Archive for the ‘Dania główne’ Category

Irlandzki colcannon

czwartek, 12 grudnia, 2013

Zanim zasypię Was przepisami wigilijnymi i bożonarodzeniowymi chciałabym zaprosić Was na tradycyjne danie irlandzkie. Colcannon to nic innego jak ugotowane ziemniaki wymieszane ze zblanszowanym i poszatkowanym jarmużem lub kapustą z dodatkiem masła, mleka i przypraw. Jedzony jest tradycyjnie w Halloween. Proponuję Wam wersję z jarmużem, który jest u nas coraz częściej teraz dostępny w sklepach.

 

2013-12-12_colcannon

 

Składniki na 2 osoby:

o,5 kg ziemniaków

200 g jarmużu

1/4 szklanki mleka

2 łyżki masła

sól, pieprz

 

1. Ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie do miękkości, przeciętnie jest to 15-20 minut.

2. W międzyczasie zagotowujemy w drugim garnku wodę, na gotującą się wrzucamy liście jarmużu i gotujemy pod przykryciem ok. 2 minuty. Następnie wyjmujemy z garnka, wrzucamy do garnka z zimną wodą, znów odcedzamy i osuszamy. Kroimy w paski.

3. Ugotowane ziemniaki odcedzamy, lekko odparowujemy. Dodajemy do nich masło, wlewamy mleko. Tłuczemy lub rozgniatamy.

4. Utłuczone ziemniaki mieszamy z poszatkowanym jarmużem, doprawiamy. Nakładamy porcje, możemy na wierzchu położyć wiórki masła.

 

W Irlandii powstała nawet piosenka na temat tej potrawy wykonywana przez Mary Black.

Zapiekanka norweska

czwartek, 21 listopada, 2013

Kochani! Troszkę martwi mnie tak małe zainteresowanie moją akcją kulinarną Kuchnia skandynawska. Zachęcona ubiegłorocznym jej wynikiem zrobiłam ją w tym roku II raz. Mam nadzieję, że w ostatnich 10 dniach trwania akcji jeszcze mnie pozytywnie zaskoczycie!

Tymczasem polecam Wam bardzo prostą do przygotowania zapiekankę norweską, która znalazłam w książce Ekonomia gastronomia Allegry McEvedy i Paula Merretta, jaką wygrałam w konkursie na danie wykorzystujące resztki.

 

2013-11-22_zapiekankanorweska

 

Składniki:

200 g makaronu fusilli lub penne

30 g masła

1/2 łyżeczki kminku

30 g mąki pszennej

0,5 l mleka pełnotłustego 

100 g serka śmietankowego

sól, pieprz

1 puszka tuńczyka w zalewie

ok. 3 łyżki tartej bułki

kilka filecików anchois (niekoniecznie)

 

1. Makaron gotujemy al dente, odcedzamy.

2. Kminek podsmażamy na maśle, następnie wsypujemy mąkę, energicznie mieszamy i po kilku minutach dodajemy 1/4 ilości mleka. Ubijamy na gładką masę i stopniowo dodajemy pozostałe mleko (w małych porcjach, aby nie zrobiły się grudki) ciągle mieszając.

3. Zestawiamy biały sos z ognia, dodajemy serek, sól (jeśli mamy w planach dodanie anchois radzę nie dodawać soli w ogóle) i pieprz i dobrze mieszamy.

4. Następnie dodajemy do sosu drobno posiekaną cebulę, tuńczyka i makaron. Delikatnie mieszamy.

5. Przekładamy całość do naczynia do zapiekania posmarowanego tłuszczem. Posypujemy na wierzchu bułką tartą i kładziemy przecięte wzdłuż fileciki anchois (np. w kształt norweskiej flagi).

6. Zapiekamy około 30 minut w temperaturze 200º C, tak aby wierzch był zrumieniony.

Kuchnia_skandynawska_2013

Pokusa Janssona z selerem

piątek, 15 listopada, 2013

W ubiegłorocznej edycji akcji Kuchnia skandynawska przestawiłam Wam klasyczną szwedzką zapiekankę ziemniaczaną z anchois – pokusę Janssona. W tym roku postanowiłam zrobić jej wersję dla wegetarian lub osób nie przepadających za anchois. A pomysł ten poddała mi lektura artykułu Marty Gessler z Wysokich Obcasów z 22.10.2011.

Zapiekankę przygotowała dzisiaj także Mirabelka.

 

2013-11-15_pokusaJanssonazselerem

 

Składniki:

1/2 kg ziemniaków

1 duża cebula

80 g masła

1 seler

300 ml śmietany kremówki

sól, pieprz

koperek

 

1. Ziemniaki i selera obrać i pokroić w słupki jak frytki. Cebulę pokroić w piórka i podsmażyć na łyżce masła.

2. Naczynie żaroodporne posmarować masłem i układać w nim na przemian warstwy: ziemniaki, seler, cebula, ziemniaki, seler, cebula, ziemniaki.

3. Posypać solą, pieprzem i zalać śmietaną. Położyć na wierzchu wiórki masła.

4. Piec ok. 45 minut w temperaturze 200 °C.

5. Podawać gorące, posypane koperkiem.

Kuchnia_skandynawska_2013

Klopsiki Hellberga

sobota, 9 listopada, 2013

Klopsiki Hellberga. Pewnie spytacie co to za Hellberg? Ci co znają książki Camilli Lackberg, wiedzą, że to słynny szwedzki szef kuchni – przyjaciel Camilli z dzieciństwa. Jest szefem kuchni w restauracji Curman w Sztokholmie. Razem z Camillą jest współautorem książki Smaki z Fjällbacki, która ukazała się w ubiegłym roku na polskim rynku. W książce jest wiele przepisów na różne okazje, raczej tych nowoczesnych, chociaż na samym końcu pojawia się przepis na klopsiki. Klopsiki taty Hellberga. Jak sam pisze: “Miałem nie włączać tego przepisu do książki, ale klopsiki taty są kulinarnym mistrzostwem świata”. I tutaj muszę się naprawdę z nim zgodzić. Są przepyszne. To zdecydowanie najlepsze “mielone”, jakie jadłam. Nie wiem czy to bułka tarta moczona w mleku czy brązowy cukier, ale smak jest niezapomniany 🙂

Moje klopsiki podałam z purée z ziemniaków, groszkiem i sosem pieczarkowym. Tak samo jak Signe Mattemu w VII części sagi kryminalnej Camilli Läckberg pt. Latarnik:

“- Jak ci idzie w pracy? – powiedziała lekkim tonem Signe, nakładając na talerz solidną porcję purée z ziemniaków, zielonego groszku i klopsa z sosem.

Matte od powrotu do Fjällbacki tylko dłubał widelcem w talerzu, chociaż zawsze, gdy przychodził do nich na obiad, gotowała mu ulubione dania. Nie wierzyła, że w domu je cokolwiek. Był chudy jak szczapa. Na szczęście odkąd zniknęły ślady pobicia, wyglądał trochę lepiej. Aż krzyknęła, kiedy zobaczyła go w szpitalu Sahlgrenska, taki był skatowany. Miał bardzo opuchniętą twarz, ledwo go poznali.

– Dobrze.

Drgnęła. Zwlekał z odpowiedzią tak długo, że zdążyła zapomnieć, że o coś pytała. Nabrał na widelec trochę puree i kawałeczek klopsa. Signe złapała się na tym, że wstrzymuje oddech i podąża wzrokiem za widelcem zmierzającym do ust syna.”

 

2013-11-10_klopsikiHellberga

 

Składniki na 20 małych klopsików:

150 g bułki tartej

150 ml mleka

1 duża cebula

1 czubata łyżka brązowego cukru

700g mielonego mięsa wieprzowo-wołowego

2 jajka

1 łyżeczka soli

1/2 łyżeczki mielonego pieprzu

masło/olej roślinny

+ ziemniaki, mleko, masło

+ zielony groszek

+ sos: pieczarki 500 g, cebula, śmietana 12% mała, 1/2 pęczka koperku

 

1. Bułkę tartą mieszamy z mlekiem i odstawiamy na 30 minut, aby się namoczyła.

2. Posiekaną cebulę, rumienimy na maśle i dodajemy cukier.

3. Mięso wyrabiamy z żółtkami, odciśniętą bułką tartą, cebulą, solą i pieprzem.

4. Formujemy klopsiki, układamy na blasze do pieczenia wyłożonej papierem i wstawiamy na ok. 3 minuty do piekarnika nagrzanego do 180 °C (dzięki czemu łatwiej je później smażyć, jak pisze Christian).

5. Smażymy na rumiano na maśle (ja smażyłam na oleju rzepakowym).

6. Podajemy z purée z ziemniaków (utłuczonych z masłem i mlekiem), gotowanych zielonym groszkiem oraz sosem pieczarkowym przygotowanym na bazie smażonych pieczarek z cebulą, zmiksowanych i połączonych ze śmietaną, posiekanym koperkiem, solą i pieprzem.

 

To moja ostatnia propozycja do akcji Maggie Literatura na talerzu 2013, która kończy się jutro i także dodaję do mojej akcji Kuchnia skandynawska 2013, która potrwa jeszcze do 30 listopada 🙂

 

 

 

Maskintorsk – filety z dorsza duszone w czerwonym winie

piątek, 8 listopada, 2013

Danie to nie wygląda może królewsko, ale smakuje znakomicie. Nie wiedziałam, że połączenie selera z rybą będzie takie dobre!

Skorzystałam tutaj z przepisu Macieja E. Halbańskiego z książki Potrawy z różnych stron świata, jest to przepis duński.

 

2013-11-08_dorszwwinie

 

Składniki na 4 porcje:

2 duże filety z dorsza

cebula

seler

50 g masła

1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina

1/2 łyżeczki curry

sól

 

1. Filety lekko solimy i nacieramy curry.

2. Dno naczynia do zapiekania smarujemy masłem. Układamy w nim filety.

3. Posypujemy posiekaną cebulą i startym na tarce o dużych oczkach selerem.

4. Na wierzchu układamy kawałeczki masła, polewamy wszystko czerwonym winem.

5. Pieczemy pod przykryciem (dusimy) przez ok. 25 minut w temperaturze 180 °C.

 

W oryginalnym przepisie dorsza jest więcej, więc można zrobić warstwy, ja gotowałam dla dwóch osób i zrezygnowałam z tego. Ale później widziałam film w internecie jak przygotować to danie i tam najpierw smażono kawałki dorsza, a później zapiekano w małych naczyniach i tam właśnie były warstwy, następnym razem zrobię w ten sposób 😉

 

Kuchnia_skandynawska_2013