Miałam szukać wiosny w weekend, ale mój mąż nadal jest zawirusowany więc nie chciało mi się za bardzo latać samej z aparatem. Za to dzisiaj byłam u teściów i znalazłam kilka oznak wiosny. Między innymi ten piękny okaz podbiału lekarskiego. Piękne żółte słoneczka prawda? Na początku już myślałam, że to pierwszy mleczyk tej wiosny, ale charakterystyczna łodyga naprowadziła mnie na właściwy tor. “Gdy ukażą się żółte kwiaty podbiału, wiadomo, że nastaje wiosna. Kwiaty tej byliny przypominają mniszek lekarski, lecz się nieco mniejsze i smuklejsze (…) Liście i kwiaty podbiału mają zastosowanie jako środek wykrztuśny (silniej działają kwiaty), przeciwskurczowy, przeciwzapalny, przeciwbakteryjny i osłaniający (do tego celu lepsze liście) w obrębie dróg oddechowych i przewodu pokarmowego.
Odwary z kwiatów i liści podbiału używane są w zapaleniach gardła, oskrzeli, przy męczącym kaszlu, trudnościach w odkrztuszaniu…” (źródło: http://www.ziola-leki.pl/ziola/podbial.html).
Obiecuję wybrać się jeszcze na polowanie z aparatem w tym tygodniu 🙂
Wracając do tematyki kulinarnej – zrobiłam risotto po wiejsku wg przepisu z książki “Kuchnia włoska” (1989). Autorów jest aż trzech: Andrzej Barecki, Marek Łebkowski, Marek Urbański. Ukazała się ona jako 3 tom serii “Encyklopedia kulinarna” Wydawnictwa Ten.
Składniki:
300 g ryżu
300 g kapusty włoskiej
2 szklanki czerwonej fasoli
100 g surowego boczku
1 cebula
2 łodygi selera
1 marchew
1 puszka pomidorów krojonych
1,5 l bulionu mięsnego
1/2 kieliszka czerwonego wytrawnego wina
sól, pieprz
Fasolę namaczamy przez co najmniej 12 h. Warzywa myjemy. Z kapusty wykrawamy głąb i tniemy na mniejsze kawałki. Łodygi selera siekamy w plasterki a marchewkę w małe słupki. Jarzyny te wraz z fasolą zalewamy bulionem i gotujemy około 45 minut.
Boczek kroimy w kostkę, cebulę w piórka i smażymy przez około 10 minut. Dokładamy ryż (ja wcześniej lekko go podgotowałam). Następnie zalewamy wszystko winem i gotujemy do zupełnego go odparowania. Stopniowo dolewamy rosół z warzywami oraz pomidory z puszki. Gotujemy przez mniej więcej 15 minut ciągle mieszając. Doprawiamy solą i pieprzem. Można dodać 1 łyżkę koncentratu pomidorowego.
Tags: fasola, kapusta włoska, ryż, Włochy
Bardzo, ale to bardzo dobre danie!
Zapisuję je sobie do ulubionych, bo po zredukowaniu ilości boczku świetnie nada się na dietę odchudzającą.
Ale się cieszę.:)
Piękne zdjęcie:) i jak zwykle smakowicie:)
Też mam w planach risotto z fasolą. Przyznaję, że jeszcze takiego nie robiłam.
Pozdrawiam.
Ja bym znikła taką porcyjkę przed zalaniem rosołem 😛
Ooo ale pychota 🙂 taki talerz zjadłabym w sekundę 🙂