W lasach pojawiły się już kurki. Gdy je zobaczyłam na ryneczku od razu pomyślałam o zupie z ich udziałem. W książce Skandynawia od kuchni autorstwa Marii Romanowskiej, Małgorzaty Kallin i Macieja Zborowskiego znalazłam bardzo prosty skandynawski przepis na zupę z kurek. Zupa jest dla mnie i mojego męża prawdziwym letnim hitem – kremowa, aromatyczna, po prostu pyszna!
ZUPA Z KUREK
Składniki:
3 łyżki masła
1 średnia cebula
400 g świeżych kurek
3 łyżki mąki
1 litr bulionu
1 szklanka śmietany 18%
1/2 łyżeczki mielonego pieprzu
1 łyżeczka soli
1/2 pęczka natki pietruszki
1. Kurki przełożyć do garnka, zalać zimną bieżącą wodą, przemieszać kilka razy rękoma (w ten sposób wypłuczemy wszystkie kawałki ściółki leśnej), następnie odcedzić, przepłukać na sicie i osuszyć na ściereczce.
2. Podgrzać bulion w garnku.
3. Posiekać kurki i cebulę. Podsmażyć je na maśle, zasypać mąką, wymieszać. Dolać trochę gorącego bulionu, wymieszać (jak w przypadku robienia zasmażki), dodać stopniowo, ciągle mieszając do gotującego się bulionu.
4. Gotować około 15 minut na małym ogniu. Dodać przyprawy i śmietanę (stopniowo, aby się nie zważyła, najlepiej mieszając ją najpierw z niewielką ilością bulionu w małym garnuszku).
5. Przed podaniem wymieszać z posiekaną natką. W książce jest napisane, aby podawać zupę z tostami z masłem. Moim zdaniem masła i tłuszczu jest tutaj już wystarczająco, więc podałam po prostu z białym pieczywem.
Tags: grzyby, Kuchnia skandynawska, kurki, Skandynawia, Skandynawskie lato
Muszę się w końcu wybrać po kurki…..
Aż mi zapachniało tą zupą
Marzy mi się taka zupka!