Archive for the ‘Dania główne’ Category

Cukinia faszerowana mięsem mielonym i papryką

poniedziałek, 28 września, 2015

Sezon na cukinię powoli dobiega końca. Miałam dostęp do cukinii posadzonej w ogródku u teściów. Co prawda ten rok nie był zbyt łaskawy dla wielu warzyw, w tym cukinii, bo roślina chcąc wykarmić chociaż kilka owoców, odrzucała część z nich, więc część bardzo szybko gniła. Ale udało mi się przygotować kilka dań z jej udziałem. Poza placuszkami z cukinii i słodkim chlebkiem cukiniowym, teraz w moim repertuarze pojawią się nowe potrawy – publikowane w sierpniu risotto z cukinią i chipsami z boczku czy dzisiejsza cukinia faszerowana mięsem i papryką (słodką i ostrą) – danie proste i bardzo smaczne.

 

2015-09-28_cukiniafaszerowana1

 

CUKINIA FASZEROWANA MIĘSEM MIELONYM I PAPRYKĄ

 

Składniki na 2 porcje:

 1 średnia cukinia

1 łyżka oleju roślinnego do smażenia

ok. 200 g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego

papryka biała

1/2 papryczki chilli zielonej

1/2 łyżeczki tymianku

sól, pieprz

1 jajko

tarty parmezan (inny twardy ser)

natka pietruszki

 

1. Paprykę białą pokroić w kostkę. Zielone chilli drobno posiekać. Na patelni rozgrzać olej i smażyć mięso razem z papryką białą ok. 8 minut. Chilli dodać pod koniec smażenia. Patelnię zestawić z ognia i zostawić do ostygnięcia.

2. Cukinię przekroić wzdłuż na pół. Łyżką lub wykrawaczką usunąć miękki miąższ z nasionami. Można go dodać do jakiejś zupy (jeśli cukinia jest młoda i bez nasion).

3. Mięso i paprykę wymieszać z tymiankiem, solą i pieprzem oraz jajkiem. Nakładać farsz do cukinii. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym posmarowanym tłuszczem. Przykryć folią aluminiową.

4. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 ºC i piec ok. 25 minut. Podawać z kaszą lub ryżem i warzywami.

 

Tradycyjne węgierskie leczo – lecsó

piątek, 25 września, 2015

Podstawowymi składnikami tradycyjnego węgierskiego leczo są papryka, pomidory i cebula. Sposób jego przygotowania nadaje tym trzem prostym składnikom charakterystyczny smak. Konieczny jest smalec wieprzowy i mielona papryka. W Polsce leczo występuje najczęściej w formie z kiełbasą i cukinią. Takie leczo często gości u mnie w domu. Nawet przygotowuję bazę do niego w słoikach na zimę. Teraz jednak, przy okazji trwającego jeszcze Festiwalu Kuchni Węgierskiej u Mirabelki, chciałam wypróbować klasyczną węgierską recepturę.

Przepis pochodzi z książeczki Kuchnia węgierska z serii Rzeczpospolitej Podróże kulinarne. Tradycje, smaki, potrawy.

 

2015-09-25_leczo

 

TRADYCYJNE WĘGIERSKIE LECZO – LECSÓ

 

Składniki na 4-6 porcji:

1 kg różnokolorowej papryki

700 g pomidorów (najlepiej lima)

2 duże cebule

2 łyżki smalcu wieprzowego

50 g boczku wędzonego

1 łyżeczka papryki mielonej słodkiej

1/2 łyżeczki papryki mielonej ostrej (można pominąć)

sól, pieprz

+ ewentualnie śmietana do podania

 

1. Paprykę i pomidory umyć. Paprykę osuszyć. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w dużą kostkę. Paprykę pokroić w paski, po uprzednim oczyszczeniu z gniazd nasiennych. Cebulę pokroić w cienkie półplasterki. Boczek pokroić w drobną kostkę. Wszystkie składniki umieścić w osobnych miseczkach.

2. W rondlu (głębokiej patelni, kociołku) rozgrzać smalec. Dodać boczek, smażyć kilka minut. Następnie dodać cebulę i smażyć jeszcze około 5 minut mieszając.

3. Zdjąć patelnię z ognia, dodać paprykę w proszku, zamieszać i z powrotem wstawić na ogień, smażyć 2 minuty.

4. Dodać paprykę i pomidory. Chwilę smażyć bez przykrycia. Następnie dusić pod przykryciem (od czasu do czasu mieszając) około 30 minut. Doprawić solą i pieprzem.

5. Podawać z pieczywem np. węgierskimi pogaczami, ryżem czy kaszą. Można dodać śmietany.

 

Bułgarski gjuwecz z mięsem

wtorek, 15 września, 2015

Gjuwecz to rodzaj bułgarskiego gulaszu, który przyrządza się w jednym naczyniu. Tak samo nazywa się specjalny garnek, w którym przygotowuje się tradycyjnie tę potrawę. Ja niestety takiego garnka nie posiadam, więc poradziłam sobie podsmażając i dusząc mięso na głębokiej patelni, następnie wymieszałam je z pozostałymi składnikami i przełożyłam do naczynia żaroodpornego. Pamiętajcie, że naczynie którego użyjecie musi mieć pokrywkę.

Jest wiele przepisów na ten jednogarnkowiec, wiele wersji i odmian. Ten pochodzi z książki Maciej E. Halbańskiego Potrawy z różnych stron świata.

Danie przygotowałam specjalnie z myślą o akcji Qualietty ze Skarbnicy Smaków Kuchnia Krajów Słowiańskich 2015.

 

2015-09-15_gjuweczzmiesem

 

BUŁGARSKI GJUWECZ Z MIĘSEM

 

Składniki na 4 porcje:

600 g łopatki wieprzowej (baraniny)

3 duże czerwone papryki

250 g fasolki szparagowej

1/2 szklanki zielonego groszku (świeży lub mrożony)

400 g ziemniaków

150 g cebuli

2 łyżeczki koncentratu pomidorowego

4 łyżki oleju rzepakowego

natka pietruszki

sól, pieprz

1 i 1/2 szklanki wrzącej wody

 

1. Mięso pokroić w kostkę, jak na gulasz. Posiekać cebulę. Obsmażyć razem na oleju. Przyprawić solą i pieprzem. Podlać 0,5 szklanki wody i chwilę dusić.

2. Paprykę oczyścić z nasion i pokroić w paski. Ziemniaki obrać i pokroić w dużą kostkę. Fasolkę szparagową obrać i pokroić na mniejsze kawałki.

3. Do mięsa dorzucić paprykę, fasolę, ziemniaki i groszek. Wymieszać. Przełożyć do naczynia żaroodpornego (z pokrywką), zalać szklanką wrzącej wody wymieszaną z koncentratem pomidorowym. Zamknąć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 ºC na ok. 40 minut. Jeśli mamy odpowiedni garnek do zapiekania, to jest łatwiej – nie trzeba nic przekładać do innego naczynia.

4. Podajemy w naczyniu do zapiekania posypane natką pietruszki. Każdy nakłada sobie porcję. Najlepiej smakuje z jakimś mlecznym dodatkiem, z uwagi na pochodzenie potrawy najlepiej z jogurtem bułgarskim.

 

Kuchnia krajów słowiańskich 2015 Kuchnia Krajów Słowiańskich 2015

 

Paprykarz z kurczaka – Csirkepaprikás

poniedziałek, 14 września, 2015

Akcja Warzywa psiankowate zakończyła się już dobre kilka dni temu, a ja cały czas mam ochotę na gotowanie z psiankami. Szczególnie, że sezon na nie się jeszcze nie skończył. W najbliższym czasie zobaczycie zatem  jeszcze trochę przepisów z papryką, pomidorami, ziemniakami czy bakłażanem w roli głównej. Dzisiaj rozpoczął się u Mirabelki Festiwal Kuchni Węgierskiej 2015, który potrwa dwa tygodnie. Na jego początek przygotowałam wraz z organizatorką akcji Mirabelką oraz Emilią z Turcji od kuchni – pyszne paprykarze.

 

2015-09-14_cirkerpaprikas3

 

 

WĘGIERSKI PAPRYKARZ Z KURCZAKA – CSIRKEPAPRIKÁS

 

Składniki na 3 porcje:

6 udek z kurczaka (lub np. inne części z kurczaka)

ok. 50 g smalcu (na oleju czy maśle nie będzie to tradycyjny węgierski smak, ale oczywiście można)

1 i 1/2 łyżeczki słodkiej papryki

1 łyżeczka ostrej papryki (niekoniecznie)

1/2 łyżeczki mielonego kminku

1/2 łyżeczki pieprzu mielonego

1 łyżeczka soli

1 duży ząbek czosnku

2 cebule

1 papryka czerwona

1/2 papryki żółtej

4 pomidorki lima

mała śmietana 18%

 

 

1. Cebulę pokroić w drobną kostkę. Posiekać czosnek. Papryki oczyścić z gniazd nasienny i pokroić w kostkę. Pomidory sparzyć, zdjąć z nich skórkę i również pokroić w kostkę – przełożyć do miseczki, aby nie uciekł sok.

2. Na dużej, głębokiej patelni (rondla) rozgrzać smalec. Dodać cebulę. Smażyć dwie minuty. Zdjąć patelnię na chwilę z ognia. Dodać sproszkowane papryki, kminek oraz czosnek. Z powrotem postawić na palniku i smażyć mieszając kilka minut.

3. Do smażących się przypraw dodać udka z kurczaka. Najpierw smażyć stronę ze skórą ok. 5 minut. Następnie przewrócić na drugą stronę. Dodać paprykę i chwilę jeszcze smażyć. Dodać pomidory. Następnie przykryć naczynie pokrywką i dusić ok. 25-30 minut na wolnym ogniu od czasu do czasu delikatnie mieszając.

4. Wyjąć kawałki kurczaka z patelni i zaprawić sos śmietaną wymieszaną z solą i z 1 łyżką mąki. Włożyć z powrotem na patelnię udka, przyprawić pieprzem. Zagotować i podawać.

 

Paprykarz podaje się podobno z kluseczkami. Ja podałam go z ryżem. Równie dobrze mogą to być ziemniaki z wody.

Aby przygotować jak najbardziej węgierski paprykarz z kurczaka przewertowałam parę książek i zajrzałam na kilka stron w internecie (m.in. Dobra zagrycha u Krychy i Zdzicha oraz Z miłości do gotowania).

 

 

Kalafior po grecku – w sosie pomidorowym z cynamonem

piątek, 4 września, 2015

Lubicie kalafiora? Ja ubóstwiam go od zawsze. Kiedyś jadłam go prawie wyłącznie w towarzystwie jajka sadzonego i ziemniaczków, choć nie mówiłyśmy stanowczego “Nie!” kalafiorowi ze smażoną na maśle bułką tartą – takiego też jadłam. Ale teraz raczej się krzywię na taki widok. Wolę kombinować nowe dania z użyciem kalafiora. Rekordy popularności biją w necie moje kotlety z kalafiora i brokuła, choć jedna z czytelniczek określiła je jako mdłe. Ale ja je lubię. Tak samo, jak pewnie nieco neutralne w smaku, purée z kalafiora z ziemniakami. Miłośnikom ostrzejszych czy bardziej zdecydowanych smaków polecam curry z kalafiora i ziemniaków czy kalafiora po cygańsku. Danie, które przygotowałam dzisiaj, kalafior po grecku, myślę, że zaspokoi gust każdego z czytelników. Chyba, że nie lubicie cynamonu. W kuchni greckiej (tak samo jak tureckiej) przyprawa ta używana jest w wielu wytrawnych daniach. U nas raczej tylko w słodkich. Jeśli jeszcze nie próbowaliście cynamonu w wytrawnym daniu, to polecam Wam spróbować właśnie Kounoupidi Kapama, gdzie na pierwszy plan wybija się jednak słodki smak pomidorów.

Przygotowałam tę potrawkę z kalafiora z użyciem świeżych pomidorów. Można je obrać ze skórki, pokroić i dodać nieco wody. Ja zrobiłam z nich najpierw przecier. Do takiej ilości (250 ml) potrzeba około 800 g pomidorków lima.

 

Kounoupidi Kapama przygotowały wraz ze mną: Martynosia, Siankoo, Chantel oraz Mirabelka.

 

Jako ciekawostkę podam Wam, że turecka potrawka z kalafiora jest taka sama jak to greckie danie. Dowiedziałam się tego od Emilli z bloga Turcja od kuchni. Emilia prezentuje teraz na swoim blogu wiele takich potraw, które łączą Grecję i Turcję kulinarnie.

 

2015-09-04_kalafiorpogrecku

 

KALAFIOR PO GRECKU W SOSIE POMIDOROWYM Z CYNAMONEM – KOUNOUPIDI KAPAMA

 

Składniki na 2 duże porcje:

1 kalafior

1 cebula

2 ząbki czosnku

250 ml przecieru pomidorowego (lub puszka pomidorów krojonych w sosie własnym)

laska cynamonu

1 płaska łyżeczka cynamonu

sól, pieprz

oliwa z oliwek

+ ewentualnie nieco wody

+ feta i chleb do podania

 

1. Kalafiora umyć i podzielić na różyczki. Osuszyć na ręczniku.

2. Cebulę drobno posiekać. Smażyć w rondlu na rozgrzanej oliwie, aż stanie się szklista. Wtedy dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Chwilę smażyć, ciągle mieszając i dodać różyczki kalafiora. Smażyć 8-10 minut aż lekko się skarmelizuje.

3. Zalać kalafiora przecierem pomidorowym (lub dodać pomidory w innej postaci), dorzucić cynamon w lasce i mielony. Dusić około 20 minut pod przykryciem, mieszając od czasu do czasu (nie może być ani zbyt miękki, ani zbyt twardy). Gdyby było za mało płynu, należy dolać nieco wody.

4. Przyprawić solą i pieprzem. Przygotować plastry fety i kromki chleba. Podawać.

 

Korzystałam z przepisu na stronie Souvlaki for the Soul. Wprowadziłam kilka zmian, bo mój kalafior nie był np. gotowy po 15 minutach duszenia.

 

To już jeden z ostatnich przepisów, jakie dodaję do mojej akcji Warzywa psiankowate 2015 🙂 Liczę, że Wy jeszcze dodacie ich mnóstwo i to takich, które naprawdę mnie zaskoczą.

 

Warzywa psiankowate 2015Pora na pomidora!