Galette to rodzaj francuskiej tarty pieczonej nie w formie, ale na blasze, z zawiniętymi brzegami.
Wraz z innymi blogerami grupy wspólnego gotowania przygotowaliśmy swoje wersje galette z jabłkami. Oprócz mnie ciasto to upiekły: Ola, Shinju, Maggie, Siaśka, Sianko, Chantel oraz Mirabelka.
Korzystałam z przepisu z bloga Kuchnia Agaty. Autorem przepisu jest Jacques Pépin prowadzący niegdyś m.in. programy kulinarne z Julią Child.
Składniki:
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej + 3 łyżki
1/4 łyżeczki soli
80 g masła
1/4 szklanki zimnej wody
1/4 + 1/3 szklanki cukru
3 łyżki mielonych migdałów
2 jabłka (u mnie antonówki)
1. Masło kroimy na małe kawałki, szybko wyrabiamy z mąką, solą i wodą. Formujemy z niego kulkę, zawijamy w folię spożywczą i wstawiamy na ok. 15 minut do lodówki.
2. Schłodzone ciasto wyjmujemy z lodówki i rozwałkowujemy na placek o grubości ok. 3 mm. Przekładamy na blachę do pieczenia wyłożoną papierem.
3. Mieszamy mielone migdały z 1/4 szklanki cukru i 3 łyżkami mąki. Mieszanką posypujemy środek ciasta. Dzięki niej sok z owoców nie spowoduje rozmiękania ciasta. Na niej układamy plasterki jabłek. Posypujemy owoce 1/3 szklanki cukru. Zawijamy brzegi ciasta.
4. Pieczemy ok. 45 minut w temperaturze 180 °C.
Fajna akcja:)
Cudne jest to ciasto 🙂
ostatnio robiłam jednoporcjowe i zakochałam się w smaku tych tart! 🙂
o ja…! Ale cudeńko, jak pięknie ci wyszło 🙂
Super deser, zapisuję przepis!
Bardzo apetyczne:)
pieknosci, uwielbiam pomysl z mielonymi migdalami i bede musiala sprobowac dodac je nastepnym razem:)
Ciasto było pyszne, fajnie było razem piec 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
Bardzo ładnie wygląda.
Pyszności! 🙂
Pyszna jest i szybka 🙂 Bardzo!