W sierpniu zostałam obdarowana dużą ilością cukinii, a właściwie dużymi dorodnymi cukiniami. Myślałam do czego można wykorzystać jej nieco już twardawy miąższ. Niedawno przy okazji wypieku chlebka bananowego przeglądałam blogi kulinarne w poszukiwaniu inspiracji z jakimi owocami/warzywami można jeszcze upiec takie pyszne wilgotne ciasto, z cukinią też można! Skorzystałam z przepisu Ireny i Andrzeja Grummich na chlebek cukiniowy z Omanu. Zrobiłam kilka odstępstw, nie dodawałam m.in. bakalii, gdyż chlebek pieczony był z myślą o starszych osobach i mnie cierpiącej po wyrwaniu ósemki 😉 Wszystkim smakował! Jest miękki, aromatyczny, porównałabym jego smak do piernika, tylko ten jest bardziej puszysty.
Składniki na keksówkę ok. 26×10 cm:
1,5 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
3 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 szklanka cukru
2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
1/2 szklanki oleju
2 jajka
2 szklanki startej cukinii
1. Wymieszać suche składniki, dodać do nich pozostałe (bez cukinii) i dokładnie wymieszać.
2. Dodać startą na tarce o grubych oczkach cukinię (ze skórką, w przypadku starszych okazów należy pozbyć się nasion) i wymieszać.
3. Ciasto przelać do formy wysmarowanej olejem.
4. Piec ok. 45 minut w temperaturze ok. 180 °C.
5. Upieczone ciasto od razu wyjąć z piekarnika i formy, aby odparowało. Można podawać na ciepło lub na zimno.
U mnie wyszedł lekki zakalec, bo przewoziłam je jeszcze ciepłe na działkę moich rodziców, ciasto musi porządnie odparować! Za pierwszym razem jak je piekłam nie zdążyłam zrobić zdjęć, zniknęło jeszcze ciepłe w mgnieniu oka! Zrobię je jeszcze nie raz 🙂 Myślę, że świetnie nadaje się na muffiny!
Wygląda smakowicie 🙂 Spróbuję zrobić z żytnią razową i dam znać jak wyszedł 🙂
Chętnie wpadłabym do Ciebie na śniadanko z takim chlebkiem!:D
Mam jeszcze cukinię..jak czas pozwoli..wyprobuję..
Świetnie to wygląda, nieco jak pasztet 🙂 Domyślam się, że pycha, skoro tak szybko się rozeszło 🙂
Pyszny taki chlebek:-)