Archive for the ‘Dania główne’ Category

Moja pizza wegetariańska

poniedziałek, 18 kwietnia, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Wiem…Powiecie, że jestem niekonsekwentna, bo w poprzednim wpisie mówiłam o tym, że zdecydowaliśmy się przejść z mężem na lżejszą dietę… Na swoją obronę mam to, że pizza ta została przeze mnie przygotowana jeszcze w ubiegłym tygodniu w czwartek, a ciężkostrawne i tuczące składniki zostały w niej ograniczone do minimum… Nawet sos czosnkowy był przygotowany na bazie jogurtu naturalnego 🙂

Wykorzystałam ten sam przepis na cienkie ciasto do pizzy co zwykle. Możecie go zobaczyć tutaj.

Ciasto ułożyłam na nasmarowanej tłuszczem i posypanej mąką blasze, rozwałkowałam i zawinęłam brzegi. Posmarowałam ketchupem i posypałam serem żółtym. Sera żółtego było tylko 100 gram 😉 Użyłam radamera. Następnie zrobiłam warstwę z cieniutko pokrojonych pomidorów, a wierzch posypałam czarnymi oliwkami i czerwoną cebulką. Szybko zniknęła ze stołu, szczególnie, że czekały na nią aż cztery osoby 🙂 Myślę, że taka ilość (1/4 pizzy) nikomu na diecie jeszcze nie zaszkodziła 😉

 

 

 

 

Filety z pstrąga z pastą z suszonych pomidorów

sobota, 16 kwietnia, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Postanowiliśmy z mężem zacząć bardziej racjonalnie się odżywiać 🙂 Jeść posiłki o stałych porach i unikać bardzo tłustych potraw oraz dużej ilości węglowodanów. Będziemy też biegać. Trzeba nabrać formy po zimie 🙂

We wczorajszym odcinku Diety Agaty na kanale kuchnia.tv gościła jakaś rybka z porem. Podobną już kiedyś robiłam, więc nie powielę przepisu. Dowiedziałam się jednak jednej ciekawej rzeczy – pstrąg ma prawie 3 razy więcej kwasów Omega 3 niż halibut. Osoby chcące zgubić parę kilogramów powinny jeść takie ryby jak właśnie pstrągi, a także dorsze i flądry. Dzisiaj zakupiłam na rynku 600-gramowy filet z pstrąga mając już w głowie sposób w jaki go przyrządzę. Ponieważ miałam w lodówce 1/2 słoiczka suszonych pomidorów w oliwie oraz troszkę zieleniny, postanowiłam zrobić z nich pastę, którą po upieczeniu posmaruję pstrąga 🙂

Mój mąż kupił mi ostatnio książeczkę “Kuchnia dietetyczna. 1001 przepisów” i tam widziałam dość podobny przepis – na filety z soli z sosem ziołowym z suszonymi pomidorami. Tylko pewnie go nie zrobię, bo nie widziałam jeszcze świeżej soli, a mrożone ryby jakoś mi nie smakują. Po tej drobnej dygresji mogę Wam podać w końcu przepis…;)

Składniki na 2 porcje:

1 duży filet z pstrąga

1/2 słoiczka pomidorów suszonych w oliwie

1/2 pęczka szczypiorku

gałązka koperku

garść oliwek zielonych

sok z 1/2 cytryny

sól, pieprz

Filet z pstrąga dokładnie myjemy, przekrawamy na pół i smarujemy z obydwu stron oliwą. Solimy i posypujemy dużą ilością pieprzu mielonego. Wstawiamy na ok. 20 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.

Czekając aż ryba będzie gotowa przygotowujemy pastę z suszonych pomidorów. Mielimy pomidorki w blenderze. Siekamy szczypiorek i koperek. Oliwki kroimy w krążki. Składniki mieszamy z sokiem z 1/2 cytryny.

Polecam także przygotowanie lekkiej surówki. Ja ułożyłam na talerzykach kilka listków sałaty, plasterki pomidora i rzodkiewki i skropiłam oliwą z oliwek.

Upieczoną rybkę wykładamy na talerze i wykładamy na jej wierzch pastę z suszonych pomidorów.

My jedliśmy z ww. surówką i popijaliśmy kefirem 🙂 Wszystko dobrze się komponowało.

Przepis ten dodaję do akcji Kingi.

Spaghetti alla “mopsiara” ;)

środa, 13 kwietnia, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Dzisiaj podzielę się z Wami moim sposobem na pyszne spaghetti. “Mopsiara” rymuje się z carbonara… Może to banalne, ale nie mogłam wymyślić innej, tudzież trafniejszej nazwy 😉

Składniki dla 2 osób:

100 g makaronu spaghetti

200 g mięsa wołowego mielonego

1 cebula

2 ząbki czosnku

1 puszka pomidorów krojonych

garść oliwek zielonych

garść oliwek czarnych

1 łyżeczka bazylii

sól, pieprz

oliwa

Makaron gotujemy al dente w osolonej wodzie z dodatkiem oliwy.

Jak przygotować sos? Najpierw podsmażamy na oliwie pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek. Zdejmujemy na talerzyk i odkładamy na bok. Na tej samej patelni smażymy mięso. Dodajemy do niego pomidory, pokrojone oliwki i podsmażoną wcześniej cebulę z czosnkiem. Doprawiamy sos bazylią, solą i pieprzem.

Wykładamy makaron na talerze, formujemy gniazda i polewamy środki sosem.

Smacznego!

Pizza hawajska

niedziela, 10 kwietnia, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Dzisiaj miałam jakąś zniżkę energetyczną i dlatego postanowiłam przygotować znów pizzę, która zawsze poprawia mi nastrój i dodaje wigoru 😉

Przepis na moje cienkie ciasto do pizzy znajdziecie tutaj.

Tym razem zdecydowałam się na smak hawajski, czyli w roli głównej wystąpiły szynka i ananas.

Rozwałkowane ciasto standardowo rozłożyłam na nasmarowanej margaryną blasze, zawinęłam brzegi, posmarowałam ketchupem i posypałam startym radamerem. Następnie dodałam dodatki, czyli w tym przypadku pokrojoną szynkę wieprzową gotowaną i ananasa z puszki.

Niestety pizza nie wyszła idealnie okrągła, bo miałam problem z wyrobieniem ciasta. Myślę, że to kwestia temperatury drożdży, nie wyjęłam ich wcześniej z lodówki… No ale smak był obłędny jak zawsze 😉

Jedliśmy z mężem oczywiście z naszym ulubionym sosem czosnkowym 🙂

Życzę smacznego niedzielnego wieczoru 😛

Gulasz wołowy z podgrzybkami

czwartek, 7 kwietnia, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Ostatnio dostałam od mojej przyjaciółki Asi trzy pokaźne paczuszki podgrzybków mrożonych. Długo nie musiałam się zastanawiać, co z nich zrobić. Już od dawna chodził za mną gulasz z grzybami…

Składniki:

600 g wołowiny gulaszowej

0,5 kg mrożonych podgrzybków (można zastąpić suszonymi)

sól, pieprz

3 liście laurowe

2 ziarna ziela angielskiego

8 ziaren jałowca

mała śmietana 12%


Mięso kroimy w kostkę o boku 1,5 cm i obsmażamy na wolnym ogniu. Usmażone mięsko przekładamy do garnka, dokładamy grzyby i zalewamy całość wodą. Dusimy przez około godzinę razem z przyprawami: solą, pieprzem mielonym, liśćmi laurowymi, zielem angielskim i roztartym jałowcem. Pod koniec gotowania zaprawiamy śmietaną. Uważamy, żeby się nie zważyła. Najlepiej mieszamy ją w jakimś mniejszym garnuszku stopniowo z gorącym sosem, a następnie przelewamy do garnka z gulaszem. Najlepiej smakuje z kaszą gryczaną, ogórkiem kiszonym i szklanką maślanki 🙂