Nazwałam te ciasteczka wiosennymi, bo są mało słodkie, kruche i lekkie. Do ich wycinania użyłam kształtów takich jak: indyk, gołąbek, motylek, liść/jajo i kwiatek. Wyciągnęłam po prostu wszystkie kształty, które kojarzyły mi się ze świętami wielkanocnymi i wiosną 🙂
Przepis zaczerpnęłam z książki Ewy Aszkiewicz “Domowe wypieki” (Ciasteczka Prababci). Zmniejszyłam jedynie ilość cukru.
Składniki:
3 szklanki mąki
kostka masła
2 żółtka
2 łyżki śmietany 12%
1/3 szklanki cukru pudru
2 łyżeczki cukru waniliowego
tłuszcz do wysmarowania blachy
Składniki mieszamy. Aby łatwiej było zagnieść ciasto, wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Zatem masło, jajka i śmietanę należy wyjąć z lodówki około 2 godzin wcześniej. Dokładnie wyrobione ciasto formujemy w gruby wałek, zawijamy w folię aluminiową lub papier śniadaniowy i wkładamy na kilka godzin do lodówki. Schłodzone ciasto kroimy na plastry, rozwałkowujemy do grubości około 0,5 cm i i wycinamy interesujące nas kształty. Układamy na posmarowanej margaryną blasze i pieczemy około 12 minut. Ta ilość ciasta wystarczyła mi na 3 blachy – mniej więcej 45 ciasteczek. Tak jak pisze pani Ewa Aszkiewicz w swoim przepisie można je przechowywać nawet kilka tygodni, najlepiej w słoiku lub blaszanym pudełku.
Dodaję je do akcji Mirabelki. I przy okazji polecam inne moje przepisy na Wielkanoc.
Tags: ciasteczka, Wielkanoc
wiosenne i na dodatek apetyczne! mniam 🙂
Muszę na weekend upiec jakieś ciasteczka bo takiego smaku mi wszyscy narobili dziś na blogach 🙂 Twoje tak smacznie wyglądają,że zaraz nie wyrobię, muszę się gnąć po jakąś słodkość 🙂
Cudowne ciasteczka , przyrumienione tak jak lubię 🙂 i te niebanalne foremki. Są fantastyczne.
bardzo chetnie bym sobie pochrupala takie ciasteczka:)
Chcę też chrrrupać ;-P
Super ciasteczka, chętnie je wypróbuję, choć moje foremki do wycinania to same gwiazdki:D
moja córcia bardzo lubi takie kruche ciasteczka