Author Archive

Chutney rabarbarowy

środa, 30 maja, 2012

Gdy wczoraj zobaczyłam na ryneczku, jak niskie są teraz ceny rabarbaru, od razu postanowiłam wykombinować z nim coś nowego i na większa skalę. Kupiłam więc 1,5 kg łodyg. Po odrzuceniu górnych części łodyg z liścmi i kilku przerośniętych otrzymałam nieco ponad kg tej rośliny. A akurat tyle było potrzebne do przygotowania chutneya z rabarbaru, na który przepis znalazłam w książeczce Kuchnia skandynawska Teresy Cichowicz-Porady, s. 189.

 

 

Składniki:

ok. 1 kg rabarbaru

0,5 kg cukru

1/3 szklanki wody

2 łyżki octu z czerwonego wina (może być inny)

2 duże cebule

szklanka rodzynek

łyżeczka cynamonu

łyżeczka imbiru

4 ziela angielskie (w przepisie 1/2 łyżeczki mielonego)

 

Rabarbar opłukać, odciąć listki, pokroić na ok. 1 cm kawałki. Cebulę drobno posiekać. Przygotować pozostałe składniki.

 

Wszystkie składniki przełożyć do dużego i szerokiego garnka i gotować na słabym ogniu 30 minut.

Zawekować, tzn. dopiero co ugotowany chutney przelać do słoików, od razu zamknąć i postawić słoiki na desce do góry dnem i poczekać jak chutney ostygnie lub można zapasteryzować.

 

 

Znakomicie nada się jako dodatek do mięs pieczonych czy grillowanych.

 

Chłodnik ogórkowy

wtorek, 29 maja, 2012

W ubiegłym roku Bogusia z bloga Od-kuchni zamieściła u siebie na blogu chłodnik ogórkowy z Azerbejdżanu. Już wtedy miałam ochotę wykombinować coś w tym temacie, ale jak zwykle zabrakło mi czasu.

W ubiegły piątek zrobiłam w końcu swoją wersję.

 

 

CHŁODNIK OGÓRKOWY

 

Składniki na 2 osoby:

4 małe ogórki

1/2 pęczka koperku

1/2 pęczka natki pietruszki

2 dymki

2 ząbki czosnku

300 ml kefiru

100 ml śmietany 12% lun jogurtu naturalnego

sól, pieprz

 

1. Ogórki obieramy i trzemy na tarce o grubych oczkach.

2. Koperek, natkę i dymki siekamy, czosnek przeciskamy przez praskę.

3. Wszystkie składniki mieszamy, dodajemy kefir i śmietanę (jogurt) oraz sól i pieprz do smaku.

4. Chłodzimy przez ok. godzinę i podajemy w miseczkach.

 

Jutro zapraszam na ciasto drożdżowe z rabarbarem 🙂

ZOBACZ MOPSA W KUCHNI NA FACEBOOK-U!

Muffiny drożdżowe z truskawkami na Dzień Mamy

sobota, 26 maja, 2012

W tym roku zrobiłam dla mam takie oto muffinki. Wyglądem przypominają bardziej bułeczki i smakują w sumie jak bułeczki drożdżowe z truskawkami.

 

 

Wykonałam je wg przepisu z bloga Kuba Pichci, który znajdziecie TUTAJ. Przygotowuje się je w bardzo prosty sposób, trzeba jedynie cierpliwie poczekać aż ciasto wyrośnie, jak to przy każdym drożdżowym. Ale nie trzeba przygotowywać rozczynu, albowiem używa się tu drożdży suszonych. Miałam z nimi pierwszy raz do czynienia, zawsze miałam do nich awersję, ale po tym pieczeniu zmieniłam zdanie. Muffinki pięknie wyrosły!

 

 

Składniki na 12 dużych muffinek:

500 g mąki + 100 g do podsypywania

opakowanie drożdży instant

1/2 szklanki mleka

1/2 szklanki cukru

100 g masła

2 jajka

1 żółtko

12 dużych truskawek

 

1. Mąkę przesiać i wymieszać z drożdżami.

2. W rondlu rozpuścić masło z cukrem, dodać mleko. Gdy mieszanina lekko ostygnie, dodać ją do maki.

3. Wbić jajka i żółtko. Wyrabiać ciasto przez około 10 minut, muszą być na nim widoczne pęcherzyki powietrza. Jeśli konsystencja jest zbyt kleista, dodać nieco mąki.

4. Blat obsypać obficie mąką. Uformować z ciasta wałek i zostawić przykryte ściereczką na ok. 1 godzinę.

5. Truskawki opłukać. Obrać z szypułek.

6. Ciasto podzielić na 12 części. Każdą lekko rozpłaszczyć. Ułożyć na każdej truskawkę i zakleić ciasto jak przy knedlach.

7. Przełożyć do papilotek ułożonych w muffinkowej formie, pozostawić na 20 minut do wyrośnięcia. W tym czasie rozgrzać piekarnik do 180 °C.

 

 

8. Piec ok. 15 minut. Sprawdzić patyczkiem czy się upiekły (wierzch powinien być zrumieniony) i wyjąć na kratkę do ostudzenia.

 

Dodaję je do akcji:

 

Co mamy dla mamy? Dzień Matki 2012Truskawki 2012

Młoda kapusta zasmażana z klopsikami

piątek, 25 maja, 2012

Sezon na młoda kapustkę trwa – w całym roku nie ma okresu kiedy kapusta smakowałaby lepiej 🙂

Dzisiaj moja propozycja obiadowa – młoda kapustka z boczkiem, a do tego klopsiki wieprzowe.

 

 

Składniki na 4 osoby:

młoda kapusta

200 g boczku wędzonego

łyżka nasion kopru

4 ziela angielskie

2 liście laurowe

szklanka wody

500 g mielonego mięsa wieprzowego

czerstwa bułka

jajko

pieprz, sól

olej do smażenia

 

Odrywamy od kapusty wierzchnie ciemne liście. Pozostałą część drobno szatkujemy. Boczek kroimy w małą kostkę.

 

 

Wrzucamy boczek na rozgrzaną patelnię i smażymy ok. 5 minut. Ja przygotowuję kapustę zasmażaną w woku. Gdy boczek jest już podsmażony wrzucamy kapustę i smażymy ciągle mieszając przez 10 minut. Następnie podlewamy szklanką wody. Dodajemy 1 łyżkę nasion kopru, liście laurowe i ziele angielskie. Dusimy pod przykryciem 20 minut, mieszając co jakiś czas.

 

 

Gdy kapusta się dusi, możemy przygotować klopsiki. W tym celu w blenderze ścieramy czerstwą bułkę, następnie dodajemy mięso, jajko, posiekany koperek, sól i pieprz. Wszystko dokładnie mieszamy. Formujemy małe kuleczki i smażymy na oleju.

 

 

Na talerze wykładamy porcje kapustki, a na wierzch kilka klopsików.

 

Spaghetti z wędzonym łososiem i zielonymi szparagami

czwartek, 24 maja, 2012

Ależ mi zasmakowały te zielone szparagi. Bardzo szybko wyszły z lodówki 😉 Dzisiaj pojadę znów ich poszukać chyba.

Tymczasem zobaczcie co wyczarowałam z udziałem zielonych szparagów. Tak pewnie powiecie, że to klasyka, że to już znacie, takie standardowe połączenie – łosoś i szparagi. A mówcie co chcecie, ja odkryłam je dopiero teraz 😛 I tych którzy nie próbowali zachęcam do przyrządzenia tego makaronu.

 

 

Składniki na 2 osoby:

200 g spaghetii

300 g wędzonego łososia w kawałku (nie w plastrach)

1/2 pęczka zielonych szparagów

1/2 pęczku koperku

1 mała śmietana 18%

2 łyżeczki tartego parmezanu lub innego sera do makaronu

szczypta soli pieprzu

2 łyżki oliwy z oliwek

 

1. Łososia dzielimy na mniejsze kawałki.

2. Wodę na makaron solimy, zagotowujemy i dodajemy 2 łyżki oliwy (aby makaron się nie sklejał po ugotowaniu). Gotujemy makaron al dente.

3. Szparagi obieramy i odcinamy im twarde końcówki (jeśli jest taka potrzeba). Ustawiamy w wąskim i wysokim garnuszku. Zalewamy wrzątkiem i blanszujemy 2 minuty. Odcedzamy i kroimy na kawałki o długości ok. 3 cm.

4. Do odcedzonego makaronu dodajemy śmietanę, posiekany koperek, podgotowane szparagi i łososia. Delikatnie mieszamy.

 

 

5. Nakładamy na talerze. Posypujemy mielonym pieprzem i serem. Ozdabiamy główkami szparagów.

 

Na etykiecie dołączonej do szparagów przeczytałam, ze “w starożytnych Chinach były znane jako środek na kaszel, w Egipcie jako środek na wątrobę, a w Grecji na nerki…Przypisuje się mu właściwości afrodyzyjne…Szparag zawiera witaminy, składniki mineralne i glikozydy. Pobudza on funkcje nerek i podobno oczyszcza krew.” (Agrar Magnice Sp. z o.o.)

 

Szparagi na stół

 

DzienMamy3_468x60