Peperonata znajdowała się u mnie na liście potraw do przygotowania od bardzo dawna. Ostatnio nie mam czasu na wyszukane przepisy, a peperonata to w sumie dość proste do przygotowania danie albo raczej dodatek obiadowy do makaronów, mięs czy ryb. Peperonata ma włoskie korzenie i jak podaje Wikipedia jest daniem z duszonej papryki, pomidorów i cebuli. Jeszcze trochę świeżych ziół i otrzymujemy bardzo smaczny i lekki gulasz warzywny.
Inspirowałam się przepisem z Filozofii Smaku.
Wpis powstał w ramach wspólnego przygotowywania dań kuchni śródziemnomorskiej z papryką w roli głównej. Zuzia przygotowała Spaghetti peperonata, Ania Fettucine z wędzonym łososiem i pikantnym sosem z czerwonej papryki. a Martynosia Paprykę faszerowaną ryżem i migdałami.
PEPERONATA
Składniki na 6 porcji:
3 papryki czerwone
3 papryki żółte
2 cebule
2 ząbki czosnku
0,5 kg pomidorów lima
1 łyżka posiekanej bazylii
1 łyżka posiekanego oregano
2 łyżki octu balsamicznego
4 łyżki oliwy z oliwek do smażenia
sól, pieprz
- Przygotować warzywa. Papryki przekroić wzdłuż na pół, usunąć gniazda nasienne i pokroić w podłużne paski o szerokości ok. 1 cm. Cebule pokroić w piórka, czosnek posiekać. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w dużą kostkę.
- Na dużej głębokiej patelni (rondlu) rozgrzać oliwę. Zeszklić na niej cebulę. Pod koniec smażenia dodać czosnek i smażyć jeszcze chwilkę.
- Następnie wrzucić całą paprykę, chwilę smażyć mieszając. Potem dodać pomidory, przykryć pokrywką i dusić ok. 20 minut od czasu do czasu mieszając.
- Na końcu dodać ocet balsamiczny, zioła. Przyprawić solą i pieprzem.
- Podawać jako przystawkę z chlebem lub jako dodatek obiadowy. Ja wypróbowałam wersję z pieczonym łososiem i drugą z pełnoziarnistym spaghetti i obie Wam polecam.
Zdjęcia pokazują, że kończy się połowa roku z dobrym światłem do ich robienia. Dni są coraz krótsze, idzie jesień! Nieuchronnie zbliża się też koniec akcji Warzywa psiankowate. Mam jeszcze dwa przepisy do dodania do niej. A może wyczaruję jeszcze trzeci, ale nie wiem czy starczy mi czasu. Mam nadzieję, że Wy dodacie chociaż po jednym przepisie 😉
Tags: cebula, papryka, pomidory, psiankowate, warzywa psiankowate, Włochy
Ciekawe danie, nigdy jeszcze takiego nie robilam, ale chyba wyprobuje 😉 W sumie bardzo przypomina leczo, tylko ze bez mieska 😉 Zdecydowanie wybralabym wersje z pieczywem 🙂
To danie mówi do mnie: ZJEDZ MNIE! 🙂
Myślę, że i z kaszą byłoby pysznie!
Nigdy nie robiłam peperonaty, a – patrząc na Twoje zdjęcia – zdecydowanie powinnam 😉 Zawartość patelni bardzo kusząco wygląda 🙂