Posts Tagged ‘galaretki’

Zielone terriny

piątek, 28 kwietnia, 2017

Na moim wielkanocnym stole pojawiło się w tym roku kilka nowości. Były między innymi zielone terriny, ze zrobieniem których nosiłam się już kilka lat. Kupiłam wówczas silikonowe formy do pieczenia, w których można uzyskać kształt jajka. Znakomicie nadają się do dekoracyjnych dań z żelatyną. Przygotowałam w nich zielone terriny z brokuła i groszku.

Przepis pochodzi z magazynu Moje Smaki Życia Nr 3/2013.

 

 

ZIELONE TERRINY Z BROKUŁAMI I GROSZKIEM

 

Składniki:

1 opakowanie mrożonych brokułów

1/2 szklanki mrożonego groszku

3 łyżeczki żelatyny 

ok. 300 ml śmietany 30%

sól, pieprz

 

  1. Brokuły i groszek ugotować na parze. Nie gotować ich zbyt długo, tak aby były nie rozgotowane i zachowały żywy zielony kolor.
  2. W 1/4 szklanki wywaru z warzyw rozpuścić żelatynę. Połączyć ze śmietanką.
  3. Zmiksować warzywa blenderem ręcznym dodając stopniowo śmietanę zmieszaną z żelatyną.
  4. Doprawić solą i pieprzem. Jeszcze raz przemielić.
  5. Masę przełożyć do foremek i wstawić do lodówki na kilka godzin, a najlepiej całą noc.
  6. Delikatnie wyjąć terriny z formy. Podawać.

 

Terriny można zrobić w dowolnych naczyniach, nawet filiżankach. U mnie wyszło 5 w kształcie jaja i jedna właśnie z filiżanki.

 

Galaretka pomidorowa

poniedziałek, 5 września, 2011

Gdy zakupiłam książkę “Pasztety i terriny” wydawnictwa Świat Książki mój mąż od razu wskazał mi galaretkę pomidorową, jako danie, które zjadłby w pierwszej kolejności. Pomysł zrobienia galaretki z pomidorów wydawał mi się nieco dziwny… Zdecydowałam się spróbować. Ale zrobiłam ją oczywiście po swojemu.

 

Składniki na 4 duże salaterki:

1 kg pomidorów (najlepsze są malinowe)

1 litr bulionu drobiowo-warzywnego

50 g żelatyny

sól, pieprz, pół łyżeczki oregano

2 łyżki oliwy

cebula

ząbek czosnku


1. Pomidory parzymy i obieramy ze skórki. Kroimy w kostkę.

2. Na patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy drobno posiekaną cebulkę z czosnkiem.

3. Gotujemy w bulionie przez 5 minut pomidory, pod koniec dokładamy podsmażoną cebulkę i czosnek. Dodajemy przyprawy.

4. Praską do ziemniaków ubijamy pomidory na puree.

5. W pozostawionej wcześniej ciepłej szklance bulionu rozpuszczamy żelatynę i wlewamy do masy pomidorowej. Mieszamy, nie zagotowujemy.

5. Galaretkę przelewamy do salaterek, po ostygnięciu wstawiamy na kilka godzin do lodówki.

 

 

Jest to wspaniała przystawka. My zjedliśmy ją jako dodatek do kanapek.

Zrobiłam ją w ramach mojej akcji Warzywa psiankowate.

 

Kolorowe galaretki

czwartek, 4 sierpnia, 2011

Ostatnio ugotowałam wielki gar rosołu drobiowo-wołowego. Część zużyłam do flaczków, część zamroziłam, ale i tak pozostało mi go bardzo dużo. Wpadłam na pomysł zrobienia galaretek. Zagotowałam rosół jeszcze raz, rozpuściłam  żelatynę i zaczęłam komponować kolorowe galaretki 🙂

 

 

Składniki:

3 l rosołu wołowo-warzywnego

8 łyżeczek żelatyny

mięso drobiowe z rosołu

marchewka z rosołu

pietruszka z rosołu

2 jajka ugotowane na twardo

2 rzodkiewki

pomidor

groszek konserwowy

kukurydza konserwowa


Zrobiłam dwa rodzaje galaretek. Pierwsze były z mięsem drobiowym z rosołu rozdrobnionym w malakserze. Wierzch galaretek wyglądał tak:

 

 

Ułożyłam marchewkę i pietruszkę w formie kwiatków i obsypałam naokoło kukurydzą.

Spód prezentował się jeszcze ładniej. Na samym dnie salaterek ułożyłam po plasterku pomidora. Następnie były warstwy groszku i mięska.

 

 

II typ galaretek zawierał 2 plasterki jajka zamiast mięsa. Na wierzchu również ułożyłam kwiatki z warzyw. Tym razem środki były z kukurydzy!

 

 

Po odwróceniu galaretki kryły w sobie plasterki rzodkiewki, jajka i groszek 🙂 Rzodkiewka jest wspaniałym dodatkiem do takich galaretek – nadaje im ostrości.

 

 

Galaretki spożywamy obowiązkowo pokropione spora ilością soku z cytryny 😉

Jeśli ktoś woli typowe galaretki mięsne zapraszam po przepis TUTAJ.

Galaretki wieprzowo-drobiowe

poniedziałek, 22 listopada, 2010

PRZEPIS AUTORSKI

W weekend zaszalałam i zrobiłam bardziej pracochłonne danie – galaretki wieprzowo-drobiowe. Przyrządzać tę potrawę nauczyłam się w domu od mojej mamy. Zrobienie galaretek zajmuje sporo czasu, ale smak tej galaretki jest niezapomniany. Najpierw trzeba wybrać się na targ i zakupić sporą golonkę i dwa skrzydła indycze.

Składniki na około 12 porcji:

golonka wieprzowa ok. 1,5 kg

2 skrzydła indycze

6 marchewek

4 pietruszki

1 duży seler

4 cebule

przyprawy: pieprz, sól, ziele angielskie, liść laurowy

żelatyna wieprzowa 30 g

natka pietruszki

groszek konserwowy

Myjemy dokładnie mięso. W jednym garnku gotujemy golonkę z przyprawami i porcją włoszczyzny (3 marchewki, 2 pietruszki, pół selera) około 2,5 godziny, a w drugim około 1,5 godziny – skrzydła indyka z pozostałą porcją włoszczyzny. Na pół godziny przed końcem gotowania do każdego garnka dorzucamy po dwie cebule.

Po dwóch godzinach przecedzamy powstałe wywary do innego garnka. Studzimy mięso, 4 marchewki i 1 pietruszkę.

Przygotowujemy salaterki. Ich spód wykładamy natką pietruszki, a następnie układamy kwiatki z pokrojonych w talarki marchewek i pietruszki. Galaretka będzie miała wówczas estetyczny wygląd 🙂

Wierzch posypujemy groszkiem konserwowym.

Kroimy drobniutko mięsko z golonki i indyka. Wysypujemy do salaterek warstwę mięsa drobiowego i wieprzowego.

Zagotowujemy powstały bulion i uzupełniamy wodą. Musimy przygotować około 5 litrów. Po zagotowaniu i zestawieniu z ognia rozpuszczamy w wywarze żelatynę, około 30 g, czyli 6 łyżeczek. Żelatyna jest tak dla pewności, że galaretka się zsiądzie. Gdybyśmy robili galaretkę z nóżek wieprzowych, to żelatyna nie byłaby w ogóle potrzebna. Jednak ja za nóżkami nie przepadam…Można też taką galaretkę zrobić z samego drobiu, np. kurczaka lub indyka. lub mieszkanki.

Czekamy aż galaretki ostygną i wkładamy je na noc do lodówki. Wykładamy je spodem do góry na talerzyki i skrapiamy sokiem z cytryny (niektórzy preferują ocet).

Galaretki owocowe i info o Pumbie ;)

niedziela, 15 sierpnia, 2010

Witam!

Nie wstawiałam żadnego przepisu ponad tydzień, bo mam teraz małą niespełna 10- tygodniową mopsiczkę Pumbę w domu 🙂 Zapraszam na jej blog http://pumba.wlodarczyki.net/. Dostałam ją od męża na pierwszą rocznicę ślubu. Teraz w kuchni będzie grasował już prawdziwy mops 🙂

Udało mi się przygotować małą przekąskę w sam raz na nie odpuszczające od wielu tygodni upały – galaretki z owocami. Można taką galaretkę przygotować o każdej porze roku, ale teraz taki zimny przysmak prosto z lodówki smakuje najlepiej. Można użyć wszelkich owoców sezonowych, poza kiwi i ananasem, bo nie pozwalają stężeć galaretce (producenci galaretek informują o tym na opakowaniach). Ja użyłam winogron, borówek amerykańskich i malin. Ułożyłam je w salaterkach i zalałam rozpuszczoną (zgodnie z przepisem na opakowaniu) galaretką agrestową. Po przestygnięciu wstawiłam do lodówki. Po dwóch godzinach galaretki były gotowe. Mniam, mniam.