Jak tylko zobaczyłam tę pastę na blogu Czerwień i błękit, postanowiłam, że muszę ją zrobić u siebie. Awokado jest mdłe w smaku, tuńczyk wyrazisty, zatem to połączenie wydawało mi się trafione w dziesiątkę. I naprawdę mikimama miała nosa, bo jestem zachwycona tą pastą. Od siebie dodałam jeszcze nieco koperku i zielonych oliwek, które świetnie się dopasowały do reszty składników. Pastę robi się w kilka minut, a robi naprawdę super wrażenie zarówno smakowe, jak i wizualne.
Zrobiłam ją około 2 tygodnie temu, kiedy to pierwszy raz w tym roku nadarzyła się okazja do zrobienia zdjęcia przy dziennym świetle. Oby tych słonecznych dni było już coraz więcej!
PASTA KANAPKOWA Z AWOKADO I TUŃCZYKA
Składniki:
2 dojrzałe awokado
1 puszka tuńczyka w zalewie własnej
ok. 10 zielonych oliwek
sok z 1/2 cytryny
1 łyżka oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki pieprzu
szczypta soli
pęczek szczypiorku
1/2 pęczka koperku
1. Awokado przekroić na pół, wyjąć pestki i obrać połówki. Rozgnieść widelcem w miseczce. Z tuńczyka odlać sos i dodać rybkę do awokado, jeszcze lekko razem rozgniatać.
2. Posiekać szczypiorek i koperek. Oliwki pokroić w plasterki. Dodać do masy z awokado i tuńczyka. Połączyć całość delikatnie z oliwą, sokiem z cytryny i przyprawami.
3. Podawać jako dodatek do kanapek. Pasta najlepiej smakuje świeżo po zrobieniu.
Jutro o 19:00 zapraszam na niemiecką sałatkę ziemniaczaną.
Przepis dodaję do akcji Niskokaloryczny styczeń:
Bardzo się cieszę, że smakowała…
A ze światłem też mam problem. Zamówiłam lampę, bo ileż można się męczyć…
@Pati: Jeśli chodzi o światło, to zobaczysz, że i tak dzienne jest najlepsze. Ja robię z lampą od lat i to niestety nie jest to samo. Ciut lepiej było z zestawem oświetleniowym, ale małżonek zbił mi żarówki przy okazji mycia okien 😛