Witam Was w trzecim dniu akcji Pieczarkowy Tydzień 2020 🙂 I tak się składa, że to już trzeci przepis wegetariański. Poprzednie dwa były nawet wegańskie, tutaj jest parmezan. Proponuję podać to danie jako przystawkę na rodzinnym obiedzie. Po jednym nadziewanym kapeluszu dla każdego. Jeśli podacie je np. na toście, to może także stanowić pyszne i pożywne śniadanie.
Na początku ogłoszenia epidemii postanowiłam sobie, że skoro muszę siedzieć w domu, to doskonała okazja, żeby wzbogacić mój blog o przepisy na pasty kanapkowe. Mam ich na blogu całkiem sporo, ale możliwości jest naprawdę wiele. Nie robiłam jeszcze słynnego smalcu z fasoli i nie mam chyba żadnego hummusu. Ale teraz trwa akcja Pieczarkowy Tydzień 2020, więc pora na pastę z pieczarek. Tym razem postawiłam na przepis wydający się mi nieco kontrowersyjnym, szczególnie jak na polską kuchnię. Szczególnie zastanawiał mnie dodatek soku z pomarańczy i skórki pomarańczowej. Postanowiłam zatem dodać jedynie sok, a skórką przyozdobić pastę. Wyszło pysznie. Prażony sezam idealnie komponuje się z pieczarkami.
Brązowe pieczarki tak mi zasmakowały, że zdecydowałam się wczoraj kupić ich drugie opakowanie i rzutem na taśmę dodać jeszcze jeden przepis do akcji Pieczarkowy Tydzień 2019, która kończy się już dziś. Cieszę się, bo zmobilizowałam się i udało mi się dodać aż 5 przepisów. Możliwe, że wrócę do blogowania na dłużej 😉 Grzanki z pieczarkami przygotowane według poniższego przepisu są bardzo smaczne.
Święta coraz bliżej. Dla mnie śniadanie wielkanocne jest równie ważne, jak Wigilia. Zawsze staram się wyczarować pyszne przekąski. Uwielbiam tę uroczystą i podniosłą atmosferę. Śniadanie zazwyczaj odbywa się u mojej babci. Zaczynamy najwcześniej o 10:00 i siedzimy rozmawiając i jedząc przynajmniej do 12:00. Oprócz części wytrawnej jest także obowiązkowa część ze słodkościami 🙂 W ubiegłym roku przygotowałam galaretki w kształcie jajka z wykorzystaniem silikonowych foremek zakupionych w jednym z dyskontów lata temu. Można też je zrobić w filiżankach lub w skorupkach (wydmuszkach po jajkach).
Kochani! Jadłam już pieczone szparagi, ale te zdecydowanie przebijają wszystko. Są po prostu pyszne. A ich przygotowanie zajmuje jedynie kilka chwil. Sami będziecie zdziwieni, jak to cudnie smakuje. Mój małżonek także potwierdził, że to zdecydowanie moje najlepsze szparagowe danie, jakie jadł. Oprócz mnie szparagowy przepis opublikowała Pati z Czerwień i Błękit.
