Posts Tagged ‘orzechy laskowe’

Ciasto migdałowe z jeżynami i białą czekoladą

poniedziałek, 31 lipca, 2017

Kochani! To już ostatni dzień akcji Skandynawskie lato 2017. Mój wkład w akcję jest w tym roku wyjątkowo skromny. Ten przepis będzie piąty w akcji i na tym poprzestanę. W pierwszej połowie lipca byłam na urlopie, a teraz gdy nastały upały spędzam wiele czasu z moim Bobkiem u teściów na wsi. Intensywniejsze działania w kuchni przewiduję po 10 sierpnia, gdy rozpocznie się kolejna edycja mojej akcji Warzywa psiankowate. Czekacie na nią?

 

Wpis powstał w ramach wspólnego przygotowywania deserów lub ciast z owocami leśnymi. Zobaczcie co przygotowały inne Anie (tak śmiesznie wyszło, że w rezultacie miałyśmy imieninowe pieczenie): Gin, Siankoo i Ania z Mieszkania w migawkach.

 

(więcej…)

Pasztet pieczarkowy z kaszą gryczaną i orzechami laskowymi

piątek, 21 kwietnia, 2017

Po wielkim i spektakularnym sukcesie pasztetu jaglanego z jarmużem i szpinakiem, teraz przyszedł czas na wypróbowanie kolejnego przepisu z Jadłonomii, tym razem pokusiłam się o wegański, bezglutenowy pasztet z pieczarek. Do przepisu wprowadziłam naprawdę niewiele zmian. Wyszedł naprawdę znakomity. Idealnie smakuje z kromką chleba i ogórkiem małosolnym.

 

 

PASZTET PIECZARKOWY Z KASZĄ GRYCZANĄ I ORZECHAMI LASKOWYMI

Składniki na 1 keksówkę:

750 g pieczarek

180 g kaszy gryczanej palonej

3/4 szklanki mielonych orzechów laskowych + trochę do posypania formy

1 łyżka cukru trzcinowego

2 ząbki czosnku

2 łyżki sosu sojowego ciemnego

8 łyżek oleju rzepakowego + trochę do posmarowania formy

1/2 łyżeczki tymianku

1 łyżeczka majeranku

1/2 łyżeczki ostrej papryki

1/2 łyżeczki czarnego mielonego pieprzu

1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego

1 łyżeczka soli

 

 

  1. Kaszę gryczaną ugotować na sypko (wrzucić do garnka, zalać wrzątkiem w proporcji 3:1, posolić i dodać łyżkę oleju, gotować ok. 15 minut bez przykrycia, raz na jakiś czas mieszając). Odstawić do ostygnięcia.
  2. Pieczarki umyć, osuszyć i pokroić w ćwiartki (jak większe to na mniejsze kawałki) i podsmażyć na 2 łyżkach oleju. Pod koniec smażenia (gdy płyn już prawie wyparuje) dodać posiekany drobno czosnek oraz cukier trzcinowy. Smażyć jeszcze 2 minuty mieszając. Zostawić do ostygnięcia.
  3. Piekarnik nastawić na 200 ºC. Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia. Posmarować olejem i obsypać mielonymi orzechami laskowymi.
  4. Wymieszać pieczarki z kaszą oraz mielonymi orzechami. Dodać sos sojowy, przyprawy oraz 5 łyżek oleju rzepakowego.
  5. Zmielić całość w malakserze lub blenderem ręcznym. Spokojnie można spróbować, bo nie ma tutaj surowych jaj czy mięsa. Doprawić do smaku, ponownie zmielić.
  6. Wstawić do nagrzanego do 200 ºC piekarnika i piec ok. 45 minut na środkowej półce piekarnika w trybie grzania góra-dół.
  7. Wyjąć z piekarnika, ostudzić w formie. Wstawić do lodówki i dopiero porządnie schłodzony kroić.

 

Czekam na Wasze pieczarkowe przepisy 🙂

 

Muffinki z jabłkami, orzechami laskowymi, kardamonem i cynamonem

środa, 11 listopada, 2015

Kochani!

Już myślałam, że nie opublikuję tego przepisu. Dlaczego? Nie zauważyłam, że coś jest nie tak z proporcjami. Masła było w przepisie aż 250 g przy 2 i 1/2 dl mąki i 4 dl cukru. Po pierwsze muffinki bardzo długo się piekły i aż ociekały tłuszczem. Co prawda czas pieczenia podano 40 minut. Spisałam je w sumie już na straty. Ale jak ostygły okazało się, że są przepyszne. Zatem podaję Wam przepis już z ograniczoną ilością masła i cukru (bo wyszły trochę za słodkie).

Przepis pochodzi z ksiażki Camilli Läckberg i Christiana Hellberga Smaki z Fjällbacki.

 

2015-11-11_muffinkizjablkami1

 

MUFFINKI Z JABŁKAMI, ORZECHAMI LASKOWYMI, KARDAMONEM I CYNAMONEM

 

Składniki na 12 sztuk:

2 i 1/2 dl (250 ml) mąki pszennej 

2 łyżeczki kardamonu mielonego

2 łyżeczki proszku do pieczenia

2 i 1/2 dl (250 ml) cukru

150 g masła o temp. pokojowej

5 małych jajek

1 dl wody

2 małe starte jabłka (szara reneta, melaroza)

nadzienie:

2 małe jabłka

1 dl (100 ml) orzechów laskowych

1/2 (50ml)  dl cukru

1 łyżka mielonego cynamonu

 

1. Nastawić piekarnik na 175 ºC i przygotować foremkę do muffinek. Tutaj najlepiej nie używać papierowych papilotek, które mogą niestety przywierać do babeczek. Można je z powodzeniem zastąpić papierem do pieczenia. Należy z niego wyciąć kwadraty o boku ok. 14 cm i wciskać w każde zagłębienie w formie do pieczenia muffinek przy pomocy szklanki lub innego przyrządu.

2. Mąkę wymieszać z kardamonem i proszkiem do pieczenia. Masło utrzeć z cukrem na gładką masę.

4. Jajka roztrzepać, wymieszać z wodą, dodać obrane, starte na tarce o grubych oczkach jabłka. Następnie dodać suche składniki i masło utarte z cukrem. Wymieszać.

5. Rozlać ciasto do foremek do muffinek wyłożonych papierem do pieczenia (patrz punkt 1).

6. Przygotować nadzienie. Jabłka obrać i pokroić w drobną kostkę. Wymieszać z posiekanymi orzechami laskowymi, cukrem i cynamonem.

7. Do środka każdej muffinki nakładać po dwie łyżeczki farszu.

8. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 40 minut w trybie grzania góra-dół na środkowej półce piekarnika.

9. Od razu wyjąć z formy i studzić na kratce.

 

Przepis dodaję do akcji:

 

Jesienne słodkości! Kuchnia skandynawska 2015Orzechowy_tydzien_2015

Chlebek truskawkowy z orzechami laskowymi

poniedziałek, 22 czerwca, 2015

Już jutro jadę na urlop. Będę zatem z opóźnieniem odpowiadać na Wasze komentarze i mniej udzielać się na profilu Mopsa  w kuchni na FB. Niemniej jednak na blogu pojawi się kilka przygotowanych wcześniej przeze mnie przepisów. Pamiętajcie też koniecznie o zbliżającej się akcji Skandynawskie lato 2015.

Na dzisiaj wraz z innymi blogerkami przygotowałam ciasto/deser z truskawkami. Upiekłam chlebek truskawkowy, któremu oczywiście bliżej do ciasta. Ale nosi właśnie taką nazwę podobnie jak chlebek cukiniowy czy chlebek bananowy. Wszystkie są słodkie i wilgotne w środku oraz zawierają duży dodatek owoców/warzyw. Śmiało mogę powiedzieć, że chlebek truskawkowy jest od teraz moim ulubionym. Jest po prostu przepyszny. A dodatek własnoręcznie przygotowanego masła z dodatkiem truskawek, sprawia, że długo zarówno ja, jak i moja rodzinka nie zapomnimy o jego smaku 🙂

Razem ze mną truskawkują: LejdiMirabelka, Gin, Siankoo oraz Panna Malwinna.

Przepis zaczerpnęłam z irlandzkiej książki Catherine Fulvio Catherine’s Family Kitchen.

Proporcje składników nieco zmieniłam.

 

chlebektruskawkowy7

 

CHLEBEK TRUSKAWKOWY Z ORZECHAMI LASKOWYMI

 

Składniki:

ok. 200 g truskawek

350 g mąki tortowej

1 czubata łyżeczka sody oczyszczonej

szczypta soli

175 g drobnego brązowego cukru

100 g miękkiego masła + trochę do posmarowania formy

2 jajka

75 ml mleka 2%

75 g orzechów laskowych

 

chlebektruskawkowy4

 

1. Truskawki umyć, osuszyć, usunąć z nich szypułki. Umieścić je w małym garnku i rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków. Podgrzać i gotować około 1 minutę ciągle mieszając. Zestawić z ognia i zostawić do ostygnięcia.

2. Nastawić piekarnik na 180 °C. Foremkę do pieczenia (keksówkę) wyłożyć papierem do pieczenia posmarowanym masłem.

3. W jednej misce wymieszać mąkę z sodą i solą, w drugiej zmiksować masło z cukrem, jajkami i mlekiem na puszystą masę. Do masy maślanej dodawać stopniowo mąkę. Wyrobić ciasto mikserem.

4. Posiekać grubo orzechy laskowe. Dodać do ciasta wraz z truskawkami i wymieszać (niezbyt dokładnie) łyżką. Nałożyć ciasto do formy.

5. Piec ok. 50 minut na środkowej półce piekarnika w trybie grzania góra-dół.  Przed wyjęciem należy sprawdzić chlebek patyczkiem. Jeśli po wbiciu i wyjęciu ze środkowej części ciasta jest suchy, tzn, że ciasto już jest upieczone. Należy je od razu wyciągnąć z piekarnika i wyjąć wraz z papierem z formy na kratkę. Zostawić na 0 minut. Następnie usunąć papier i studzić dalej na kratce.

 

Miałam napisać, że ciasto najlepiej smakuje tego samego dnia, gdy wierzch ciasta jest lekko chrupki. Ale  to nieprawda, smakuje równie dobrze następnego dnia, wtedy lepiej wyczuwalny jest smak truskawek. Doskonałym do niego dodatkiem będzie masło truskawkowe, na które przepis podam Wam jutro rano.

 

Przysmaki dla taty 5

 

 

 

Sałatka z pieczoną dynią, orzechami laskowymi i kozim serem

czwartek, 19 lutego, 2015

Moja teściowa obdarowała mnie kolejną dynią, która została jej jeszcze w spiżarni. Dynia była w bardzo dobrym stanie, miąższ miała zwarty i ciemnopomarańczowy. Zrobiłam z niej zupę, którą zobaczycie wkrótce na blogu oraz sałatkę. Ta jest bardzo wyrazista w smaku, polecam ją amatorom koziego sera. Jeśli ta Was nie przekonuje, to polecam Wam inne sałatki z dynią, jakie pojawiły się u mnie na blogu: z kaszą jęczmienną, cynamonem, orzechami laskowymi i quinoa oraz na ciepło z serem białym i winogronami. Wiem, że to trochę późno na przepisy z dynią, ale pewnie niejeden z Was ma jeszcze dynię w spiżarni, można ją wciąż też kupić na ryneczkach. A wg kalendarza sezonowego Bei, sezon na nią jest do końca marca 😉 Lepiej wykorzystać dobrze przechowaną dynię niż kupować sprowadzane nie wiadomo skąd nowalijki. Ostatnio widziałam w sprzedaży młode marchewki z nacią… Czasem naprawdę wolałabym, aby wróciły dawne czasy. Kiedy aż do kwietnia nie było świeżych warzyw. Kupowało się mrożone pomidorki lub wyjmowało z zamrażalnika, odmrażało na kaloryferze i zjadało z posiekaną cebulką. Dyni niejednokrotnie też była, ale jej jedzenie nie było tak popularne jak dziś. W każdym bądź razie uważniej przeglądajmy swoje lodówki i spiżarnie o tej porze roku, bo nie dość, że możemy zjeść zdrowiej (niż kupując szklarniowe “rarytasy”), to możemy też przy tym zaoszczędzić.

 

2015-02-19_salatkazdyni

 

SAŁATKA Z PIECZONĄ DYNIĄ, ORZECHAMI LASKOWYMI I KOZIM SEREM

 

Składniki na 2 porcje:

ok. 600 g kawałek dyni

1/2 opakowania rukoli

75 g orzechów laskowych

10 dag twardego koziego sera (ewentualnie parmezanu czy innego podobnego)

kilkanaście czarnych oliwek

1 łyżeczka kolendry mielonej

sól, pieprz

oliwa pomace

2 łyżki octu balsamicznego

 

1. Piekarnik nagrzać do 200 ºC. Dynię obrać, pokroić w podłużne kawałki o szerokości 2 cm. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Dynię posmarować oliwą z oliwek. Posypać kolendrą, solą i pieprzem. Piec ok. 30 minut, przekładając w połowie pieczenia na drugą stronę.

2. Rukolę opłukać i osuszyć. Orzechy laskowe pokroić na mniejsze kawałki. Kozi ser pokroić w słupki.

3. Na talerzach ułożyć warstwę rukoli. Dynię wyjąć z piekarnika, dać jej delikatnie ostygnąć (powinna jednak być ciepła) i układać na sałacie.

4. Posypać całość orzechami, serem oraz dodać kilka oliwek. Skropić octem balsamicznym.

 

Ser kozi można zastąpić dowolnym twardym serem o ostrym smaku. U mnie znakomicie sprawdził się tutaj kozi ser z dodatkiem pokrzywy, jaki udało mi się kupić na pobliskim ryneczku. Rukolę można zastąpić inną sałatą.