Crumble to deser pochodzący z Wysp Brytyjskich składający się najczęściej z zapieczonych owoców (choć zdarzają się słone wersje) z kruszonką.
Przygotowałam to pyszne ciasto razem z innymi blogerami: Kabką, Shinju, Panną Malwinną, Maggie, Emmą, Anią, Eweliną, Wierą i Lejdi.
Składniki na formę do tart o średnicy:
0,5 kg truskawek
50 g migdałów w słupkach
Kruszonka*:
150 g mąki pszennej
50 g mąki ziemniaczanej
50 g cukru
125 g zimnego masła
* Kruszonka wg przepisu Kwestii Smaku – z przepisu na Placek drożdżowy z rabarbarem i kruszonką (placek również przygotowałam i już w poniedziałek zobaczycie go na Mopsie w kuchni)
1. Truskawki opłukać i oczyścić z szypułek.
2. Ułożyć w naczyniu do zapiekania.
3. Zrobić kruszonkę. Masło posiekać na małe kawałeczki i rozcierać palcami razem z mąką i cukrem.
4. Kruszonką wymieszaną z migdałami posypać owoce.
5. Piec w temperaturze 180 C przez 30 minut. W ostatnich 10 minutach pieczenia włączyć termoobieg.
Crumble dodaję do akcji:
🙂 Widzę, że na prawdę mops w kuchni gości.
Miło było razem upiec conieco. Dziękuję.
A.
Nawet Pumba wyglada na zainteresowana – i wcale mnie to nie dziwi, bo takie crumble to pyszna rzecz!
hehehe Ty też wybrałaś truskawki i migdały 🙂 wyszła Ci piękna kruszonka! buziaki!
Fajnie wygląda, ale ten pies to jest mistrzostwo 🙂 PZDR
Jak rozumiem ten odkrojony kawałek to była Wasza porcja, a reszta jest dla Pumby 🙂
Aniu, Twoje crumble wygląda mega apetyczne!
Ależ to jest pyszne! do tego trochę bitej śmietany i jestem w niebie!:)
Podoba mi się 🙂
Hahaha, świetne zdjęcie;)
Proste i pyszne 🙂 Pumbie się chyba też podoba 🙂
Rewelacyjne zdjęcia
Czy Pumba jest “złapana” tuz przed polizaniem dania? 🙂
I, naprawdę zdarzają się słone wersje? Mogłabyś coś więcej na ten temat?
pięknie wygląda 🙂 Ja tez miałam chęć na crumble truskawkowe, ale się nie wyrobiłam 🙂
widać, że tak pięknie pachnie, że nawet mopsik się zachwycił 😀
Zazdroszczę tego kucharza z pierwszego zdjęcia 🙂 Dzięki Tobie pokochałam mopsy, naprawdę!
Musiało być przepyszne 🙂 Dziękuję za wspólne pichcenie!
Crumble wygląda pysznie, ale Twój pies jest naprawdę wspaniały 🙂
Też myślałam o dodaniu migdałów, ale jak przyszło do pieczenia to okazało się, że mi ich zabrakło. Twoje crumblke wygląda super 🙂
Kochani, chwilę mnie nie było w sieci, a tu tyle komentarzy, za wszystkie bardzo dziękuję 🙂
Mopsica nie je takich rzeczy, ale musiała chociaż powąchać, bo zapach był nieziemski, naprawdę!
@Wiera: widziałam na innych blogach crumble z cukinią, dynią czy innymi warzywami, może być ciekawe w smaku 🙂
Poszukałam i zauważyłam crumble z patisonami. Muszę kiedyś spróbować 🙂
deser oczywiście piękny! ale piesek rozłożył mnie na łopatki 🙂
jaki uroczy! musiało pięknie pachnieć, że się tak zaciekawił 😉