Posts Tagged ‘suszone pomidory’

Klopsiki z kaszy jaglanej z botwinką

czwartek, 18 maja, 2017

Ostatnio postanowiłam wziąć na tapetę botwinkę. Oczywiście uwielbiam klasyczną zupę “botwinkę” czy chłodnik z botwinką, ale botwinkę można przecież wykorzystać w innych daniach. Naprawdę daje wiele możliwości. Na pierwszy rzut poszły klopsiki z jej udziałem. Są bardzo lekkie, i zdrowe, bo są pieczone. Będą idealne dla wegan i osób unikających glutenu. A polubi je większość z Was. Powstały w ramach wyzwania grupy wspólnego gotowania: fit klopsiki/pulpety. W jego ramach Martynosia z Codziennego gotowania przygotowała kotleciki drobiowe z cukinią, Mirabelka pulpety z indyka z kaszy kuskus z sosem pomidorowym, a Panna Malwinna fit klopsiki z piekarnika.

 

 

(więcej…)

Muffiny z fetą, oliwkami i suszonymi pomidorami

poniedziałek, 11 marca, 2013

Wytrawnych muffinek jeszcze nie było w moim menu, a wczoraj nadarzyła się znakomita okazja, aby to zmienić. Nasz przyjaciel zadzwonił rano z pytaniem “co robimy dzisiaj?” – uwielbiam takie spontaniczne spotkania, nie dość, że upiekłam te  zacne muffinki (są bardzo szybkie do przygotowania), to załapaliśmy się na pyszny obiadek: ryż z kurczakiem i warzywami.

 

2013-03-11_muffinki

 

Składniki na 12 muffinek:

1,5 szklanki mąki

2 łyżeczki proszku do pieczenia

1/2 łyżeczki soli

1/2 szklanki oleju rzepakowego

1 łyżeczka bazylii

1/2 łyżeczka oregano

2 jajka

3/4 szklanki mleka

100 g fety

100 g oliwek zielonych 

100 g suszonych pomidorów w oliwie

 

1. Składniki suche i mokre mieszamy w dwóch oddzielnych naczyniach, następnie łączymy.

2. Dodajemy pokrojone w kostkę fetę i pomidorki oraz posiekane oliwki.

3. Nalać ciasto do papilotek osadzonych w formach do 3/4 wysokości.

4. Pieczemy 25 minut w temperaturze 180 °C. Od razu wyjmować z foremek i studzić.

 

Miałam godzinę do wyjścia do znajomych, gdy zaczęłam je przygotowywać. Spokojnie zdążyłam i do tego popracowałam też nad ich zdjęciem. Ostatnio stwierdziłam, że moje zdjęcia są niezadowalające. Już co prawda parametrów nie ustawia mi mój mąż od jakiegoś czasu, ale wciąż mało wiem o fotografii. Na pewno muszę robić zdjęcia jedzenia przy świetle dziennym, bo mają lepsze barwy, tylko wymaga to ode mnie większej samodyscypliny, nad czym zamierzam popracować. Zazwyczaj robiłam zdjęcia niezależnie od pory dnia z lampą błyskową, teraz widzę, że to był błąd. Zdjęcia bez lampy wymagają rozstawiania statywu itd., jestem leniwa jak się okazuje, a przynajmniej byłam do tej pory. Dobrze, że dzień jest coraz dłuższy i będzie dłużej jasno, będę miała więcej czasu na ćwiczenia 🙂

Zapiekanka makaronowa ze szpinakiem i mozzarellą

środa, 6 lutego, 2013

W ubiegłym tygodniu jedna z moich czytelniczek poprosiła mnie o przygotowanie zapiekanki z mozzarellą. Od razu wiedziałam, że głównym składnikiem będzie makaron, a co za tym idzie od razu nasunęły mi się później pomidory jako drugi składnik, ale jak przypomniałam sobie jakiego ostatnio zjadłam paskudnego wacianego pomidora ze szklarni, bardzo szybko skreśliłam  świeże pomidory z listy zakupów – kupiłam suszone pomidorki w oliwie, a składnikiem kluczem uczyniłam szpinak mrożony. Trzeba jeść wszak sezonowo – do świeżych pomidorów i szpinaku wrócę najwcześniej w maju!

Mój małżonek spałaszował w takim tempie, że byłam zdziwiona, szczególnie, że nie jest fanem szpinaku. Zatem sukces! Zachęcam Was do jej upieczenia, jest sycąca, ale nie aż tak bardzo tucząca, tylko pamiętajcie, aby nie rozgotować makaronu przed pieczeniem.

 

2013-02-06_zapiekanka3

 

Składniki na 4 osoby:

300 g makaronu (u mnie małe muszelki)

450 g mrożonego szpinaku

3 łyżki oleju Kujawskiego z czosnkiem

1 łyżka oleju rzepakowego Kujawski

2 duże kulki mozzarelli light

6 pomidorków suszonych w oliwie/1 duży pomidor

1 łyżeczka oregano

sól, pieprz

 

1. Odmrożony szpinak gotujemy w rondlu aż do prawie zupełnego odparowania wody. Po koniec gotowania dodajemy 3 łyżki oleju Kujawski z czosnkiem, łyżeczkę oregano oraz sól i pieprz wg uznania.

2. Makaron gotujemy jeszcze krócej niż na al dente (ok. 5 minut) z dodatkiem soli i łyżki oleju. Odcedzamy.

3. Szpinak mieszamy z makaronem i przekładamy do naczynia do zapiekania.

4. Na wierzchu układamy plastry mozzarelli i posiekane pomidorki suszone. W sezonie można użyć świeżych pomidorów pokrojonych w plastry.

 

2013-02-06_zapiekanka1

 

Przepisem tym rozpoczynam swój udział w zabawie kulinarnej “Kujawski ze Smakiem” pod patronatem serwisu ZPierwszegoTloczenia.pl, którego sponsorem są ZT Kruszwica S.A. producent linii Kujawski ze Smakiem. Po więcej szczegółów zapraszam na blog Majanowe pieczenie.

 

Sałatka z młodych ziemniaków z kalafiorem i suszonymi pomidorami

poniedziałek, 25 czerwca, 2012

Młode ziemniaczki to jedno z moich ulubionych warzyw w tym okresie roku. Proponuję Wam dzisiaj pyszną sałatkę z ich udziałem.

 

 

Składniki na 2 duże porcje:

0,5 kg młodych ziemniaków

100 g suszonych pomidorków w oliwie

2 ogórki małosolne

1/2 ugotowanego kalafiora

1/2 pęczka szczypiorku

pieprz

oliwa z oliwek

czerwony ocet winny

 

1. Ugotować kalafiora i ziemniaki, pamiętając o tym, żeby nie rozpadały się po ugotowaniu. Sugeruję 15 minut na ziemniaki i 8 minut na kalafiora.

2. Pokroić drobno ogórki małosolne i pomidorki suszone.

3. Ostudzone ziemniaki pokroić w plastry, ułożyć z nich warstwę na talerzach.

4. Kalafior podzielić na małe różyczki. Posypać nimi ziemniaki.

5. Następnie usypać warstwę z ogórków i pomidorów suszonych.

6. Całość posypać drobno posiekanym szczypiorkiem, posypać obficie pieprzem, skropić oliwą i octem winnym.

 

Przepis zgłaszam do akcji:

 

Sałatka z kozim serem

czwartek, 26 kwietnia, 2012

Nigdy nie myślałam, że polubię kozi ser. Ale stało się! Ostatnio zakupiłam twardy kozi ser do sałatek i totalnie się w nim zakochałam. A zakupiłam właśnie z myślą o tej sałatce. Bardzo podobną jadłam w bistro Zaraz Wracam na Piotrkowskiej w Łodzi podczas ostatniego spotkania mopsiarzy. Tak, do tego lokalu spokojnie można przyjść z psem.

Nie wiem jaki dressing był w sałatce z Zaraz Wracam, na pewno była tam konfitura z czerwonej cebuli, ja zastąpiłam ją zwykłą czerwoną cebulą i czerwonym octem winnym.

 

 

Składniki na 1 porcję:

30 g sera koziego do sałatek

1/2 puszki ciecierzycy

2 garście rukoli

1/2 czerwonej cebuli

3 pomidorki suszone z oliwy

1 łyżka oliwy

1 łyżka octu z czerwonego wina

 

1. Serek kozi kroimy w bardzo drobną kostkę. Cebulę kroimy w plastry. Drobno siekamy suszone pomidory.

2. Odsączamy ciecierzycę z zalewy.

3. Płuczemy rukolę pod bieżącą wodą.

4. Składniki mieszamy z oliwą i octem winnym. Gotowe!

 

 

Sałatka tę przygotowałam dla męża do pracy, dlatego jest w plastikowym pojemniku. W najbliższych dniach na moim blogu królować będę właśnie takie sałatki, które można zabrać na lunch do pracy.

 

Przepis dodaję do akcji Fit na Lato.