Archive for the ‘Kruche’ Category

Paj brzoskwiniowy

niedziela, 15 lipca, 2018

Kochani!

Ciągle ostatnio narzekam, to prawda pewnie trochę się rozczulam nad sobą, ale przydałoby mi się trochę energii z kosmosu. Na początku miesiąca dopadło mnie choróbsko, zupełnie jak wiosną czy jesienią. Skończyło się na antybiotyku. Mój syn ząbkuje i przechodzi tzw. bunt dwulatka. Nie mogę za bardzo ani pracować (prowadzę własną firmę z rozwiązaniami IT), a tym bardziej nie mam jak prowadzić bloga. Dziś Stasio pojechał do babci a mój małżonek do biura pisać pracę dyplomową 😉 Ja mam w planach ustawienie kilku wpisów i upieczenie muffinek ze śliwkami. Zobaczymy czy się uda 😉

Paj brzoskwiniowy według przepisu Teresy Cichowicz-Porady z Kuchni skandynawskiej upiekłam z okazji moich urodzin. A okazja do świętowania jest podwójna, bo to właśnie w lipcu 201o roku, czyli już osiem lat temu (!), zaczęłam regularnie publikować posty na blogu. Blog ewoluował w kilku kwestiach – na pewno robię nieco lepsze zdjęcia, ale w kilku kwestiach pozostał ten sam, prawie w ogóle nie zmieniła się szata graficzna, tak samo jak idea – dopisek “codzienne pichcenie i marudzenie” jest nadal aktualny – Mops w kuchni to miejsce ciepłe i przytulne z domowymi przepisami, które łatwo odtworzycie u siebie w kuchni.

Paj brzoskwiniowy jak sama nazwa wskazuje zawiera brzoskwinie, więc niech nie zmylą Was nektarynki, które widzicie na zdjęciach. Po prostu zużyłam wszystkie brzoskwinie do ciasta i nie miałam już do dekoracji. Pewnie nektarynki też się sprawdzą, ale pamiętajcie, że owoce muszą być dojrzałe i dość miękkie. Przy okazji przygotowywania tego wypieku odkryłam, że brzoskwinie można sparzyć jak pomidory. Łatwo obierzecie je wtedy ze skórki.

 

(więcej…)

Paj wiśniowy

wtorek, 18 lipca, 2017

Tematem dzisiejszego wspólnego gotowania było ciasto lub deser z wiśniami z myślą o akcji Mirabelki W wiśniowym sadzie. Postanowiłam znaleźć odpowiedni przepis z kuchni skandynawskiej, aby móc dodać go też do mojej akcji Skandynawskie lato. Wybrałam ciasto, które bardzo przypomina crumble, czyli owoce zapiekane z kruszonką, choć jest jednak nieco inne. Podaje się je z bitą śmietaną. Bardzo nam zasmakowało. Przepis zaczerpnęłam z książki Teresy Cichowicz-Porady Kuchnia skandynawska.

 

 

(więcej…)

Prosta tarta z mielonymi migdałami i rabarbarem

czwartek, 5 maja, 2016

Podczas majówki zrobiłam bardzo prostą i szybką do przygotowania tartę według przepisu z bloga Daktyle w czekoladzie. Tarta jest mega smaczna, słodycz przełamana jest migdałami i lekko cierpkim rabarbarem – naprawdę polecam!

 

2016-05-04_tarta_rabarbar_migdaly

 

PROSTA TARTA Z MIELONYMI MIGDAŁAMI I RABARBAREM

 

Składniki:

spód:

150 g mąki + do podsypywania

60 g zimnego masła

1 łyżka cukru pudru

1 jajko

masa migdałowa:

120 g mielonych migdałów (u mnie ze skórką)

1 łyżka mąki

60 g cukru pudru

70 g miękkiego masła

2 jajka

+ kilka łodyg rabarbaru

+ masło do posmarowania formy

+ łyżeczka cukru pudru do posypania wierzchu

 

  1. Wieczorem dzień wcześniej lub kilka godzin przed przygotowaniem ciasta wyjąć z lodówki masło do masy migdałowej. Jajka też powinny mieć temperaturę pokojową.
  2. Przygotować brytfannę o wymiarach ok. 20 x 30 cm wykładając ją papierem do pieczenia posmarowanym cienką warstwą masła.
  3. Przygotować spód poprzez szybkie wyrobienie kruchego ciasta z mąki z cukrem, masłem i jajkiem. Można to zrobić w robocie kuchennym.
  4. Rozwałkować ciasto na prostokąt nieco większy niż forma (podsypując mąką). Przełożyć na wałku do formy. Brzegi powinny tworzyć wyższą krawędź wystającą na ok. 2 cm.
  5. Przygotować masę na wierzch tarty. Zmiksować jajka z cukrem i masłem oraz mąką. Na końcu dodać zmielone migdały.
  6. Na wierzchu tarty ułożyć w odstępach łodygi rabarbaru – jeśli są grube, to przecięte wzdłuż na pół.
  7. Piec ok. 35 minut na środkowej półce piekarnika nagrzanego do 180 ºC w trybie grzania góra-dół. Od razu wyjąć z piekarnika.
  8. Po ostudzeniu posypać cienką warstwą cukru pudru.

 

Ciasto najlepiej smakuje tego samego dnia, gdy spód jest chrupiący.

 

Przepis dodaję do akcji:

 

Wiosenne słodkości 2016

 

Tarta rabarbarowa z galaretką porzeczkową

czwartek, 14 maja, 2015

Lubicie rabarbar? Zjedlibyście go na surowo? Mój tata go bardzo lubi w takiej postaci. Pamiętam jak nie raz pożerał jego łodygę maczając w cukrze. Ja zdecydowanie wolę tę roślinę w postaci przetworzonej. Na FB utworzyłam dla Was album z dotychczasowymi dania z rabarbarem, jakie pojawiły się u mnie na blogu. Kliknijcie tylko TU.

Wyzwaniem na dziś było przygotowanie tarty z rabarbarem. Przeglądając moją ukochaną książeczkę Biblioteczka Poradnika Domowego 07/2010 Aleksandra Chomicz Ciasta słodkie i wytrawne. Tarty i quiche, natrafiłam na tartę rabarbarową z polewą z galaretki porzeczkowej. A że posiadałam jeszcze ostatnie słoiki własnoręcznie przygotowanej galaretki z czerwonej porzeczki, postanowiłam ją wykorzystać właśnie tutaj. Wyszło pysznie. Kwasowość rabarbaru tylko delikatnie przebijała przez słodkość galaretki. Wszystko się doskonale skomponowało.

Tarty z rabarbarem przygotowały także: Gin, Zuzia oraz Sianko. Ciekawa jestem, jakie tarty powstały u nich?

 

2015-05-14_tartarabarbarowa

 

TARTA RABARBAROWA Z GALARETKĄ PORZECZKOWĄ

 

Składniki:

spód:

20 dag mąki pszennej

1/2 kostki masła (zimnego)

2 żółtka

nadzienie:

2 białka

15 dag mąki migdałowej

2 łyżki cukru pudru

30 dag galaretki porzeczkowej

 

2015-05-14_tartarabarbarowa1

 

1. Zagnieść ciasto na spód. Nie musi być elastyczne i dobrze wyrobione i się wałkować. Posmarować formę do tart tłuszczem. Wylepić ciastem dno i brzegi formy. Przykryć folią spożywczą i wstawić na około 15 minut do lodówki.

2. Nastawić piekarnik na 220 ºC (korzystam z elektrycznego). Rabarbar pokroić na około 1-cm kawałki.

3. Podpiec spód (ok. 10 minut) na środkowej półce piekarnika.

4. Białka ubić, dodając stopniowo cukier i migdały. Wylać masę na podpieczony spód i wyłożyć na wierzch rabarbar. Piec na dolnej półce piekarnika ok. 25 minut.

5. Wyjąć ciasto, ostudzić. Galaretkę rozpuścić w rondelku i lekko ostudzoną polać wierzch. Ostudzić. Można ewentualnie użyć gotowej galaretki ze sklepu, wtedy należy polać wierzch tarty prawie stężałą, zimną galaretką i wstawić do lodówki do całkowitego stężenie. Tylko wstawiając tartę do lodówki tracimy kruchość spodu.

 

Rabarbarowa rewolucja Wiosenne słodkości!

 

Tarta cytrynowa

poniedziałek, 17 lutego, 2014

Razem z Wierą z bloga Jedz mnie zapraszam na tarty z cytrusami. U mnie będzie to tarta cytrynowa. Długo nie mogłam się na nią zdecydować. W końcu zrobiłam i okazała się być zupełnie inna niż wszystkie tarty, jakie do tej pory robiłam. Ta jest bardzo orzeźwiająca i lekka. Polecam ją szczególnie w ciepłe dni, ale zimą będzie też znakomitym deserem, szczególnie po bardzo sycącym obiedzie. Jej nadzienie jest tak słoneczne, że od razu poczujecie wiosnę!

Jednak tarta ta nie będzie smakować każdemu z uwagi na kwaskowaty smak zawdzięczany dużej ilości soku z cytryny.

Ten nieco udoskonalony przeze mnie przepis pochodzi z numeru 07/2010 Biblioteczki Poradnika Domowego pt. Ciasta słodkie i wytrawne. Tarty i quiche Aleksandry Chomicz

 

2014-02-17_tartacytrynowa

 

Składniki:

Ciasto:

25 dag mąki

20 dag masła

2 żółtka

2 łyżki cukru pudru

opakowanie cukru z prawdziwą wanilią

2 łyżki zimnej wody

masło do posmarowania formy

Wierzch:

4 jaja

2 białka

3/4 szklanki cukru

3 cytryny

1,5 szklanki mleka

2 łyżeczki mąki ziemniaczanej

 

1. Zagniatamy ciasto na spód tarty z mąki, masła, cukru pudru, cukru waniliowego i żółtek pod koniec dodając zimną wodę (lub kwaśną śmietanę). Gotowe ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na ok. 30 minut do lodówki.

2. Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na placek nieco większy niż dno tarty, aby utworzyć brzegi. Nasmarowaną masłem formę wyklejamy ciastem i wstawiamy na ok. 15 minut do piekarnika nagrzanego do 200 °C na środkową półkę. Gdy spód się podpieka przygotowujemy nadzienie tarty.

3. Cytryny porządnie szorujemy szczoteczką pod ciepłą bieżącą wodą. Osuszamy. Z jednej cytryny ścieramy skórkę. Ze wszystkich wyciskamy sok.

4. Jajka ubijamy z połową cukru i nie przerywając ubijania dodajemy stopniowo mleko. Mieszamy masę z sokiem z cytryn, skórką cytrynową i mąką ziemniaczaną.

5. Na lekko przestudzony spód wlewamy przygotowaną masę cytrynową. Wstawiamy na ok. 25 minut do piekarnika o temperaturze 160 °C.

6. Gdy masa cytrynowa się zapieka i tężeje, ubijamy pianę z białek z pozostałym cukrem. Pod koniec pieczenia wykładamy na stężałą masę cytrynową i pieczemy jeszcze ok. 10 minut zwiększając nieco temperaturę.

7. Tartę podajemy, gdy ostygnie.