Ten sernik to takie “must have” albo raczej “must do” na blogu kulinarnym! Bałam się go zrobić, bo wydawało mi się, nie wiem dlaczego, że w jego skład wchodzą surowe jajka, a to nie prawda. Jak tylko się o tym dowiedziałam, wzięłam się za jego przygotowanie, a jest niesłychanie proste, choć czasochłonne. Ale naprawdę warto! Jego smak jest niebiański! Następnym razem zrobię go na kakaowym spodzie 🙂 Bo jak już kiedyś pisałam połączenie truskawki+śmietana+czekolada=niebo 🙂
Składniki:
paczka herbatników
1/2 paczki masła
1 kg sera do serników
śmietana 30% 350 ml
4 łyżki cukru pudru
4 łyżeczki żelatyny
galaretka truskawkowa
ok. 200 g truskawek
1. Śmietanę chłodzimy w lodówce przez kilka godzin. Dno okrągłą formę do ciast (średnica 26 cm) wykładamy papierem do pieczenia.
2. Masło rozpuszczamy i zostawiamy do przestygnięcia.
3. Herbatniki przekładamy do mocnego foliowego woreczka i miażdżymy przy pomocy drewnianej łyżki. Pokruszone herbatniki mieszamy z masłem i wyściełamy nimi dno formy do pieczenia.
4. W dużej misce ubijamy mikserem śmietaną z dodatkiem 4 łyżek cukru pudru. Dodajemy stopniowo ser. Miksujemy do gładkiej konsystencji.
5. Żelatynę rozpuszczamy w 1/4 szklanki gorącej wody, chwilę studzimy i dodajemy do masy śmietanowo-serowej. Miksujemy.
6. Masę wykładamy na pokruszone herbatniki, wygładzamy i wstawiamy na ok. 3h do lodówki.
7. Po upływie 2 h rozpuszczamy galaretkę truskawkową we wrzątku – należy dodać nieco mniej wody niż mowa na opakowaniu, aby mieć pewność, że stężeje. Studzimy co jakiś czas mieszając.
8. Truskawki myjemy, odrywamy szypułki i kroimy owoce w ćwiartki. Układamy na schłodzonej i stężałej masie serowej.
9. Zalewamy przestudzoną galaretką. Wkładamy na kilka godzin do lodówki.
Przepis dodaję do akcji:
Pyszny!!! Uwielbiam serniki, właśnie kombinuję jaki by zrobić dzisiaj…może coś wymyślę;)
To trzeba zrobić:) Czekam tylko na wysyp truskawek:)
Bardzo apetyczny. Lubię świeże truskawki w galaretce ^_^
ojejjj, to jedno z ciast mojego dzieciństwa!! Wspaniałe!!
Smak dzieciństwa – taki sernik kojarzy mi się z moją ciocią, bo moja mama nigdy serników nie robiła ani pieczonych ani na zimno.
Twój Aniu wygląda po prostu bosko!
Serniki na zimno to jedyne serniki które dopuszczam do moich ust, tak więc strasznie żałuję, że nie ma mnie w pobliżu bo z ogromną chęcią załapałabym się na kawałek 🙂
Jeśli smakował tak jak wygląda to ho,ho! Nie moge oderwać oczu, zajrzę do lodówki może mam jakiś… twarożek? : P
Fantastyczny 🙂
@Aciri: tutaj na szczęście potrzebna jest ich minimalna ilość, ale też czekam na ich wysyp, a przede wszystkim przystępną cenę 🙂
@od-kuchni: no cóż, dopisuję do listy rzeczy do zrobienia jak przylecisz do Polski 🙂
@Grzegorz: Niestety zdjęcia nie wyszły najlepiej (muszę popracować nad tematem), w rzeczywistości wyglądał jeszcze lepiej, a smakował rewelacyjnie 🙂
@mojeprzetrowy, Natalia, Z miłości do jedzenia, qualietta, kulinarne-smaki: dziękuję, jestem niezwykle dumna z tego sernika, szczególnie, że na zimno robiłam po raz pierwszy 🙂
Takie serniki lubię najbardziej .
Twój serniczek wygląda wspaniale !!!!!!!!!!
Nie ma co.. kiedy patrzę na Twoją fotografię od razu mam chęć na zjedzenie tego serniczka.. a jeszcze śniadania nie jadłam ;P
http://www.przysmakiewy.pl
Mój serniczek wyszedł wspaniale,miałam do pomocy 5-letnią wnuczkę Alę.
Na dno dałyśmy pokruszone ciastka,potem kakaowy serek,potem biały na to parę truskawek
do środka i na wierzch ładnie rozłożone truskawki pomieszane z bananami i zalane galaretką truskawkową.Pychotka.Mniam.
@Ewa: Niezmiernie miło mi czytać takie komentarze, cieszę się, że miałyście z wnuczką taką smakowitą zabawę 🙂
mogłabym dodać sera mascarpone ? np 500g sera do serników i 500g sera mascarpone ? albo 1kg sera do serników i 500g/lub 250g mascarpone ?
@Iwona: niestety nie używałam nigdy mascarpone do sernika, więc niestety nie pomogę w tej materii, poszukaj może w necie przepisu na sernik na zimno z mascarpone. Pozdrawiam