Sezon na truskawki powoli się kończy, szkoda, że były takie drogie w tym roku. Głównie z tego powodu nie przygotowałam zbyt wielu dań z ich udziałem. W ubiegłym roku kupowałam je na łubianki, a w tym najczęściej po 0,5 kg…
W szczycie sezonu przygotowałam muffinki wg tego przepisu Margarytki.
Robi się je bardzo szybko, naprawdę polecam ten przepis. Zrobiłam wersję bez kruszonki. Wyszło mi równo 20 babeczek – tak jak w przepisie. Nie dokładałam truskawek do ciasta, tylko do już rozlanego do papilotek ciasta dołożyłam po jednej dorodnej truskawie. Oprószyłam płatkami migdałowymi.
Składniki:
2 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki soli
2 jajka
pół szklanki oleju
1 szklanka mleka
20 dużych truskawek
płatki migdałowe
1. Połączyć suche składniki: mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę i sól.
2. W drugim naczyniu mieszamy mleko, olej i jajka.
3. Mieszamy składniki suche i mokre.
4. Nakładamy porcje ciasta do papilotek. W środek wbijamy po truskawce.
5. Pieczemy ok. 20 minut w temperaturze 180 °C.
Muffinki dodaję z przyjemnością do akcji Domi w kuchni Muffinkowo 2012.
Lubię takie maleńkie wypieki .Twoje są tak śliczne,aż szkoda by było je zjeśc
Też kiedyś je robiłam. Były pyszne, a wyglądały tak:http://kuchnia-domowa-ani.blogspot.com/2012/06/muffinki-z-truskawkami.html
piękne muffiny zrobiłaś 🙂 truskawki, płatki migdałowe…..kupuję nawet bez kruszonki 🙂
Wyglądają bardzo smacznie!!!!:):):)
Aniu śliczne! Podziwiam Cię – piec w takie upały.
Pozdrawiam 🙂
Piękne te truskawkowe muffinki 🙂 Z chęcią bym teraz taką schrupała 🙂
Piękne i jak wyrosły, podbieram przepis i upiekę mojemu dziecku:)
@qualietta: piekłam nieco wcześniej, jeszcze przed upałami, choć w trakcie upałów też popełniłam parę wypieków 😉
śliczne i kuszące!
Ależ pięknie wyrosły Ci te muffinki!