Dziś Tłusty Czwartek – zapraszam Was na faworki lub serowe oponki! Albo właśnie na muffinki kawowe z czekoladą i rumem.
Przepis zaczerpnęłam z bloga Uwielbiam gotować. Po raz pierwszy wypróbowałam go w kwietniu 2013. Zrobiłam wtedy podwójną porcję i zawiozłam na moje pierwsze zawody łucznicze w ramach Ligi Południe w Wołczynie. Taka byłam zaaferowana, że tuż przed rozpoczęciem zawodów, sięgając po muffinkę z bagażnika samochodu zostawiłam w nim skórkę chroniącą palce… Musiałam pożyczać od innego zawodnika i wszystkich zaprzęgłam do szukania. A tu gdzieś w połowie zawodów okazało się, że niesie mi ją mój mąż (był w innej grupie) z hasłem “Łakomczuch!” ;), bo leżała na muffinkach 😉
Muffinki chociaż zrobiłam ich dwa razy więcej niż w przepisie poszły bardzo szybko, pozwoliły przetrwać kilkugodzinne zawody, przez połowę których padał deszcz. Jednak wydawały mi się nieco mdłe, nie posypałam ich bowiem cukrem pudrem i użyłam gorzkiej czekolady. Może to też kwestia dodania oleju zamiast masła. Postanowiłam zrobić je zgodnie z przepisem z masłem oraz dodać rum i mleczną czekoladę. Wyszły wspaniale! Aksamitne w środku z chrupiącą skórką na wierzchu. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby też dodanie białej czekolady zamiast mlecznej, następnym razem tak zrobię. A i okazało się, że dodałam całą kostkę masła zamiast 1/2, więc jak ktoś bardzo dba o linię, może dodać mniej.
Składniki na 12 sztuk:
200 g masła
2/3 szklanki cukru
2 łyżki kawy rozpuszczalnej
4 łyżki gorącej wody
1/2 szklanki mleka
1 duże jajko
1 i 3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki rumu
12 kostek czekolady (polecam mleczną)
1. Masło rozpuszczamy w rondelku. Kawę zalewamy gorącą wodą, mieszamy do rozpuszczenia. Zostawiamy masło i kawę do lekkiego przestudzenia.
2. Do ostudzonego masła dodajemy cukier, kawę, mleko i jajko. Mieszamy.
3. Do mokrych składników dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Mieszając wszystkie składniki łyżką pod koniec dodajemy rum.
4. Przekładamy połowę ciasta do papilotek ułożonych z formie do pieczenia muffinek. Do każdej papilotki wypełnionej w połowie ciastem wkładamy po kostce czekolady, przykrywamy pozostałym ciastem.
5. Pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 ºC na środkowej półce w trybie grzania góra-dół.
To mój pierwszy przepis do akcji Domi w kuchni:
Jejku, są cudowne!! A jakie apetyczne zdjęcie! Ciągle piekę muffiny ostatnimi czasy, ale porywam dwie z talerzyka!
Dziękuję za pierwsze zgłoszenie do akcji 🙂
@Domi: dziękuję, pracuję nad zdjęciami ostatnio bardziej intensywnie, na tyle ile mi moje lenistwo i ignorancja wiedzy fotograficznej pozwala 😉 Te w świetle dziennym, chociaż mam już od jakiegoś czasu parasolę z żarówami 😉 Na pewno jeszcze chociaż jeden mój przepis znajdzie się w Twojej akcji 😉
Czy rum jest bardzo wyczuwalny? Fajny pomysł na muffiny 😉
Kuszące! 🙂
@http://cynamon.net.pl: Jest dość wyczuwalny, możesz go nie dodawać wcale lub dodać inny alkohol, jeśli nie przepadasz za rumem. Pozdrawiam
Czekolada i rum mmmm brzmi pysznie 🙂