Już mam na koncie kilka domowych wędlinek: roladę z brzuszka z pieczarkami, kurczaka z rodzynkami czy roladę z brzuszka z morelami. Robiłam też pasztet z indyka z podgrzybkami czy klops z jajkiem.
Po ugotowaniu czerwonej siekanej pozostały mi ugotowane śliwki suszone. Pobiegłam do sklepu i kupiłam filet z kurczaka z zamiarem nadziania go śliwkami. Wyszło całkiem smacznie, choć wygląd samej rolady nie jest zachwycający z uwagi na kolor śliwek…
Składniki:
1 filet z kurczaka
100 g śliwek suszonych
pieprz, kurkuma
olej
Filet myjemy, oczyszczamy z błonek i chrząstek. Wycinamy środkową (wewnętrzną) mniejszą część, abyśmy mieli więcej miejsca na farsz. Mięso rozbijamy i smarujemy dwiema łyżkami oleju wraz z łyżeczką kurkumy, aby pozostało soczyste. Na środku układamy podgotowane wcześniej śliwki i zawijamy. Obwiązujemy sznurkiem masarskim lub spinamy tak jak ja zwykłą białą nitką i wykałaczkami. Przekładamy do rękawa do pieczenia, zamykamy na brzegach. Robimy kilka dziurek u góry, aby nasz “cukiereczek” nie eksplodował 😉 Pieczemy przez 1,5 godziny w temperaturze 180° C. Następnie chłodzimy i przekładamy do lodówki na około 10 godzin. Dopiero mocno schłodzoną wędlinę pozbawiamy sznurka i możemy spokojnie kroić nie bojąc się, że się pokruszy. Solimy dopiero na talerzu albo najlepiej w ogóle 🙂
Przepis dodaję do akcji Wędliny domowe autorstwa laurajest.
Tags: drób, kurczak, śliwki suszone, wędlina
Wcale, że nie! Wygląda obłędnie. I skoro jest z piersi kurczaka to może i ja zrobię coś w tym stylu. Ale mnie zainspirowałaś:P A na ciepło też można zjeść?
Na ciepło to już nie będzie wędlinka, ale takie roladki też mogą być fajne – tylko wtedy nie z całej piersi, bo na ciepło to się pokruszy na bank.
Uwielbiam takie mięsko nadziewane śliwkami! Sądzę, że schab tak przygotowany również byłby pycha – z drugiej strony kurczak jest o wiele zdrowszy!
Jejku, jakie Ty smakołyki serwujesz… Zdolna Dziewczyna z Ciebie:)
Wygląda świetnie!
smacznie wygląda
UHum, z dodatkiem sosu chrzanowego smakowałoby idealnie 😉
http://www.przysmakiewy.pl