Miałam w planach pokazać Wam więcej nowych przepisów na Wielkanoc w tym roku, ale przygotowywanie większości potraw mam w planach w Wielką Sobotę. W planach mam jeszcze m.in. zielone terriny, ale je przedstawię najwcześniej w Poniedziałek Wielkanocny. Mam jeszcze mnóstwo pracy w kuchni i domu 😉 Dziś prezentuję Wam bardzo fajny przepis na ciasteczka marchewkowe, oczywiście najlepiej jak posiadacie foremki do wykrawania ciasteczek w formie marchewek, ale jeśli nie, to możecie je przecież zrobić w dowolnym kształcie. Korzystałam z przepisu z Mienta blog. Robiłam już je w ubiegłym roku, ale nie do końca byłam zadowolona z rezultatu, bo ciasteczka wyszły nieco zbyt wilgotne, nie odcisnęłam marchwi… W tym roku nie tylko odcisnęłam porządnie marchew, ale nieco zmodyfikowałam też przepis, bo dałam mniej marchewki i w ogóle zrezygnowałam z soku pomarańczowego.
Składniki:
275 g mąki pszennej tortowej + do podsypywania
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g masła
100 g drobno startej marchwi (1 duża marchew)
jajko
50 g cukru brązowego
skórka starta z jednej pomarańczy
1. Marchew obrać, zetrzeć na tarce i odcisnąć z niej sok. Otrzeć skórkę z pomarańczy.
2. Mąkę przesiać razem z proszkiem do pieczenia. Dodać posiekane masło oraz cukier, zacząć wyrabiać ciasto.
3. Dodać do ciasta jajko, skórkę z pomarańczy oraz marchew. Wyrobić do uzyskania elastycznej konsystencji.
4. Zawinąć ciasto w folię spożywczą i włożyć albo na noc do lodówki, albo na ok. 15 minut do zamrażarki.
5. Wyjąć ciasto, podzielić na 3 części, rozwałkowywać do grubości ok. 4 mm najlepiej pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia, podsypując mąką, bo ciasto jest dość wilgotne i może się przyklejać. Wycinać ciasteczka. Z podanej ilości ciasta wyszło mi 40 marchewek, 3 blachy.
6. Piec ok. 18 minut w temperaturze 180° C na środkowej półce piekarnika.
Przepis dodaję do akcji Mirabelki Wielkanocne Smaki.