Pewnie każdy z Was je już jadł, ale mimo to zdecydowałam się zamieścić na nie przepis. Do tej pory są to moje ulubione jajka faszerowane. Nadają się nie tylko na Wielkanoc, ale także i na każdą inną okazję. U mnie były hitem organizowanego przeze mnie ostatnio wieczorku polskiego 😉
Składniki:
10 jajek
500 g pieczarek
2 łyżki majonezu
1/2 łyżeczki mielonego pieprzu
pęczek koperku
2 łyżki oleju roślinnego do smażenia
sól do gotowania jajek
1. Pieczarki obieramy, myjemy i kroimy w bardzo drobną kostkę. Smażymy ok. 8 minut. Odsączamy z nadmiaru tłuszczu na sicie.
2. Jajka gotujemy na twardo, jednak nie dłużej niż 8 minut, gdyż gotowane dłużej mają szarą otoczkę wokół żółtka (związki siarki). Gotujemy je z łyżeczką soli, co sprawia, że później łatwiej je obrać.
3. Po ugotowaniu studzimy w zimnej wodzie i obieramy. Przekrawamy na pół. Żółtka wyjmujemy i przekładamy do miseczki, w której rozgniatamy je widelcem.
4. Do rozgniecionych żółtek dodajemy pieczarki, majonez i pieprz. Mieszamy i nakładamy porcje do ułożonych na półmisku białek. Dekorujemy gałązkami koperku.
Uwielbiam faszerowane jajka, pod każdą postacią!
Ja z pieczarkami nie jadłam 😉
Jak wiosennie 🙂
Uwielbiam faszerowane jajka, a z pieczarkami jeszcze nie próbowałam 🙂
To najlepsze nadzienie do jajeczek ,mogłabym jeść i jeść
Świetne zdjęcie