Zupa gołąbkowa

Przepis ten podpatrzyłam na blogu Kuchnia na wzgórzu. Nieco go zmodyfikowałam do swoich potrzeb. Zupę robi się w sumie bardzo prosto. Na pewno jest przy niej mniej roboty niż przy gołąbkach. Muszę też wypróbować kiedyś pomysł na zapiekankę gołąbkową à la lasagne. Taka dekonstrukcja gołąbków bardzo przypadła mi do gustu. A Wam? Wypróbujecie przepis?

O mały włos zupa by nie nadawała się do zjedzenia, przynajmniej przeze mnie. Dlaczego? Kapusta ugotowana, dodana cebula, mięso, przyprawy, ryż. Otwieram przecier pomidorowy. Już mam go wlewać do zupy, ale stwierdzam, że zobaczę czy jest solony, bo nie wiem, jak doprawić zupę. Czytam skład, a tutaj CHILLI 😉 Okazało się, że zakupiłam przez pomyłkę pikantny przecier pomidorowy. Owszem jest na opakowaniu mała papryczka, ale naprawdę niewidoczna… zlewa się z resztą opakowania. Chyba napiszę do producenta, bo mam wrażenie, że nie tylko ja zaliczyłam taką wpadkę. Na szczęście w porę się zorientowałam i dokończyłam zupę rano następnego dnia. A mój małżonek stwierdził, że w tamtym przecierem byłaby jeszcze smaczniejsza 😛

 

 

ZUPA GOŁĄBKOWA

 

Składniki na 8 porcji:

1 mała główka białej kapusty

2 duże cebule

500 g mielonej wieprzowiny (łopatka, karczek)

6 łyżek ryżu

2 łyżki koncentratu pomidorowego

400 ml przecieru pomidorowego

1 l bulionu warzywnego lub rosołu

1 łyżeczka słodkiej papryki

1/2 łyżeczki ostrej papryki

1/2 łyżeczki pieprzu

1 łyżeczka majeranku

sól

 

  1. Kapustę obrać z wierzchnich liści. Wyrzucić je. Chyba, że są jędrne i nadają się na zupę. Wykrawamy głąb i kroimy kapustę w kostkę. Wrzucić do garnka, zalać wodą (tak aby nieco ją zakrywała) i dusić na wolnym ogniu 30 minut.
  2. Cebulę posiekać. Dodać do kapusty wraz z mięsem mielonym i rosołem. Gotować jeszcze ok. 20 minut.
  3. Dodać przyprawy i ryż. Gotować 10 minut.
  4. Następnie dodać koncentrat i przecier pomidorowy. Gotować jeszcze chwilę.
  5. Doprawić i podawać.

Tags: , , ,

5 komentarzy to Zupa gołąbkowa

  1. Zupa gołąbkowa jest pyszna, a myślę że w wersji pikantnej byłaby bardzo fajna. Swoją drogą, jeszcze nie natknęłam się na pikantny przecier, pewnie dlatego, ze zawsze kupuję ten sam 🙂

  2. Magda pisze:

    Też ją robię) jest pyszna. Właśnie mi o niej przypomniałaś.

  3. Lena pisze:

    Super! 🙂 zjadłabym taką! 🙂 czekam na lasagne gołąbkową, bo też brzmi świetnie 🙂

  4. Ania pisze:

    Wygląda smakowicie. Muszę wypróbować 🙂

  5. moje IDEALIA pisze:

    Wygląda rewelacyjnie, chętnie wypróbuję przepis.

Leave a Reply

Name and Email Address are required fields. Your email will not be published or shared with third parties.