Zachęcona przepisem Domi w kuchni na muffinki mandarynkowe, postanowiłam również zrobić swoje babeczki z udziałem tych owoców. Z uwagi na to, że miałam dużo białek w lodówce, postanowiłam upiec je tylko z ich udziałem, korzystając z przepisu na piegusa. Muffinki wyszły bardzo aromatyczne, gorzka czekolada znakomicie dopasowała się do słodkiego mandarynkowego smaku.
Składniki na ok. 20 muffinek:
8 białek
3/4 szklanki cukru
1 szklanka mąki tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
150 g masła
szczypta soli
sok z 3 mandarynek
skórka otarta z 1 mandarynki
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
płatki migdałowe
1. Masło rozpuścić w rondlu. Odstawić do przestygnięcia. Rozgrzać piekarnik do 180 °C.
2. Białka ubić na sztywną pianę z cukrem i szczyptą soli.
3. Otrzeć skórkę z jednej porządnie umytej mandarynki. Wycisnąć sok z mandarynek.
4. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, a następnie delikatnie mieszając połączyć z pianą z białek.
5. Do mieszaniny dodać stopniowo sok z mandarynek i skórkę, na samym końcu przestudzone rozpuszczone masło.
6. Nakładać porcje ciasta do papilotek (tak aby wypełniły je w 3/4). Papilotki muszą być oczywiście ustawione w formie do pieczenia babeczek, no chyba, że używamy silikonowym foremek do muffinów.
7. Piec każdą partię ok. 20 minut.
Muffiny dodaję do akcji Muffinkowe Zimowisko 2014:
Tags: czekolada, mandarynki, migdały
Widze kolejną muffinkową wariacje 😉 Wszystkie są zawsze pycha
Nieźle je wykombinowałaś 🙂 na pewno były pyszne, sądząc po tym, jak bardzo smakuje nam piegus, którego dzisiaj rano piekłam z Twojego przepisu 🙂
pychotka:-))