Na pewno wszyscy słyszeli nazwę tej potrawy, ale czy każdy jej próbował? Jeśli jeszcze nie jedliście tego klasyku kuchni francuskiej, gorąco Wam go polecam. Jest nieco podobne do popularnego w Polsce lecza, ale po pierwsze bardziej dietetyczne, a po drugie bardziej aromatyczne dzięki dodatkowi ziół prowansalskich. Jest to idealne danie do mojej akcji Warzywa psiankowate,o której chciałam Wam już dziś przypomnieć. Pamiętajcie o mojej akcji, która rozpocznie się na początku sierpnia!
Nie gotowałam wg konkretnego przepisu, zrobiłam je wg tego co zapamiętałam z programów kulinarnych, w wersji drobno posiekanej.
Składniki na 4 porcje:
1 duża czerwona cebula
1 ząbek czosnku
czerwona papryka
zielona papryka
żółta papryka
1 mały bakłażan
1 mała cukinia
2 pomidory
2 łyżki oleju z pestek winogron OLEOFARM
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1/2 łyżeczka soli
1/2 łyżeczka pieprzu
1. Cebulę obrać, paprykę oczyścić z gniazd nasiennych i pokroić w drobną kostkę. W taką samą kosteczkę posiekać bakłażana i cukinię (ze skórką). Pomidora sparzyć, obrać ze skórki i również pokroić w kostkę. Posiekać drobno ząbek czosnku.
2. Rozgrzać na patelni olej z pestek winogron OLEOFARM. Na rozgrzany tłuszcz wrzucić cebulę, czosnek i zioła prowansalskie. Smażyć 2 minuty.
3. Dodać paprykę. Smażymy 5 minut, następnie dodać bakłażana i smażyć znów 5 minut. Następnie dodać cukinię i smażyć kolejne 5 minut. Podczas smażenia należy mieszać warzywa od czasu do czasu.
4. Na samym końcu dodać pomidory, przyprawić potrawę solą i pieprzem, przemieszać i smażyć jeszcze 2 minuty.
5. Można podawać jako samodzielne danie lub jako dodatek do mięs, smażonych serów itp.
Przepis ten znajdziecie także w książce Zdrowie ze smakiem. Przepisy blogerów inspirowane Olejami Świata, która powstała we współpracy z firmą Oleofarm.
Domyślam się, że to kwestia reklamy, ale moim zdaniem szkoda marnować oleju z pestek winogron do potraw, gdzie i tak nie będzie czuć jego smaku. Bo olej z pestek winogron warto jeść tylko dla smaku, pod każdym innym względem przewyższa go zwykły olej rzepakowy – ma więcej omega-3, witamin, lepszy skład tłuszczowy etc. Olej z pestek winogron jest super na zimno, np do sałatek.
@pepemusimi: Masz rację, że lepiej wyczuwalny smak oleju z pestek winogron będzie w sałatce, ale ja teraz nie mogę jeść surowych rzeczy więc postanowiłam wykorzystać go właśnie w tym daniu i uważam, że to słuszny wybór, właśnie że nieco zmienił smak potrawy! Polecam Ci spróbować go także do smażenia.
Uwielbiam tego typu dania, kojarzą mi się z latem 🙂