Ponownie zostałam zaproszona do wspólnego gotowania przez Pannę Malwinnę z bloga Filozofia Smaku. Niezmiernie się ucieszyłam, albowiem chciałam zrobić tę sałatkę od bardzo dawna. Autorem sałatki jest Oscar Tschirky – szef kuchni w hotelu Waldorf – Astoria w Nowym Jorku pod koniec XIX w.
Oprócz mnie i Panny Malwinny “Waldorfa” przygotowały:
- Ilonka z Uwielbiam gotować
- Justyna – Kucharzenie z pasją
- Maggie z Pewnej kuchni na Wyspach
- Emma – Emma gotuje
- Dominika – Domi w kuchni
- Pela – Zapiski kuchenne Peli
- Shinju – Kuchenne wędrówki Shinju
- Pluskotka – Rodzinka od kuchni…
Przepis pochodzi ze strony Simply Recipes.
Składniki (ja zrobiłam z podwójnej porcji):
1/2 szklanki obranych orzechów włoskich
1/2 szklanki pokrojonego selera naciowego
1/4 szklanki rodzynek (1/2 szklanki ciemnych winogron)
1 słodkie jabłko
3 łyżki majonezu/gęstego jogurtu
łyżka soku z cytryny
sól, pieprz
sałata
Orzechy kroimy na mniejsze kawałki i prażymy dwie minuty na patelni teflonowej. Jabłko kroimy w plasterki, a następnie na mniejsze kawałki. Siekamy łodygi selera. Mieszamy orzechy, seler, jabłko i rodzynki razem z majonezem, sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Sos możemy najpierw dokładnie wymieszać w blenderze. Przekładamy sałatkę do miski wyłożonej sałatą. Ja użyłam sałaty “liście dębu”, która smakuje jak sałata masłowa, ale jej drobne liście mają fikuśny kształt przypominający liście dębu.
Sałatkę dodaję do III edycji Baru Sałatkowego Peli oraz akcji Kuchnie Świata…od-kuchni
Tags: jabłka, majonez, orzechy włoskie, rodzynki, sałata, seler naciowy
Dziekuję Ci za wspólne sałatkowanie 🙂
Z rodzynkami sałatka na pewano była przepyszna i przełamuje monotematyczny kolor sałatki 🙂
fajna ta Twoja wersja sałatki:)
dziękuję za wspólne spotkanie w kuchni:)
bardzo apetycznie wygląda w Twojej wersji 🙂
jeszcze raz dziękuję za wspólne spotkanie w kuchni i (mam nadzieję :)) do szybkiego ponownego zobaczenia!
Razy 10, bo mnie wszyscy olali:
http://brytfanna.blox.pl/2011/10/Salatka-Waldorf.html
@Pluskotka: już Cię dodałam. Nie wiedziałam, że bierzesz udział, nie olałam Cię…
Przepraszam, ale po przypominaniu się wszystkim już się troszkę zbulwersowałam. 🙂 Złego słowa użyłam. To moja pierwsza taka akcja, a wiadomość Malwiny nie dotarła do mnie i się troszkę rozczarowałam tym wspólnym gotowaniem. Następnym razem będę czujniejsza.
@Pluskotka: ważne, że już wszystko jest OK! Do następnego wspólnego gotowania! 🙂
Dziękuję za wspólne sałatkowanie 🙂
Bardzo ciekawa ta wersja z rodzynkami! U kazdej z nas niby to samo, a zupelnie inaczej wyglada.
U każdego ta sałatka wygląda zupełnie inaczej. Twoja wersja również jest bardzo apetyczna Aniu;)
Apetyczna ta sałatka – chodzi za mną od jakiegoś czasu i jakoś nigdy mi się nie udało. Teraz zdecydowanie nadeszła pora aby to zmienić 🙂
Wygląda bardzo apetycznie i fajnie się prezentuje na “”liściach dębu ”
Bardzo podoba mi się ta sałatka, chętnie też wypróbuję:-)
Sałatka zdecydowanie w moim stylu, więc z pewnością się skuszę… 🙂
Pozdrawiam!
Smaczne.. smaczne! ;D
http://www.przysmakiewy.pl