Kochani!
Wróciłam do domu – w zanadrzu mam mnóstwo przepisów, których nie zdążyłam opublikować przed wyjazdem, a także wiele nowych pomysłów. Dzisiaj papryka konserwowa wg przepisu Kasi z bloga Gotuję, bo lubię. Zaintrygował mnie dodatek oleju do zalewy, musiałam wypróbować przepis. Zrobiłam ją równo miesiąc temu, dzisiaj otworzyłam jeden słoik i jestem nią zachwycona. Wprowadziłam kilka zmian do oryginalnego przepisu. Nie potrzebnie tylko blanszowałam czerwoną paprykę przed włożeniem do słoików, bo jest teraz nieco zbyt miękka, ale smakuje cudownie 🙂
Polecam Wam też paprykę marynowaną wg moich przepisów: łagodną i w mocniejszej marynacie.
Podaję proporcje na 5 kg papryki (waga po obraniu).
Składniki na 9 słoików ok. 600 ml:
2,5 kg czerwonej papryki
1,25 kg żółtej papryki
1,25 kg pomarańczowej papryki
ziele angielskie
pieprz czarny ziarnisty
liście laurowe
gorczyca biała w ziarnach
Zalewa:
3 litry wody
1,5 szklanki octu 10%
2 i 1/4 szklanki cukru
1,5 szklanki oleju
4,5 łyżeczki soli
1. Papryki blanszujemy tzn. gotujemy ok. 2 minuty i przelewamy zimną wodą. Przy czym u mnie blanszowanie czerwonej papryki, która nie była zbyt mięsista sprawiło, że jest nieco zbyt miękka, więc obgotowujemy lub nie w zależnie od mięsistości papryki. Takie blanszowanie na pewno pomaga “upychać” ją do słoików.
2. Do każdego wcześniej wyparzonego słoika wkładamy po 1 zielu angielskim, 2 ziarnach pieprzu, 1 liściu laurowym i 1/4 łyżeczki gorczycy. Wkładamy paprykę.
3. Zagotowujemy zalewę i zalewamy nią paprykę z przyprawami. Tak jak pisze u siebie Kasia, przed każdym nabraniem kolejnej łyżki zalewy należy dobrze zamieszać, albowiem olej tworzy warstwę na jej wierzchu.
4. Słoiki od razu zakręcamy i pasteryzujemy ok. 20 minut.
Pięknie wyglądają te Twoje papryczki :))
U nas oleju nie dodaje się do zalewy, ale daje się bezpośrednio do słoiczków z papryką :))
Wygląda smakowicie:-)
Cieszę się, ze papryka smakowała, tylko naprawdę niepotrzebnie blanszowałaś paprykę 🙂 Ja tego nigdy nie robię – podczas pasteryzacji ona dojdzie do odpowiedniej konsystencji 🙂
Ja w tym roku zrobiłam 35 kilo papryki – uwielbiam ją 🙂
podaj proszę, jaki ocet używałaś – 6% czy 10% ..dla mnie to bardzo ważne…z góry dziękuję..Ewa
@Ewa: Używałam 10% octu, nie wiedziałam, że jest 6%… Kiedyś pamiętam, że były 5% i 7%. Już dopisuję we wpisie.