Sezon truskawkowy w końcu się rozpoczął na dobre. Z uwagi na zimne majowe noce, dopiero teraz polne truskawki zaczęły dojrzewać. Już drugi raz ostatnio kupiłam łubiankę z 2 kilogramów tych czerwonych, soczystych owoców. Polecam Wam kupować truskawki bezpośrednio od rolników, którzy zajmują się ich uprawą.
Ten deser nie jest niczym słodzony. Tylko naturalna słodycz truskawek i serka mascarpone. Ser ten nie należy do najlżejszych, bo posiada aż 40 g tłuszczu na 100 g, więc więcej niż śmietana kremówka. Ale naprawdę warto wypróbować to połączenie. Ostatecznie możecie ser mascarpone zastąpić lodami waniliowymi.
Jedliście już kiedyś truskawki w towarzystwie octu balsamico? Ja uwielbiam te owoce z octem balsamicznym. W ubiegłym roku przygotowałam sałatkę właśnie z jego dodatkiem i wówczas totalnie zakochałam się w truskawkach w takim lekko wytrawnym wydaniu.
TRUSKAWKI BALSAMICZNE Z SEREM MASCARPONE
Składniki na 2 pucharki:
250 g sera mascarpone
250 g truskawek
2 łyżki octu balsamicznego
grubo mielony pieprz
listki mięty
1. Truskawki umyć, osuszyć i wymieszać razem z octem balsamicznym w miseczce.
2. Na dno pucharków nałożyć ser. Na wierzchu ułożyć truskawki wymieszane z octem. Polać truskawki resztą octu, który pozostał na dnie miseczki.
3. Posypać truskawki obficie grubo mielonym pieprzem. Udekorować kilkoma listkami mięty. Schłodzić około 30 minut. Podawać.
Inspirowałam się przepisem z książeczki z serii z Kuchennej półeczki Wyd. Olesiejuk.
Tags: mascarpone, ocet balsamiczny, truskawki
Jem oczami!
Truskawki i ocet balsamiczny to pyszne, takie nieco wykwintne połączenie 🙂 Deser musiał smakować wybornie 🙂
Ron
biłam ostatnio lidy z truskawek i mascarpone i też dałam do truskawek octu balsamicznego 🙂 zdecydowanie podkreśla smak tych owoców 🙂