PRZEPIS AUTORSKI
Wczoraj zrobiłam na obiad danie kombinowane ze składników, jakie miałam w domu. Bób mrożony nie jest dobry do jedzenia tak bez niczego. Świeży jest bez porównania lepszy. A że ostatnio w Kuchni Ireny i Andrzeja widziałam bób z ryżem, postanowiłam zrobić moją wariację na ten temat 🙂 Zrobiłam ryż z bobem i kukurydzą zwany także ryżem zielono-żółtym, bo dominują w nim te dwa kolory:) Moje danie jest bezmięsne, ale dzięki zawartości bobu i kukurydzy zawiera mnóstwo białka.
Składniki na 3 osoby:
100 g ryżu
450 g mrożonego bobu
puszka kukurydzy
pęczek koperku
szczypior
cebula
pół łyżeczki kurkumy
sól, pieprz
pół kieliszka białego wina
szklanka wody z gotowania ryżu
Gotujemy ryż, ale nie rozgotowujemy. Bób gotujemy na parze przez około 8 minut. Obieramy z łupinek. Na patelni podsmażamy cebulkę pokrojoną w paski bądź kostkę. Dodajemy do niej ugotowany ryż i podlewamy wodą z gotowania. Dodajemy kurkumę, sól i pieprz. Po 5 minutach dodajemy ugotowany bób i kukurydzę z puszki. Podlewamy winem i posypujemy posiekanym koperkiem i szczypiorem. Mieszamy i możemy od razu podawać.
To proste danie zaskoczyło mnie i męża. Naprawdę polecamy!
Przepis dołączam do akcji “Tylko ze spiżarni” autorstwa Franky.
jak pięknie i kolorowo;) bardzo lubię bób- najchętniej solo-ale na to jeszcze muszę poczekać kilka miesiećy
podoba mi się taka pyszna kombinacja 🙂
Ładnie wygląda pod względem kolorystycznym. Myślę, że by mi smakowało. Można by też potraktować jako dodatek do mięsa.
No i przyszła wiosna – na razie wprawdzie na blogu, ale to dobry prognostyk. Pysznie pozdrawiam 🙂
Nie dość że tak przepięknie wiosennie, to jeszcze bób który uwielbiam 🙂 Pysznie!
Bardzo kolorowe zdjęcie:) Na razie bób jedliśmy zawsze solo, ale już sobie solennie obiecałam, że w tym roku z czymś go połączę:)