Wczoraj byłam na Targowisku Dolna-Ceglana w Łodzi i zrobiłam zapasy owocowo-warzywne na cały tydzień Chyba będę tam jeździć z mężem co tydzień, bo jest duży wybór świeżych warzywek i niskie ceny. Mój małżonek pewnie nie podzieli mojego entuzjazmu, bo wczoraj musiał dźwigać około 12 kg
Szczególnie dużo kupiłam fasolki szparagowej, bo teraz w szczycie sezonu jest najtańsza i najsmaczniejsza. Dużą jej część zamrożę. A z pozostałą częścią zaszaleję w tygodniu Na pewno zrobię sałatkę ziemniaczaną z fasolką!
Dzisiaj moja mopsia porwała z kuchni jedną fasolkę
Na początku musiała przyzwyczaić się do nowego smaku.
Później długi czas ciamkała ją na dywanie. Moja wege-mopsia, hihi.
Moja spanielka zawsze porywa jakieś warzywa a potem tak właśnie ciamka i próbuje
ostatnio próbowała papryki, kawałka kapusty i tej grubej ‘łodygi’ z sałaty lodowej
jednak nadal jej ulubionym warzywem pozostają gotowane brokuły 
boziu…ale masz boskiego psa!!! Zakochałam się na zabój:))) jest supeeeer!!!:)))
Jest przeurocza, można się zakochać w małej..
A u mnie nie sprzedają zielonej fasolki :<
Przypomniał mi się mój piesio, który na działce obskubywał z krzaków truskawki i ogórki, a marchew wyciągał z ziemi. I zjadał. To był wielki jarosz
Tęsknie za nim.
Mirabelka – czekam na jakieś zdjęcie Twojej spanielki na blogu

trzcinowisko – zapraszam na bloga Pumby http://pumba.wlodarczyki.net/
Panna L. – jak to nie sprzedają zielonej fasolki? toż to granda
fajne zdjecia
To się Pumba zafasolkowała
Ja tutaj niestety fasolkę widuję jedynie w postaci słoikowej – a czasem fajnie jest upichcić coś z takiej świeżej…
Mam zawsze na dzialce kleske urodzaju jesli chodzi o fasolke szparagowa i nie bedac w stanie jej przejesc rozdaje w pracy. No ale zeby sie tak samemu obkupic? No way:-)
Ja miałam swoją fasolkę i też zamroziłam.i trochę przerobiłam [ była sałatka itd].a Twoja mopsia jest taka milusia….
Uwielbiam robić zakupy na bałuckim, wybór ogromny wszystko świeże i takie tanie. Jak się zaprzyjaźniłam z handlarzami nawet zostawiają mi bardziej chodliwe towary
Koło bałuckiego pracuje, ale tez mieszkam na Gornej.
Spotkanie blogerów jak najbardziej, polecam się.
No to świetnie, fajnie, że mieszkasz też na Górnej, mam nadzieję, że się niedługo poznamy. Z tym spotkaniem postaram się coś zadziałać jeszcze w tym tygodniu, jakąś grupę łódzką trzeba stworzyć!
Ten Pies to niezły Piesio ;-))) Nie do podrobienia ;-D
http://www.przysmakiewy.pl
Homerek również pozdrawia koleżankę