Escalivada

Pomysł na przygotowanie tej sałatki podała w ramach grupy wspólnego gotowania Panna Malwinna. Escalivada to katalońska sałatka z pieczonych warzyw. Można ją podawać jako tapa, czyli przekąskę lub dodatek do grillowanych mięs. Serwuje się ją na zimno lub ciepło. Często z dodatkiem koziego sera twarożkowego.

Razem ze mną escalivadę przygotowała Maggie z bloga  W pewnej kuchni na Wyspach.

 

2013-08-31_escalivada

 

Składniki na 4 porcje:

4 czerwone papryki

2 duże bakłażany

3 czerwone cebule

+ ewentualnie 2 pomidory

1 ząbek czosnku

1 łyżka octu winnego czerwonego

5 łyżek oliwy z oliwek

sól

 

Jest to przepis Conrado Moreno z książki Europa w kuchni pod redakcją Joanny Pawełczak.

 

1. Piekarnik rozgrzewamy do 250 °C.  Paprykę i bakłażany układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i posmarowanej olejem roślinnym. Wstawiamy na 20 minut do piekarnika (pod koniec pieczenia skórka powinna już czernieć).

2. Przekładamy warzywa do foliowego worka lub tak jak ja zrobiłam – przekładamy do dużego garnka i przykrywamy pokrywką. Czekamy aż lekko przestygną. Takie zaparzone, łatwiej będzie obrać.

3. Obieramy paprykę i bakłażana ze skórki. Bakłażany kroimy w plastry, paprykę w szerokie pasy, następnie na pół. Cebulę kroimy w cienkie krążki.

4. Warzywa układamy naprzemiennie na talerzu. Można dodać obrane ze skórki, pokrojone w plastry pomidory.

5. Oliwę mieszamy z octem winnym i przeciśniętym przez praskę czosnkiem.

6. Przygotowanym sosem skropić sałatkę. Lekko posolić. Chociaż można ją podawać na ciepło, ja radzę wstawić na godzinę do lodówki i dopiero podawać, wtedy najbardziej mi smakowała 🙂

To kolejny wpis do mojej akcji psiankowatej 🙂

Warzywa_psiankowate_2013

 

 

Tags: , , ,

4 komentarze to Escalivada

  1. Magda pisze:

    Escalivada wygląda smakowicie. Aż mi się zachciało katalońskiej kuchni.

  2. thiessa pisze:

    No prosze w formie ladnie ulozonej salatki tez ciekawie wyglada. Obie wersje, Twoja i Maggie bardzo zachecajace.

  3. Mops pisze:

    @thiessa: Widzę, że nawet zrobiłaś ją u siebie, tak Ci się spodobała, super! Ja totalnie zaufałam przepisowi, nie było przy nim zdjęcia, teraz widzę, że escalivada to raczej taki warzywny bałagan 😉

Leave a Reply

Name and Email Address are required fields. Your email will not be published or shared with third parties.