Posts Tagged ‘winogrona’

Sałatka z szynką, orzechami i sosem curry

sobota, 31 stycznia, 2015

Ta sałatka posmakuje szczególnie męskiej części moich czytelników. Jest bardzo pożywna, zawiera bowiem i wędlinę i orzechy, a także zdecydowana w smaku, dzięki dodatkowi curry. Polecam ją na lunch do pracy oraz na kolację.

 

2015-01-31_salatkazsosemcurry1

 

SAŁATKA Z SZYNKĄ, ORZECHAMI I SOSEM CURRY

 

Składniki:

1/2 sałaty lodowej

10 dag szynki

10 dag pomidorków koktajlowych

ogórek 

10 dag ciemnych winogron

5 dag orzechów włoskich

1/2 szklanki majonezu

5 łyżek śmietany 12%

1/2 łyżeczki curry

1/4 łyżeczki kurkumy

sól, pieprz

 

1. Orzechy nieco pokruszyć i uprażyć na suchej patelni. Odstawić do ostygnięcia.

2. Szynkę pokroić w kostkę, ogórki w słupki. Pomidorki i winogrona przekroić na pół. Sałatę pokroić lub porwać na mniejsze kawałki. Składniki wymieszać ze sobą.

3. Przygotować sos: wymieszać majonez, śmietanę i przyprawy.

4. Nakładać na talerze porcje sałatki i sosu.

Niebiańska sałatka z dynią na ciepło

sobota, 18 października, 2014

Do tego przepisu przymierzałam się kilka ładnych lat. Zawsze sezon dyniowy mijał a ja jej nie zrobiłam. W tym roku postanowiłam właśnie nią zacząć sezon na to pyszne warzywo. Dynia w wersji pieczonej sama w sobie jest przepyszna, pieczenie wydobywa z niej korzenne aromaty i sprawia że jest miękka i aksamitna. A w tej sałatce mamy bardzo pasujące do niej dodatki, czyli winogrona, orzechy i ser. Przepis pochodzi z książki Billa Grangera Nakarm mnie. Dedykuję go moim wspaniałym kolegom i koleżankom z DUR (zainteresowani będą wiedzieli o co chodzi), od których to właśnie dostałam na odchodne te książkę. Tęsknię często za Wami 🙂 A całkiem niedawne przypadkowe spotkanie z Mariolą i Zdzisią w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi spowodowało napływ wspomnień z mojej pierwszej poważnej pracy w Warszawie.

W dedykacji na pierwszej stronie książki zamieścili moi koledzy taki oto wierszyk, autorką była chyba Wiola 😉

“Nasza Aniu ukochana

To ostatni Twój dzień w pracy

Jak my wszyscy tu stoimy

Dużo szczęścia Ci życzymy

Żebyś o nas pamiętała

Zawsze mile wspominała

Kiedy zechcesz coś gotować

Nie ma co głowy w piasek chować

Niech ta książka Ci pomoże

Upichcić danie w obiadowej porze!”

Było to już blisko 4,5 roku temu, kiedy blog był w powijakach. Wtedy gotowałam oczywiście, ale nie aż tak dużo. A ta książka naprawdę podsunęła mi parę wspaniałych pomysłów. Dziękuję i pamiętam, wiele się nauczyłam w tej pracy!

 

2014-10-18_salatka z dynią na cieplo

 

SAŁATKA Z DYNIĄ i WINOGRONAMI NA CIEPŁO

 

Składniki na 4 osoby:

4 łyżki oliwy z oliwek (nie z pierwszego tłoczenia)

ok. 800 g kawałek dyni

1 łyżeczka kminu rzymskiego mielonego

1 łyżeczka kolendry mielonej

sól, pieprz

niewielka kiść winogron

3 łyżki octu balsamicznego

1 łyżeczka drobnego brązowego cukru

ok. 200 g sera białego półtłustego w bloku

2 łyżki stołowe orzechów włoskich

2 łyżki masła

1 łyżka miałkiego cukru

1/2 łyżeczka pieprzu kajeńskiego (chilli)

kilka liści sałaty masłowej (lub innej)

 

1. Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 ºC. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.

2. Dynię pokroić w paski ok. 2,5 cm szerokości. Najlepiej do pieczenia nie obierać jej ze skórki, wtedy nie straci swojego kształtu.

3. W misce wymieszać 2 łyżki oliwy z kminem, kolendrą, solą i pieprzem. Wrzucić do miski cząstki dyni i wymieszać z sosem. Przełożyć na blachę i posmarować resztą sosu. Piec ok. 30 minut aż dynia przybierze złotobrązowy kolor i będzie miękka.

4. Podczas gdy dynia się piecze, przygotować pozostałe składniki. Opłukać i osuszyć sałatę. Ser pokroić w cienkie plastry. Skarmelizować orzechy: roztopić na patelni masło, dodać połówki orzechów włoskich, cukier oraz pieprz kajeński, mieszać aż cukier się rozpuści i pokryje orzechy. Winogrona wrzucić na lekko rozgrzaną na patelni oliwę i smażyć aż staną się błyszczące, dodać ocet balsamiczny i cukier i mieszać aż się rozpuści, zestawić z ognia.

5. Na talerzach ułożyć kilka porwanych liści sałaty, plastry sera, upieczone kawałki dyni, winogrona i orzechy włoskie. Polać sosem z patelni, na której smażono winogrona. Podawać od razu, sałatka powinna być jedzona na ciepło.

 

W ten sposób pragnę rozpocząć mój udział w Festiwalu Dyni u Bei.

 

Szaszłyki drobiowe z brzoskwiniami i winogronami

niedziela, 26 sierpnia, 2012

Nie każdy lubi połączenie mięsa z owocami. Ja bardzo lubię pieczenie ze śliwkami czy żurawinami. Nie próbowałam do tej pory szaszłyków z owocami, a ponieważ ze strony Panny Malwinny z Filozofii Smaku padła propozycja przygotowania potrawy z grilla właśnie z owocami, był to doskonały moment aby spróbować.

Owocowe potrawy z grilla przygotowały również Maggie, Gula, Emma i Panna Malwinna.

 

 

Składniki na 10 szaszłyków:

2 filety z kurczaka

puszka brzoskwiń w syropie

ok. 0,5 kg winogron

1 łyżka miodu

1 łyżka octu balsamicznego (u mnie gruszkowy)

1/2 łyżeczki cynamonu

1 łyżka oleju rzepakowego

 

1. Mięso kroimy w dużą kostkę. Pozostawiamy na około godzinę w marynacie z octu balsamicznego, oleju, miodu i cynamonu.

2. Brzoskwinie odsączamy z zalewy. Kroimy na mniejsze kawałki. Winogrona obrywamy.

3. Nadziewamy kurczaka i owoce na patyczki do szaszłyków.

4. Grillujemy na mocno rozgrzanym grillu ok. 15 minut.

 

Zbliża się zakończenie mojej akcji Grill 2012. Dodaliście już swoje grillowe poczynania (maj-sierpień 2012)?

 

 

 

 

Zielona sałatka owocowa

poniedziałek, 19 marca, 2012

Sałatkę tę przygotowałam z dwóch okazji: na zakończenie akcji Zielono Mi III oraz do kolejnej odsłony Barku sałatkowego Peli. Tym razem Pela poprosiła o przygotowanie sałatki śniadaniowej. Ja raczej nie jadam sałatek na śniadanie, a jeśli już są to właśnie owoce np. w takiej postaci.

 

 

PRZEPIS AUTORSKI

 

Składniki na 1 talerz:

2 zielone jabłka (np. golden delicious)

100 g białych winogron bez pestek

1 kiwi

kilka pistacji

1 łyżka miodu

 

Owoce dokładnie myjemy pod bieżącą wodą. Jabłka kroimy w cząstki. Układamy w okrąg na brzegu talerza. Kiwi obieramy i kroimy w plastry, układamy z nich kwiatuszek na środku talerza.

 

 

W wolnych miejscach kładziemy winogrona. Całość posypujemy lekko pokruszonymi pistacjami (najlepsze będą te bez soli) i polewamy łyżką miodu. Smacznego!

 

 

Sałatki śniadaniowe

Placek z winogronami (Schiacciata con l’uva)

piątek, 21 października, 2011

Ostatnio kupiłam dość dużą ilość winogron i zaczęłam się zastanawiać, jakie ciasto można z nimi upiec. Wertując stos moich gazetek kulinarnych w dodatku do Gazety Wyborczej z 2010 r. Wakacyjne smaki – Włochy natrafiłam na przepis, który bardzo mi się spodobał  – placek z winogronami. Od razu też przypomniała mi się akcja Durszlakowa, której organizatorem jest Makro “Viva Italia!”. Przepis dodaję z wielką przyjemnością do kategorii 4 akcji – Dolci e un caffé.

 

Mój placek nie powstał dokładnie według przepisu z gazety, wprowadziłam nieco modyfikacji.

 

 

Składniki:

4 dag świeżych drożdży

3/4 szklanki letniej wody

2,5 szklanki mąki

8 łyżek oliwy

6 łyżek cukru

szczypta soli

1 łyżka rozmarynu

70 dag ciemnych winogron

 

Moim zdaniem ciasto z udziałem suszonych drożdży nie uda się. Polecam świeże drożdże, które najpierw należy rozpuścić w letniej wodzie. Następnie dodać do mąki i wyrobić z 4 łyżkami oliwy, 4 łyżkami cukru, szczyptą soli i łyżką suszonego rozmarynu (może być świeży). Ciasto należy wyrabiać do tego momentu aż zacznie odchodzić od rąk, po czym pozostawić na ok. godzinę w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.

 

 

Winogrona dokładnie myjemy. Następnie przepoławiamy na pół i wyciągamy pestki. Chyba, że uda nam się dostać czarne małe wingrona bez pestek, wówczas mamy znacznie mniej pracy 🙂

 

 

Blachę lub formę należy dokładnie wysmarować oliwą z oliwek. Ja użyłam do pieczenia okrągłej formy powlekanej teflonem o średnicy 24 cm. Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie połowy i każdą z nich rozwałkowujemy do rozmiaru blachy/formy. I połówkę układamy na spodzie, posypujemy połową winogron, skrapiamy oliwą i posypujemy łyżką cukru. Następnie czynność powtarzamy. Najlepiej jest pozostawić brzegi ciasta bez owoców, wówczas wycieknie mniej soku.

 

 

Pieczemy 50 minut w temperaturze 180 °C.

 

 

Polecam Wam to przepyszne drożdżowe włoskie ciasto! Można je jeść na śniadanie, na deser po obiedzie i na podwieczorek. Jest rewelacyjne. Rozmaryn nadaje mu bardzo specyficznego lekko wytrawnego smaku 🙂

Przepis dodaję także do akcji Bogusi “Kuchnie Świata…od-kuchni”