Jakie są Wasze ulubione surówki? Moja to zdecydowanie taka klasyczna z kapusty kiszonej z marchewką. Surówki z selera moja mama nigdy nie robiła w domu. Raz na jakiś czas pojawiała się taka kupna w pojemniczku. Bardzo mi smakowała. Ostatnio mąż znów źle zrozumiał, że ma kupić 1/2 selera. A może to ja nie doprecyzowałam, że ma to być mały kawałek. W każdym bądź razie dostałam połówkę selera o wadze ok. 0,6 kg… Kawałek trafił do rosołu, a z reszty postanowiłam przygotować surówkę.
SURÓWKA Z SELERA Z RODZYNKAMI
Składniki na 3 porcje:
ok. 400 g selera korzeniowego
1 jabłko (najlepiej ligol)
garść rodzynek sułtanek
sok z 1/2 cytryny
1 łyżka majonezu
pieprz
- Rodzynki zalać gorącą wodą. Moczyć 30 minut. Odsączyć.
- Selera i jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
- Seler, jabłka i rodzynki wymieszać. Dodać sok z cytryny i majonez.
- Doprawić pieprzem i wstawić do lodówki na ok. 15 minut.
- Podawać do mięs.
Chyba dobrze, że mąż “źle” zrozumiał, bo dzięki temu było z czego zrobić tą suróweczkę. Ja ją bardzo lubię, jest pyszna. I koniecznie z rodzynkami
Czasami robię podobną surówkę, tyle że bez jabłka, a zamiast majonezu, dodaję śmietanę
Moja ulubiona surówka z selera to ta z jabłkiem i majonezem, posypana orzechami włoskimi, ale z rodzynkami też na pewno by mi smakowała
Pysznie i zdrowo! Bardzo lubię!
To jedna z moich ulubionych surówek 🙂
Zupełnie zapomniałam o tej surówce, a to jedna z moich ulubionych! Chyba zrobię ją do niedzielnego obiadu.