Archive for the ‘Quiche’ Category

Quiche z podgrzybkami

sobota, 7 maja, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Wczoraj wieczorem świętowaliśmy urodziny mojej teściowej. Długo zastanawiałam się, co mogę zrobić dla niej specjalnego. Ostatnio był już słodki tort, zatem teraz przyszła pora na coś wytrawnego. W zamrażarce odkryłam już ostatnią paczkę mrożonych podgrzybków, które dostałam od mojej przyjaciółki Asi i od razu wiedziałam co przyrządzę. Wykwintny quiche.

Składniki na ciasto:

25 dag mąki

15 dag margaryny

4 łyżki wody

1 łyżeczka soli

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Składniki na wierzch:

30 dag podgrzybków

2 cebule

ząbek czosnku

2 łyżki natki pietruszki

śmietana

2 jajka

sól, pieprz, rozmaryn, majeranek

Mąkę mieszamy z solą i proszkiem do pieczenia. Zagniatamy ciasto z margaryną i wodą. Formujemy kulkę i wstawiamy na 30 minut do lodówki. Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Formę do tarty smarujemy margaryną i posypujemy bułką tartą. Wyjmujemy ciasto z lodówki i rozwałkowujemy na placek, tak aby spód miał dość wysokie brzegi. Pieczemy 15-20 minut.

Podczas gdy spód się piecze, możemy przygotować farsz. W tym celu ubijamy jajka ze śmietaną, solą i przyprawami. Podgrzybki mrożone przelać gorącą wodą, cebulę drobno posiekać. Dodać natkę pietruszki. Wymieszać wszystkie składniki. Wylać na wierzch ciasta i piec 40 minut w temperaturze 200 stopni.

Macie ochotę na kawałek?

Polecam 🙂 Po południu była piękna pogoda, świeciło słoneczko i jak na ostatnie wręcz zimowe temperatury, to było dość ciepło. Zatem zdecydowaliśmy się zjeść na dworze. Oprócz quiche była też grillowana karkówka 😛

Quiche smakował wszystkim. Babcia stwierdziła jedynie, że dałam za dużo cebuli. Ja myślę, że nie chodziło o ilość, ale bardziej o to, że cebulka chrupała, bo dodałam ją surową. Następnym razem na pewno podsmażę.

Sam spód możecie spokojnie trzymać w piekarniku 20 minut lub dłużej, mój był nieco niedopieczony…

Ogólnie polecam, bo taki quiche jest bardzo aromatyczny i pożywny.

Świetnie nadaje się także na piknik. Możecie go ładnie zapakować i lunch na trawie w parku gotowy.

Quiche ze szpinakiem

wtorek, 1 marca, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Już dawno nosiłam się z zamiarem zrobienia tej tarty, a właściwie quiche. “Quiche – rodzaj wypieku w formie placka składającego się z kruchego ciasta i nadzienia warzywnego zalanego jajeczno-śmietanową masą. Nadzienie może zawierać różne gatunki mięsa, sera i warzyw, a także zioła i przyprawy. Najbardziej znaną potrawą tego typu jest quiche lorraine” (Wikipedia), czyli placek lotaryński 🙂

Przepis na kisz ze szpinakiem zaczerpnęłam z Biblioteczki Poradnika Domowego  07/2010 “Ciasta słodkie i wytrawne. Tarty i quiche”. Po małych zmianach wygląda on tak:

Ciasto:

25 dag mąki

2 łyżki wody

jajo

pół paczki masła

szczypta soli

Wierzch:

450 g szpinaku mrożonego

2 ząbki czosnku

2 łyżki masła

3 jaja

śmietana 18% 400 ml

15 dag żółtego ostrego sera

sól, pieprz

Ciasto wyrabiamy ręcznie – jest za twarde do malaksera czy robota kuchennego. Usypujemy na blacie/stolnicy kopczyk z mąki, dodajemy posiekane masło, szczyptę soli, jajo i 2 łyżki wody. Zagniatamy i odstawiamy na 20 minut do lodówki.

W czasie gdy ciasto się chłodzi możemy wysmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą naczynie do tart oraz przygotować farsz na wierzch. Szpinak musimy wyjąć z zamrażarki na około 2 godziny przed przyrządzaniem dania. Jeśli korzystamy ze świeżego szpinaku, to nie ma tego problemu – trzeba tylko odciąć ogonki i go posiekać. Szpinak gotujemy na maśle z dodatkiem wyciśniętego czosnku przez około 5-10 minut na małym ogniu w rondelku.

Wyjmujemy ciasto z lodówki i rozwałkowujemy placek o kilka cm większy niż forma, aby móc zrobić dość wysokie brzegi. Nakłuwamy w kilku miejscach widelcem i pieczemy 15 minut w temperaturze 180 stopni.

Podczas gdy spód się podpieka my możemy zakończyć przygotowania farszu. Jajka roztrzepujemy mikserem z dodatkiem śmietany. Doprawiamy solą i pieprzem. Dolewamy podgotowany szpinak i mieszamy na puszystą masę. Trzemy ser na tarce o grubych oczkach i posypujemy połową jego ilości upieczony spód, wylewamy masę szpinakowo-jajeczną i posypujemy resztą sera.

Pieczemy około 35 minut w temperaturze 180 stopni. Mój maż zjadł połowę za jednym zamachem. Albo był bardzo głodny, albo mu smakowało 😛

Tarta z porami

wtorek, 16 listopada, 2010

Zamieszczam dzisiaj przepis na pyszną francuską tartę z porami. Przepis pochodzi z dodatku do Gazety Wyborczej pt. “Francja” z serii Wakacyjne Smaki. Ja wprowadziłam kilka modyfikacji 😉

Przepis wykonałam w ramach akcji “Kuchnia francuska” autorstwa Leny http://kullinaria.blog.onet.pl/

Link do akcji na durszlak.pl http://durszlak.pl/akcje/kuchnia-francuska

Składniki:

30 dag mąki

18 dag masła

4 duże pory

20 daj wędzonego boczku

2 duże śmietany 18%

2 jajka

2 łyżki oliwy

przyprawy: gałka muszkatołowa, pieprz, sól

10 dag pikantnego sera (w oryginalnym przepisie jest rokpol)

Siekamy mąkę z masłem, wlewamy 2 łyżki zimnej wody i wyrabiamy ciasto. Formujemy kulę, którą wstawiamy na godzinę do lodówki. W tym czasie przygotowujemy farsz do ciasta z porów i boczku. Kroimy boczek w kostkę i wytapiamy na patelni, dodajemy pokrojone w talarki białe części porów. Dusimy 10 minut. Przyprawiamy pieprzem i gałką muszkatołową. Odstawiamy na bok.

W malakserze mieszamy śmietanę, jajka, szczyptę soli, na końcu dodajemy starty na tarce ser. (W oryginalnym przepisie były dwie łyżki soli i ja je dodałam, ale to jest stanowczo za dużo, przecież boczek jest już słony…)

Schłodzone ciasto rozwałkowujemy i wylepiamy nim dno i boki formy. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na 15 minut. Następnie wyjmujemy i wykładamy na podpieczony spód pory z boczkiem oraz zalewamy polewą. Zmniejszamy temperaturę do 180 stopni, wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 40 minut.

Można podawać na ciepło lub zimno. Bon apetit!