Ponieważ na targowiskach można dostać jeszcze świeży szczaw – proponuję Wam dzisiaj zupę szczawiową w nowej odsłonie. Dodatek ziemniaków sprawia, że zupa jest bardziej sycąca i mniej kwaśna. Zainspirowałam się przepisem Hanny Szymanderskiej z Encyklopedii Polskiej Sztuki Kulinarnej.
KREM SZCZAWIOWO – ZIEMNIACZANY
Składniki na 4 porcje:
1,5 l bulionu drobiowo-warzywnego
0,5 kg ziemniaków
pęczek szczawiu
1/4 kostki masła
sól, pieprz
Gotujemy bulion drobiowo-warzywny. W odcedzonym bulionie gotujemy ziemniaki przez 20 minut. W międzyczasie na patelni rozpuszczamy masło i podsmażamy na niej drobno posiekany szczaw. Przekładamy do zupy. Całość miksujemy blenderem. Dodajemy sól i pieprz do smaku. Podajemy z jajkami ugotowanymi na twardo.
Zupa ta nie ma nic wspólnego ze szczawiową znaną mi z najmłodszych lat ze szkolnej stołówki. Tamta była bez smaku i pływało w niej jajko, które gotowało się chyba z 30 minut, bo żółtko było prawie całe szare w środku… Brrr… Pamiętajcie, że jajka gotuje się maksymalnie 9 minut. Później żółtko na brzegach staje się szare a białko jest już ciężkostrawne.
Przepis przygotowałam w ramach akcji Gotujemy po polsku! 4 edycja, której patronem jest serwis z http://zpierwszegotloczenia.pl/
Zapraszam po wyróżnienie 🙂
http://zielonykoperek.blox.pl/2011/11/Pierwsze-mile-wyroznienie.html
Bardzo lubię zupę szczawiową, choć w postaci kremu jeszcze nigdy jej nie jadłam. Następnym razem jak będę robić szczawiówkę, to właśnie jako zupę-krem. Dzięki za inspirację.
Zapraszam Cię po wyróżnienie lub choćby do poczytania. 🙂 http://kuchniaprezydentowej.blogspot.com/2011/11/risotto-z-szynka-pomidorami-ruccola-i.html
Niedawno też robiłam szczawiową, nieco inną, ale Twoja bardzo apetycznie kusi! 😉
@sylwiam7 i Prezydentowa: bardzo Wam dziękuję za wyróżnienie!
@qualietta: polecam gorąco tę wersję szczawiowej!
Brzmi zachęcająco 😉 I do tego jajeczko.. mhm!
http://www.przysmakiewy.pl