Archive for the ‘Przetwory’ Category

Caponata

niedziela, 25 września, 2011

To już ostatni przepis w ramach mojej akcji Warzywa psiankowate. Strasznie szybko zleciał ten czas… Udało mi się przygotować aż 26 potraw z psiankowatymi! Wiele osób wzięło udział w akcji, już jutro biorę się za podsumowanie. Czeka mnie dużo pracy, ale jakże przyjemnej 🙂

 

 

Przepis na caponatę pochodzi z bloga Dwie Chochelki. Zmodyfikowałam nieco ilość składników.

 

Składniki:

2 średnie bakłażany

150 g czarnych oliwek

2 łyżki kaparów w soli

2 czerwone cebule

6 pomidorów

szczypta lubczyku

łyżka oregano

sól, pieprz

2 ząbki czosnku

2 łyżki czerwonego octu winnego

oliwa z oliwek

 

Bakłażany przekrawamy na pół, solimy i odstawiamy na 20 minut. Następnie płuczemy i osuszamy. Kroimy w dość grubą kostkę. Smażymy na oliwie ok. 10 minut. Następnie dodajemy pokrojoną w półtalarki cebulę. Dusimy razem jeszcze 5 minut po czym dodajemy oliwki, opłukane kapary i pokrojone w kostkę pomidory (bez skórki). Doprawiamy czosnkiem, lubczykiem (natką), oregano, solą i pieprzem. Dolewamy 2 łyżki octu winnego. Zrobiłam nawet dwa weki na później. To “leczo bakłażanowe” smakuje bosko! Z pieczywem tworzą idealną parę 🙂 Polecam też zapasteryzować na zimę.

 

Papryka marynowana II (łagodna)

sobota, 24 września, 2011

Niedawno prezentowałam Wam paprykę marynowaną w mocnej marynacie. Teraz pora na łagodniejszą wersję!

 

 

Składniki na ok. 7 słoików:

1,5 kg papryki czerwonej

1 kg papryki żółtej

14 małych cebulek

1 szklanka octu

2 litry wody

2 łyżki cukru

2 łyżki soli

ziarna gorczycy

liście laurowe

ziele angielskie

pieprz w ziarnach

 

Papryki oczyszczamy z gniazd nasiennych, myjemy i kroimy na ćwiartki. Wrzucamy na wrzątek i gotujemy 5 minut.

Przygotowujemy zalewę. Gotujemy ocet z wodą, przyprawami oraz cebulą.

W wyparzonych słoikach układamy ściśle papryki. Wyławiamy cebulę i przyprawy z zalewy. Dodajemy do każdego słoika po dwie cebulki, 1 zielu angielskim, 1 liściu laurowym, kilka ziaren pieprzu i gorczycy.

Zalewamy marynatą i od razu zakręcamy. Pasteryzujemy ok. 8 minut od momentu zagotowania. Wyjmujemy słoiki z garnków, dokręcamy i stawiamy na desce do góry dnem. W tej pozycji muszą ostygnąć.

 

 

Moja Pumba jak widzicie nie wykazała zainteresowania… Nawet flesz lampy błyskowej jej nie obudził…”Kolejny jakiś wymysł dla człowieka, nie dla mopsiaka…” Zapraszam na jej blog http://pumba.wlodarczyki.net/

 

 

Przepis dodaję do akcji Paprykujemy 2, Przetwory 2011 oraz Warzywa psiankowate.

 

Paprykujemy 2Akcja przetwory 2011 Warzywa psiankowate

Papryka kwaszona

poniedziałek, 19 września, 2011

Dzisiaj kolejna propozycja do Waszej spiżarni. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam ten przepis – byłam nieco skwaszona 😉 Jak to? Kiszona papryka? Ale zaraz moje nieufne podejście zastąpione zostało przez ciekawość. Zatem zrobiłam ją jakieś 3 tygodnie temu i teraz mam świetny dodatek do kanapek, można też ją zawekować na zimę. Inspiracją był przepis z książki Zofii Zawistowskiej “Warzywa w kuchni i spiżarni”. Niemniej jednak został przeze mnie totalnie zmodyfikowany. Nie dodaję np. do kiszonek i marynat kwasku cytrynowego.

 

 

Składniki na słoik 2l:

1,5 kg papryki czerwonej

około 1,5 litra wody

3 płaskie łyżki soli kamiennej (do przetworów, niejodowanej)

3 ząbki czosnku

3 kawałki korzenia chrzanu

liście laurowe

pieprz w ziarnach

ziele angielskie

kolendra w ziarnach

 

Wybieramy jędrne i zdrowe strąki papryki. Dokładnie myjemy. Przepoławiamy i usuwamy gniazda nasienne. Tak przygotowaną paprykę układamy ściśle w słoju do kiszenia. Przekładamy czosnkiem i chrzanem. Wsypujemy przyprawy. Zagotowujemy wodę z dodatkiem soli. Jeszcze wrzącą zalewamy paprykę. Słój zakręcamy i zostawiamy na około tydzień. Po tygodniu papryka jest już lekko ukiszona. Można ją przechowywać w chłodnym pomieszczeniu nawet kilka tygodni. Można też ją zawekować.

 

 

Przepis bierze udział w akcji Shinju Paprykujemy 2, Przetwory 2011 oraz mojej Warzywa psiankowate.
Paprykujemy 2Akcja przetwory 2011 Warzywa psiankowate

Papryka marynowana I (mocna)

piątek, 16 września, 2011

Około 3 tygodni temu zrobiłam swoją pierwszą w życiu paprykę marynowaną. Skorzystałam z przepisu Zofii Zawistowskiej z książki Warzywa w kuchni i spiżarni.

 

 

Składniki na 5 średnich słoików:

1,5 kg papryki czerwonej

szklanka octu

2 szklanki wody

3 ząbki czosnku

10 ziaren ziela angielskiego

15 ziaren pieprzu

gorczyca

kolendra

łyżeczka soli

łyżka cukru


Strąki papryki myjemy, kroimy na ćwiartki, oczyszczamy z nasion. Wrzucamy do wrzątku i gotujemy 3-5 minut. Odcedzamy na durszlaku i hartujemy zimną wodą. Przygotowujemy zalewę – gotujemy ocet z wodą i przyprawami. W międzyczasie układamy papryki w wyparzonych słoikach (ja używam do tego programu Aquasteam w zmywarce). Do każdego słoika wkładamy po połówce czosnku. Zalewamy słoiki wrzącą zalewą (pilnując aby znalazły się w każdym przyprawy), szybko zakręcamy i pasteryzujemy w garnku wyłożonym papierem. Ja nie używam gazet, bo po pierwsze ich nie mam 😉 a po drugie brudzą słoiki 😉 Stosuję papier do drukarki. Można użyć też np. pakowego. Pasteryzujemy 5 minut od momentu zagotowania wody. Posłuchałam tutaj rady mojej teściowej, aby nie pasteryzować zbyt długo, albowiem papryka będzie zbyt miękka. I miała rację – po takiej krótkiej pasteryzacja papryka jest w sam raz – twarda ale zarazem sprężysta – znakomita. Tylko tak jak napisałam zalewa jest mocno octowa, więc jak wolicie delikatniejsze pikle poczekajcie na mój kolejny przepis na paprykę marynowaną, tym razem z cebulą 🙂 Próbować można po ok. 2 tygodniach od momentu przygotowania słoików.

 

Przepis dodaję do akcji Przetwory 2011, Paprykujemy 2 oraz mojej Warzywa psiankowate.

 

Akcja przetwory 2011 Paprykujemy 2Warzywa psiankowate

Pożegnanie z truskawkami

poniedziałek, 18 lipca, 2011

Dzisiaj kończy się akcja Shinju Truskawki 2011.

W ramach akcji przygotowałam co prawda tylko dwie propozycje, ale koktajl truskawkowy gościł u mnie chyba kilkadziesiąt razy. Poniżej znajdziecie moje dwa truskawkowe przepisy:

1. Kruche ciasto z truskawkami

2. Szybki deser truskawkowy

Są osoby, które dodały do akcji ponad 10 przepisów – polecam Wam zobaczyć co zrobili w tym roku miłośnicy truskawek 🙂

Truskawki 2011

 

Ja na pożegnanie z sezonem truskawkowym chciałabym zaprezentować Wam mój dżemik truskawkowy.

Jest to taka konfitura do zjedzenia w ciągu najbliższych paru tygodni – bo niepasteryzowana. W lodówce mam jeszcze 2,5 słoiczka 🙂 Przepis jest bardzo prosty. Gotujemy w rondelku 1 kg truskawek i dodajemy 0,5 kg cukru żelującego 1:1. Rozlewamy do słoików i szybko zakręcamy. Powstały dżem jest dość rzadki, ale za to niezbyt słodki. Gdybyśmy dodali 1 kg cukru żelującego – wyszedłby ulepek. Polecam ten dżem przede wszystkim do naleśników 🙂

 

 

Wieczko niech Was nie zmyli – w środku są truskawki. Ale wiśniami zajmę się już w tym tygodniu, bo jest na nie sezon, a wczoraj dostałam od teściowej drylownicę do wiśni 🙂

A na koniec zamieszczam zdjęcie łubianki truskawek zakupionych w szczycie sezonu. W ten pochmurny dzień na pewno poprawi Wam nastrój!

 

 

Do napisania!