Posts Tagged ‘Chiny’

Moja chińszczyzna

piątek, 13 marca, 2015

Zdaję sobie sprawę, że prezentowane przeze mnie dzisiaj danie mało ma wspólnego z kuchnią chińską. Dla mnie przygotowywanie potraw według oryginalnych chińskich receptur nie wchodzi w grę z uwagi na niepopularne i drogie u nas składniki. Oczywiście można stosować różne zamienniki. I może kiedyś przygotuję nieco przepisów kuchni chińskiej. Niemniej jednak to danie, to moja wariacja na temat chińskich smaków. Na pewno zdrowsza niż sosy chińskie ze słoików do podania z ryżem czy makaronem.

Mój małżonek właśnie jest w delegacji w Chinach w Shenzhen i ciągle przysyła mi zdjęcia miejscowych specjałów. Jest zachwycony miejscowym jedzeniem i stylem życia. Całkiem możliwe, że po jego powrocie będę wręcz zmuszona wypróbować kilka chińskich przepisów 😉 Poza tym Chiny to ojczyzna mopsów 🙂

Chińczycy bardzo dbają o swoją kondycję psychiczną i fizyczną. Na ulicach nie widzi się otyłych ludzi. Na wyposażeniu każdego pokoju hotelowego jest waga. Dlaczego? Podobno po przekroczeniu określonej wartości BMI (coś koło 25,5) należy płacić podatek. Co myślicie o takim rozwiązywaniu problemu otyłości?

 

2015-03-13_mojachinszczyzna

 

Składniki na 4 osoby:

1 filet z kurczaka

200 g ryżu (2 torebki)

1 opakowanie mrożonki chińskiej (mieszanka warzyw)

2 ząbki czosnku

1/2 łyżeczki imbiru

1/2 łyżeczki chilli

1/2 łyżeczki pieprzu

1/2 łyżeczki kurkumy

2 łyżki sosu sojowego

2 łyżki oleju rzepakowego

 

1. Ugotować ryż na sypko.

2. Kurczaka pokroić w paseczki. Na patelni (najlepiej woku) rozgrzać olej, wrzucić wszystkie przyprawy i przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażyć mieszając około minutkę. Dodać kurczaka i smażyć 5 minut.

3. Dorzucić warzywa, dolać ok. 1 szklankę wody i dusić po przykryciem około 10 minut.

4. Dodać sos sojowy, wymieszać i gotować bez przykrycia jeszcze kilka minut. Podawać z ryżem.

 

Zastanawiam się jakie dania pochodzące z Chin powinnam przygotować? Macie jakieś propozycje od czego zacząć?

Już w niedzielę przylecą do mnie chińskie pałeczki 😛

Chińskie spaghetti z klopsikami

piątek, 27 kwietnia, 2012

Na zakończenie akcji Maggie Klopsiki i pulpety przygotowaliśmy razem z Wierą – Jedz mnie, Panną Malwinną – Filozofia smaku, Maggie – W pewnej kuchni na Wyspach, Królem – Królewskie rozkosze podniebienia oraz Shinju – Kuchenne wędrówki chińskie spaghetti z klopsikami.

 

 

Tłumaczenia oryginalnego przepisu dokonała Panna Malwinna. Wprowadziłam nieco modyfikacji w ilości składników.

 

Składniki (na 4 porcje):

300 g pełnoziarnistego makaronu spaghetti (w oryginale 400 g)

500 g mielonego mięsa wieprzowego lub drobiowego

3 łyżki sosu sojowego ciemnego

łyżeczka przyprawy Pięć Smaków

4 cebulki dymek razem ze szczypiorem

2 marchewki, obrane, pokrojone w kawałki wielkości zapałki (w oryginale 2 szklanki groszku cukrowego- wrzucany jest na patelnię w tym samym czasie, co u mnie marchew)

1 duża czerwona papryka, oczyszczona, pokrojona w podłużne paski

250 g liści szpinaku (w oryginale 500 g)

4 ząbki czosnku, drobno posiekane

2-centymetrowy kawałek imbiru, drobno posiekany (w oryginale 5-cm)

łyżka oleju sezamowego

3 łyżki ziaren sezamu, uprażonych na suchej patelni

 

Do mięsa dodajemy 2 łyżki sosu sojowego, posiekane drobno dymki, przyprawę 5 smaków. Całość doprawiamy pieprzem i dokładnie wyrabiamy.

Z masy formujemy klopsiki, lekko je natłuszczamy, układamy na blasze do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez około 15-20 minut. Ja podobnie jak Panna Malwinna klopsiki usmażyłam na patelni.

Makaron przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Zostawiamy pół szklanki wody z gotowania makaronu. Na dużej patelni rozgrzewamy olej, smażymy czosnek, imbir, dymki, paprykę i marchew przez około 3 minuty. Dodajemy posiekane liście szpianku, smażymy dalej 1-2 minuty, aż liście zwiędną. Wlewamy na patelnię wodę z gotowania makaronu i 2 łyżki sosu sojowego. Gotujemy przez minutę. Na patelnię wkładamy makaron, dokładnie mieszamy z sosem. Spaghetti podajemy wraz z klopsikami, posypane prażonym sezamem.

 

 

Moja opinia: bardzo dobre danie! Wszystko do siebie tutaj pasuje!

 

(klopsiki i pulpety-ZAPROSZENIE

Schab słodko-kwaśny

poniedziałek, 21 marca, 2011

Już jakiś czas temu dopisałam się do akcji Irena i Andrzeja “Z widelcem po Azji”. W końcu zmobilizowałam się i zamieszczam pierwszy przepis w ramach tej zabawy. Wybrałam chyba jedno z najbardziej klasycznych dań tej kuchni. Będzie to schab słodko-kwaśny wg przepisu na wieprzowinę słodko-kwaśną z książeczki “Kuchnia chińska” z 1990 r. będącej I tomikiem serii “Encyklopedia kulinarna”. Autorem przepisów jest Marek Urbański.

Składniki na 4 osoby:

500 g schabu

1 cebula

3 ząbki czosnku

1/2 papryki zielonej

1/2 papryki czerwonej

200 g ananasa z puszki

sok z jednej pomarańczy

1 ogórek wężowy

1 łyżka koncentratu pomidorowego

1 łyżka ciemnego miodu

1 łyżka mąki ziemniaczanej

1 łyżeczka imbiru

olej

Marynata:

1 białko

1 łyżka białego octu winnego

1 łyżka wódki

2 łyżki sosu sojowego

sól

Schab kroimy w dużą kostkę, solimy i moczymy przez noc w marynacie z białka jajka, octu winnego, wódki oraz sosu sojowego. Jeśli nie mamy aż tyle czasu na marynowanie, myślę, że wystarczy jakaś godzinka. Zamarynowane mięso smażymy, najlepiej w woku, przez około 15 minut na jasnobrązowy kolor. Gdy mięso się smaży, możemy pokroić w kostkę papryki oraz cebulę w piórka. Czosnek kroimy w plasterki lub przeciskamy przez praskę – jak kto woli. Smażymy je w oleju pozostałym po smażeniu mięsa przez około 10 minut, po czym z powrotem wrzucamy mięso do woka. Następnie dodajemy plasterki ogórka i pokrojony w kostkę ananas. Zalewamy całość sosem z soku pomarańczy, miodu, koncentratu pomidorowego, mąki ziemniaczanej i imbiru. Dusimy pod przykryciem od czasu do czasu mieszając przez kolejne 10 minut. Danie podajemy w półmiskach.

Przepis ten dołączam także do akcji kulinarnej Bogusi z bloga http://odkuchnii.blox.pl/html