Zastanawiałam się jak nazwać tę zupę. W przepisie z jakiego korzystałam (Zofia Zawistowska “Warzywa w kuchni i spiżarni”) nazwana była po prostu jako zupa zielona. Z pomysłem przyszedł tym razem mój mąż – “a dlaczego nie nazwiesz jej zielona mielona”? W sumie nazwa pasuje jak ulał 🙂
ZIELONA MIELONA, CZYLI ZUPA Z FASOLKI SZPARAGOWEJ, PORÓW I SAŁATY
Składniki:
1,5 l bulionu drobiowo-warzywnego
400 g porów
400 g fasolki szparagowej zielonej
mała sałata masłowa
śmietana 12%
2 łyżki masła
sól, pieprz
natka pietruszki
szczypiorek
W bulionie gotujemy fasolkę szparagową do miękkości. Na dużej patelni roztapiamy masło i smażymy na nim drobno pokrojone pory. Po ok. 10 minutach dodajemy sałatę. Podsmażamy jeszcze 2 minuty.
Zawartość patelni przekładamy do garnka i miksujemy blenderem dodając stopniowo śmietanę.
Nie miksowałam zupy na gładki krem, dzięki temu zostało kilka chrupiących kawałków fasolki. I tutaj potwierdza się słuszność nazwy “zielona mielona” 🙂
Podajemy z dużą ilością posiekanej natki i szczypiorku oraz chlebem. Myślę, że znakomitym do niej dodatkiem byłyby grzanki serowe.
Zupę zgłaszam do akcji Tęcza Smaków w kategorii ZIELONY 🙂
Z sałatą nie jadłam jeszcze tak podanej zupy:) Bardzo oryginalne:)
A już myśłałam, że chodzi tu o zieloną mielonkę:))
@andzia-35: hihi, a to dobre by było 😉
Smacznie, ładnie i pomysłowo 🙂
Dodaje “mielonkę ” z wielką radością 🙂
Zielona, mielona i do tego zdrowa.
No proszę, jaka adekwatna nazwa do zupki, warto spróbować 🙂
Zielona, mielona i do tego zdrowa 🙂 Ciekawa ta zupka!
UHum, z wielką chęcią bym wypróbowała ;-D Kolorek mnie strasznie zachęca.. 🙂
http://www.przysmakiewy.pl