W ubiegłym roku, gdy przygotowywałam Wigilię zarządziłam, że każdy ma przynieść ze sobą jakąś potrawę. Moja ciocia przyniosła wówczas bardzo smaczną przystawkę – tartinki z łososiem. W tym roku postanowiłam odtworzyć przepis na Wigilii u brata mojego męża.
Składniki:
3 małe pakowane chlebki typu pumpernikiel
300 g łososia wędzonego
2 małe cebule
pieprz
1 łyżka oleju roślinnego
1/4 papryki
kilka oliwek czarnych i zielonych
kilka plastrów ogórka
kilka grzybków marynowanych
pęczek koperku
2 cytryny
Z chlebków wycinamy kształty za pomocą foremek do ciasteczek. Układamy je na tacy wyłożonej serwetkami.
Cebulkę drobno siekamy i parzymy przez 2 minuty. Studzimy i mieszamy z pokrojonym na małe kawałki łososiem. Dodajemy szczyptę pieprzu i łyżkę oleju. Powstałą masę nakładamy na kanapeczki.
Przygotowujemy dodatki. Kroimy paprykę w kostkę, oliwki w krążki, ogórka w półplasterki, grzybki marynowane na połówki. Układamy dodatki na tartinkach. Każdą kanapkę dekorujemy małą gałązką koperku.
Podajemy obowiązkowo z cytryną przekrojoną wzdłuż na ćwiartki, aby każdy mógł sobie skropić kanapeczki sokiem z cytryny.
Jest to nie tylko znakomita przystawka wigilijna, tartinki świetnie sprawdzą się w Sylwestra!
Tags: Boże Narodzenie, łosoś, Sylwester, tartinki
Jestem nimi wprost oczarowana :). Są przepiękne i na pewno smakują wyśmienicie!
Bardzo fajny pomysł na oryginalną przystawkę:)
Mmm, chyba zrobię coś takiego na Sylwestra. Uwielbiam takie finger food, a łosoś mnie uwiódł 🙂
mmmm..wspaniałe 🙂 muszę takie zrobić 🙂
Z pewnością godne polecenia ;-))
http://www.przysmakiewy.pl