Dzisiaj pora na klasyczną francuską sałatkę nicejską. Wiele razy robiłam wariacje na jej temat, pewnie Wy też, teraz postanowiłam zrobić ją ściśle wg przepisu. A zmotywowała mnie do tego kolejna odsłona wspólnego gotowania z innymi blogerami. Oprócz mnie sałatkę nicejską przygotowały: Panna Malwinna, Maggie, Siaśka oraz Ania.
Przepis zaczerpnęłam z książeczki Kuchnia francuska II – V części Encyklopedii kulinarnej wydawnictwa TEN z 1990 r.
Składniki na 4 porcje:
2 jaja
1 długi ogórek
3 średnie pomidory
1 cebula czerwona
1 duża zielona papryka
200 g młodego bobu
100 g czarnych oliwek
kilka filetów anchois/tuńczyk w zalewie własnej
pęczek natki pietruszki
Sos winegret:
1 i 1/2 łyżki octu winnego lub soku z cytryny
4 i 1/2 łyżki oliwy z oliwek
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
1. Jajka gotujemy na twardo. Ostudzone, obrać i pokroić w ćwiartki.
2. Bób gotować ok. 10 minut, ostudzić i obrać.
3. Ogórka obrać i pokroić na cieknie plastry. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w cząstki. Paprykę oczyścić z nasion i pokroić w poprzek w cienkie paski. Cebulę pokroić w cienkie krążki. Oliwki odcedzić z zalewy. Anchois/tuńczyka również odcedzić z zalewy.
4. Rozmieszać (ja użyłam do tego słoika) oliwę z octem, zmiażdżonym czosnkiem i przyprawami.
5. W salaterce ułożyć przygotowane warzywa i oliwki. Zalać połową sosu. Przybrać filetami achois lub tuńczykiem, ćwiartkami jaj na twardo oraz posypać posiekaną natką. Zalać resztą sosu i podawać.
U mnie były dwie wersje albowiem mój mąż nie przepada za anchois. Ja je uwielbiam.
Przepis dodaję do akcji Panny Malwinny z Filozofii Smaku Warzywa strączkowe – edycja letnia 2013.
Wyjeżdżam teraz na zlot mopsów w Dźwirzynie. Będę też szukała inspiracji kulinarnych nad Bałtykiem. Ale nie będzie tak totalnie cicho na blogu – 31 lipca na pewno zobaczycie przepis na proste ciasto z owocami.
Tags: anchois, bób, cebula, Francja, oliwki, papryka, pomidory
To zaskakujace, jak podobne sa prawie wszystkie nasze salatki 🙂 Ale jak klasyk, to klasyk!
świetnie musi smakować z bobem super pomysł a w przyszłości chętnie bym się przyłączyła do takiego wspólnego gotowania – wspaniała idea 😉
Twoja propozycja podoba mi się chyba najbardziej. Talerz dobra po prostu. Gdyby tylko znalazł się ktoś obok kto zjadłby bób 😉 Pozdrawiam!!!
Podoba mi się ta sałatka! To naprawdę fajna sałatka! (parafrazując Shreka:)
KOLORY BIJA PO OCZACH .SĄDZĄC PO SKŁADNIKACH PEWNIE JEST PRZEPYSZNA
Uwielbiam czerwona cebule! 🙂