Dopadła mnie zimowa chandra. Ciężko mi podołać codziennym obowiązkom, a co dopiero wstawić coś na bloga. Zmobilizował mnie temat wspólnego gotowania “surówka/sałatka z selera”. Postanowiłam przygotować surówkę z selera korzeniowego, która doda mi energii. I naprawdę działa. Ostatnio za dużo jadłam “fatmejkerów”, czyli różnych ciastek z cukierni. Pora na bardziej przemyślaną dietę. Trzeba zacząć przygotowania do wiosny 😉 Na początek przedstawiam Wam tę oto prostą i pyszną surówkę, którą spokojnie możecie zastąpić drugie śniadanie lub wykorzystać ją jako dodatek do obiadu. Będzie świetnie komponować się z pieczonym kurczakiem.
Inne surówki/sałatki z udziałem selera korzeniowego lub naciowego zobaczycie u Mirabelki, Pati i Panny Malwinny.
SURÓWKA Z SELERA KORZENIOWEGO Z POMARAŃCZĄ, ORZECHAMI WŁOSKIMI I ŻURAWINĄ
Składniki na 2-4 porcje:
1 średni seler
1 pomarańcza
garść łuskanych orzechów włoskich
garść suszonej żurawiny
sok z 1/2 cytryny
6 łyżek jogurtu naturalnego
sól
- Seler obrać i umyć. Zetrzeć na tarce o grubych oczkach lub w malakserze. Posolić i skropić sokiem wyciśniętym z 1/2 cytryny. Pozostawić na ok. 10 minut. Wówczas seler zmięknie.
- Pomarańczę umyć, osuszyć, obrać, nie dzielić na cząstki. Przekroić wzdłuż na pół i jeszcze na ćwiartki. Pokroić w poprzek na cienkie plasterki.
- Do miski z selerem dodać kawałki pomarańczy, orzechy włoskie, żurawinę. Wymieszać z jogurtem, wstawić na 30 minut do lodówki i podawać.
Inne surówki z wykorzystaniem selera korzeniowego:
Tags: orzechy włoskie, pomarańcze, seler, seler korzeniowy, zimowa surówka, żurawina
U mnie seler jest niestety niezbyt pożądany, ale na szczęście można przygotować porcję tylko dla siebie. Ja uwielbiam selera zarówno nać, jak i korzeń, także na słodko!
Aniu, świetna surówka! Koniecznie muszę wypróbować Twój przepis 🙂
Fajny pomsyl na surowke 😉 Ja zrobilam w sumie podobna, tyle ze zamiast pomaranczy jest brzoskwinia, a zamiast zurawiny – rodzynki 🙂 Bardzo dobra! 🙂