Koko Maroko – czyli jednogarnkowy kuskus z kurczakiem

W kolejnej odsłonie wspólnego gotowania prezentuję Wam dzisiaj pyszne danie marokańskie – bardzo pikantny kuskus z kurczakiem. Pomysł na danie wypłynął od Panny Malwinny z Filozofii Smaku.

Przepis pochodzi z tej strony.

Razem ze mną potrawę przygotowali: Panna Malwinna, Emma, EmiliaPluskotka, Ania i Michał.

 

 

Składniki:

1 łyżka oliwy z oliwek

1 cebula , pokrojona w plasterki

20 dag piersi z kurczaka , pokrojone w kostkę – dałam 40 dag

kawałek świeżego korzenia imbiru – u mnie 3 cm

1-2 łyżki harissy i jeszcze dodatkowo do podania – dałam 2 łyżki i nie podawałam później oddzielnie

10 szt. suszonych moreli

22 dag  puszka ciecierzycy (czyli pewnie około  10 dag ciecierzycy przed ugotowaniem) – ja gotowałam

20 dag kuskus

200 ml gorącego bulionu z kurczaka

garść posiekanej kolendry (do podania) – nie miałam – dodałam suszoną natkę pietruszki

 

Cebulę smażyć na oliwie przez 1-2 minut, aż zmięknie. Dodać kurczaka i smażyć przez 7-10 minut, aż cebula się zezłoci. Imbir zetrzeć na tarce, wymieszać z harissą*, dodać do kurczaka i smażyć jeszcze  przez 1 min.

Dodać morele, ciecierzycę i kuskus, a następnie dolać bulion i zamieszać. Przykryć pokrywką i pozostawić na około 5 min, aż kuskus nasiąknie. Rozdrobnić kuskus widelcem. Podawać z dodatkową harissa i kolendrą.

*Harissę zrobiłam z dwóch suszonych papryczek chili (z jednej usunęłam nasiona), 3 ząbków czosnku, 2 łyżek oliwy, łyżeczki kolendry mielonej oraz łyżeczki kminu rzymskiego mielonego. Dodałam też od razu imbir i wszystko razem zmieliłam. Moja harissa była bardzo mocna, więc jeśli ktoś woli mniej ostre potrawy polecam dodać tylko jedną papryczkę chili (bez pestek).

Danie wyszło rewelacyjne. Co prawda dawno nie jadłam nic tak ostrego, ale pomimo tej dużej pikanterii nie poprzestałam na jednej porcji. Połączenie smaków jest genialne. Kuskus, ciecierzyca i morele nieco łagodzą ostry smak chili i imbiru.

 

II Festiwal Kuchni Arabskiej

Sałatka z selerem naciowym i oliwkami

Przepis pochodzi z gazetki Fakt radzi 5/2009 – Sałatki – 111 najlepszych przepisów.

 

Składniki:

1/2 sałaty lodowej

4 łodygi selera naciowego

po kilkanaście czarnych i zielonych oliwek

4 plastry ananasa

Sos:

łyżka majonezu

2 łyżki jogurtu naturalnego

2 ząbki czosnku

pieprz

 

Sałatę lodową rwiemy na małe kawałki. Łodygi selera siekamy w poprzek, plastry ananasa w kostkę, oliwki w krążki. Wszystko razem mieszamy. Dodajemy sos powstały poprzez wymieszanie majonezu, jogurtu z pieprzem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem.

 

Sałatka pasuje do akcji Bądź Fit na Wiosnę:

 

Uśmiech dla Gin: mleczne bułeczki

Dzisiaj razem z osobami gotującymi wspólnie w wirtualnej kuchni postanowiliśmy upiec coś dla Gin z bloga http://razadobrze.blogspot.com/. W ten sposób chcielibyśmy nakłonić Gin, aby powróciła do pieczenia i blogowania. Jej blog zawiera wiele znakomitych przepisów na wypieki i na pewno Gin jeszcze nie raz nas czymś zaskoczy.

Razem ze mną w akcji “Uśmiech dla Gin” biorą udział:

Ja upiekłam słodkie mleczne bułeczki, moje pierwsze w życiu.

 

 

Przepis zaczerpnęłam z książki Ewy Aszkiewicz “Domowe wypieki” (s. 31)

 

Składniki:

3 szklanki mąki tortowej

4 dag drożdży

2 żółtka

3 łyżki cukru pudru

1/3 kostki masła

szklanka mleka

skórka otarta z cytryny

szczypta soli

tłuszcz do wysmarowania formy

mąka do podsypania

 

 

Tłuszcz roztapiamy w rondelku i odstawiamy do ostygnięcia. W ciepłym mleku rozpuszczamy drożdże. Mieszamy razem z łyżeczką mąki i łyżeczką cukru pudru. Przykrywamy naczynie z zaczynem ściereczką i odstawiamy na przynajmniej 20 minut w ciepłe miejsce. Gdy zaczyn podwoi objętość, dodajemy do niego żółtka, cukier, skórkę cytrynową, szczyptę soli. Dokładnie mieszamy i stopniowo dodajemy mąkę. Wyrabiamy ciasto. Na samym końcu dodajemy masło. Wyrabiamy do “jednolitej, sprężystej i lśniącej konsystencji”. Odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi objętość, wykładamy je na podsypaną mąką stolnicę. Dzielimy na równe części i formujemy bułeczki. Mi wyszło ich 14. W przepisie jest mowa i 20-stu, więc można po prostu zrobić je nieco mniejsze. Uformowane bułeczki układamy na wysmarowanej tłuszczem blasze. Przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia. Po ok. 20 minutach smarujemy wierzch bułeczek roztrzepanym białkiem. Pieczemy ok. 30 minut w temperaturze 160° C.

Nie wyjmujemy od razu z piekarniku. Czekamy aż nieco ostygną, następnie wykładamy na kratkę.

 

 

Najlepiej smakują świeże, dopiero co upieczone. Są słodkie, zatem najlepiej podać je z samym masłem lub ewentualnie dżemem lub miodem.

 

 

Łosoś z patelni grillowej

Pewnie pamiętacie, jak chwaliłam się kulinarnymi prezentami od Świętego Mikołaja. Wśród nich była patelnia grillowa.

Jakiś czas temu przetestowałam ją – smażąc na niej filet z łososia.

 

 

Składniki na 2 osoby:

filet z łososia ze skórą o wadze ok. 600 g

1/2 łyżeczki pieprzu

1/2 łyżeczki kolendry mielonej

1/2 cytryny

1 łyżka oliwy z oliwek

+ 1/2 brokuła

+ 500 ml maślanki

 

Najpierw filet skropiłam obficie sokiem z cytryny i łyżką oliwy z oliwek, a następnie natarłam pieprzem i kolendrą mieloną.

Smażyłam po 5 minut z każdej strony. Co najważniejsze bez dodatkowej porcji tłuszczu.

Podałam z gotowanym na chrupiąco (8 minut) brokułem i szklanką maślanki.

Pychotka! I do tego bardzo zdrowa! A patelnia jest znakomita – ostatnio smażyłam na niej polędwiczki z indyka, również były smaczne.

 

 

Danie dodaję do akcji Bądź fit na wiosnę!

Surówka z selera naciowego i jabłka

Lubicie seler naciowy? Ja wprost za nim ostatnio przepadam. Ostatnio przygotowałam z nim parę potraw. M.in. surówkę z jabłkiem i marchewką.

Przepis zaczerpnęłam z książeczki Jolanty Muras “Czarujący świat surówek” (s. 52).

 

Składniki:

kilka łodyg selera naciowego

1 kwaśne jabłko (np. pilot)

1 marchew

1 łyżka majonezu

1 łyżka soku z cytryny



W przepisie było napisane, aby pokroić łodygi selera wzdłuż – ja pokroiłam je w poprzek. Jabłko i marchewkę po obraniu starłam na tarce o grubych oczkach. Składniki wymieszałam z 1 łyżką majonezu i 1 łyżką soku z cytryny.

Autorka przepisu radzi, aby surówkę tę podawać do dań z ryżu lub kasz.