Posts Tagged ‘kiełbasa’

Gulasz z fasolki szparagowej z kiełbasą

piątek, 21 lipca, 2017

Lubicie warzywa strączkowe? Ja o tej porze roku mogłabym je jeść codziennie. Bób, fasolka szparagowa zielona, fasolka szparagowa żółta, fasolka mamut… Mniam. Zazwyczaj spożywam je po prostu ugotowane, bez dodatków. Ale ostatnio zaczęłam sprawdzać nowe smaki i połączenia. Stawiam tutaj jednak na prostotę i szybkość wykonania. Gulasz z fasolki szparagowej z kiełbasą przypadnie na pewno do gustu wszystkim fanom lecza. Jest mniej pikantne, ale bardziej pożywne. Najlepiej podawać ten gulasz z gotowanymi ziemniakami lub z pieczywem.

 

 

(więcej…)

Parzybroda z młodej kapusty z kiełbasą

czwartek, 18 czerwca, 2015

W tym roku wszystkie warzywa szybciej pojawiają się na ryneczkach i jeszcze szybciej z nich znikają. Młoda kapusta już przestaje być taka młoda nawet 😉 A może to mi jakoś szybciej leci czas? Podobno po 30-stce tak jest… Jak podają źródła to gęsta zupa na bazie słodkiej kapusty, ziemniaków i boczku lub kiełbasy, koniecznie z dodatkiem kminku. Znajduje się na Liście Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na tej liście znajdziemy  Parzybrodę z woj. wielkopolskiego z kapusty włoskiej z kawałkami mięsa i suszonych grzybów, Parzybrodę / kapuśniak ze świeżej kapusty po borowiacku z boczkiem lub słoniną oraz Śląską parzybrodę / parzy-brodę z kminkiem. Dawniej podawano ją podczas żniw i wykopków. Gorąca, zrobiona z niezbyt dokładnie poszatkowanej kapusty parzyła brody podczas jej konsumpcji. Ja zdecydowałam się na bardzo prostą jej wersję, bez cebuli i wielu przypraw i muszę Wam powiedzieć, że naprawdę jej smak jest boski – w prostocie siła! Najbliżej mojej parzybrodzie do tej ze Śląska.

Korzystałam głównie z przepisu z książki Gulasz i bigos. Sprawdzone przepisy.

 

2015-06-18_parzybroda

 

PARZYBRODA Z MŁODEJ KAPUSTY Z KIEŁBASĄ

 

Składniki na 4 porcje:

1/2 główki młodej kapusty

2 łyżki masła

pętko kiełbasy wieprzowej (ok. 300 g)

4 średnie młode ziemniaki (ok. 0,5 kg)

1/2 łyżeczki kminku mielonego

sól, pieprz

 

1. Z kapusty oberwać wierzchnie ciemnozielone liście. Przekroić na pół. Jedną połówkę zachować do innego dania. Drugą opłukać, osączyć, wyciąć z niej głąb i poszatkować na dość długie kawałki.

2. Ziemniaki, obrać i pokroić w drobną kostkę. Kiełbasę pokroić w plastry.

3. W rondlu rozpuścić masło i podsmażyć na nim kapustę. Zalać około 1 litrem wody. Gotować.

4. Na patelni podsmażyć kiełbasę z ziemniakami. Dorzucić do duszącej się kapusty. Gotować razem około 1 godzinę.

5. Doprawić kminkiem, pieprzem i solą. Zupa powinna być gęsta. Właściwie bardzie przypominać bigos. Podawać gorącą z pajdami chleba.

 

Już jutro rozpoczynam urlop. Wyjeżdżam na małą eskapadę po Polsce Północnej. Głównym punktem programu będzie wesele Domi w kuchni. Już nie mogę się doczekać 🙂

W sobotę wezmę jeszcze udział w konferencji Łódź Bloguje w łódzkim Art Inkubatorze. Poznam masę fajnych ludzi, dowiem się nowych rzeczy i wezmę udział w warsztatach fotograficznych prowadzonych przez Grzegorza Grzejszczaka z Foto Five. Postaram się przygotować dla Was relację z tego wydarzenia.

 

Bigosik z pieczarek

poniedziałek, 20 kwietnia, 2015

Moja akcja Pieczarkowy Tydzień 2015 trwa już 3 dzień, a ja dopiero teraz zamieszczam wpis… Zapytacie co się stało? Jak zwykle w weekend miałam dużo spraw do załatwienia. Byłam tez na wspaniałej imprezie u Zuzi Makagigi – a właściwie jej narzeczonego. Koniecznie zobaczcie jakie Zuzia robi cudne torty! Na imprezie coś się stało z moim obiektywem 50 mm, którym to właśnie tylko i wyłącznie wykonuję od jakiegoś czasu wszystkie zdjęcia jedzenia. Na szczęście zdążyłam obfotografować pastę orzechowo-pieczarkową i klopsiki nadziewane pieczarkami marynowanymi. Zatem na pewno znajdą się na blogu. Kolejny weekend minął tak szybko, że nawet nie zajrzałam znowu do Internetu. I może i dobrze, czasem naprawdę trzeba odpocząć od komputera. W każdym bądź razie teraz jest zwarta i gotowa, aby dodawać przepisy, które zrealizowałam wcześniej. A już jutro przyjdzie do mnie nowy obiektyw i będę dalej eksperymentować w kuchni 😉 Mam w planach zakup pieczarek brązowych i portobello.

Pieczarkowe gotowanie rozpoczęłam od bogosiku z pieczarek. Zapytacie jak to? Bigos jest z kapusty przecież. Tutaj bardziej chodzi o sposób przygotowania – podsmażanie i duszenie składników w jednym garnku. Jest także dość wyraźna kwaśna nuta, dzięki dodatkowi kiszonych ogórków. W sumie uwielbiam zupę ogórkową z kiszonych ogórków, jadłam też żeberka jarmarczne duszone z ich dodatkiem, ale tutaj obawiałam się o to, czy nie przyćmią smakiem całej potrawy. Teraz mogę powiedzieć, że moje obawy były bezpodstawne. Pieczarki są bardzo aromatyczne, z drugiej strony ugotowane ogórki kiszone tracą na swojej kwaśności, zatem stosunek tych smaków wynosi 50:50 i to jest clue tego dania.

 

2015-04-20_bigos_z_pieczarek

 

BIGOSIK Z PIECZAREK

 

Składniki na 6 porcji:

0,5 kg pieczarek

0,5 kg cebuli

0,5 kg kiszonych ogórków

0,5 kg kiełbasy (zwyczajnej, podwawelskiej lub śląskiej)

3 łyżki koncentratu pomidorowego

olej do smażenia

1 łyżeczka przyprawy do bigosu

ewentualnie sól, pieprz do doprawienia

 

1. Pieczarki obrać/oczyścić, pokroić w plastry. Kiełbasę i ogórki (nie obierając) pokroić w kostkę, cebulę w talarki.

2. Na jednej patelni podsmażyć na oleju cebulę i pieczarki, do odparowania płynu. Na drugiej patelni smażyć kiełbasę i ogórki kiszone, aż kiełbasa będzie zrumieniona.

3. Wszystkie składniki przełożyć do jednego garnka. Dodać koncentrat pomidorowy i przyprawę do bigosu oraz nieco wody (ok. 1/2 szklanki – tak aby nic się nie przypaliło) i dusić pod przykryciem na małym ogniu około 30 minut, często mieszając.

4. Podawać z ryżem lub pieczywem.

 

Przygotowując to danie korzystałam z przepisów z książek Gulasz i bigos. Sprawdzone przepisy. Wyd. Olesiejuk oraz Pieczarki i grzyby leśne we współczesnej kuchni.

A jak tam Wasze gotowanie w ramach mojej akcji? Pieczarki kupione, a może już przerobione na pyszne dania?

 

Pieczarkowy Tydzien 2015

Czyżby na pewno fasolka po bretońsku…a może po polsku?

środa, 16 listopada, 2011

Wiele jest potraw w naszej kuchni, które mają nazwy kojarzące się z innym krajem – ryba po grecku, śledzie po japońsku, karp po żydowsku czy bohaterka dzisiejszego wpisu fasolka po bretońsku. Z wpisu niejakiego kapturka62 dowiedziałam się, że potrawa ta powstała owszem w Bretanii, ale stworzył ją polski ksiądz, który przyjechał tam z misją.

 

 

Składniki na 6 porcji:

400 g fasoli jaś

400 g boczku wędzonego

kiełbasa podwawelska lub wiejska

2 łyżki koncentratu pomidorowego

1 duża cebula

łyżka majeranku

mała śmietana 10% lub 12%

 

Fasolę zalewamy wodą i moczymy przez całą noc. Następnego dnia odlewamy wodę z fasoli, zalewamy nową i gotujemy na wolnym ogniu przez 40 minut. Boczek kroimy w kostkę i podsmażamy. Dodajemy do fasolki wraz z pokrojoną w półplasterki kiełbasą i cebulą. Doprawiamy majerankiem i pieprzem. Dokładamy dwie łyżki koncentratu pomidorowego i gotujemy całość jeszcze 10 minut. Na samym końcu zaprawiamy ostrożnie śmietaną.

Przepis na moją fasolkę dodaję do akcji Gotujemy po polsku! – 4 edycja.

 

Gotujemy po polsku!

Naleśniki wytrawne

sobota, 23 lipca, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Po porannych naleśnikach na słodko chciałabym zaprezentować Wam naleśniki wytrawne z kiełbasą żywiecką, serem żółtym, roszponką i pomidorami.

 

 

Z porannego smażenie zostało mi jeszcze 5 naleśników – zatem przepis na ciasto jest ten sam co w poprzednim przepisie.

Składniki były całkiem przypadkowe – postanowiłam wyczyścić lodówkę – użyłam kawałka kiełbasy żywieckiej i  sera żółtego. Pokroiłam je w drobną kosteczkę. 2 pomidory sparzyłam, obrałam ze skórki i również pokroiłam w kostkę.

 

 

Nadzienie układałam podobnie jak w porannym przepisie na połowie naleśnika. Najpierw troszkę kiełbasy i sera, następnie pomidory, a na samym końcu garść roszponki.

 

 

Składamy je w “ćwiartki” i podsmażamy z dwóch stron na patelni.

 

 

Można je jeść z ketchupem – mojemu mężowi bardzo smakowały 🙂

To już drugi wpis w ramach tej “Naleśnikowej soboty” Slyvvi.
Naleśnikowa sobota