Kulinarny Blog Roku 2012 i moje ciasteczka owsiane

Kochani!

Zachęcam Was do głosowania na moje ciasteczka owsiane w I etapie konkursu na Kulinarny Blog Roku 2012.

10 najciekawszych głosów zostanie nagrodzonych kartami upominkowymi DUKA o wartości 50 PLN.

Aby zagłosować należy się zarejestrować na stronie, zalogować i dopiero można oddać głos. Wymagane jest podanie uzasadnienia swojego wyboru.

Aby przejść do strony głosowania kliknijcie TUTAJ.

Lub na poniższe zdjęcie ciasteczek:

Głosowanie w tym etapie konkursu trwa do 9 kwietnia 2012.

Dziękuję wszystkim głosującym!

Marokańska zupa z ciecierzycy i soczewicy

Tym razem w ramach “wspólnego gotowania” przygotowaliśmy zaproponowaną przez Pannę Malwinnę z Filozofii Smaku Marokańską zupę z ciecierzycy i soczewicy. Bazowaliśmy na TYM przepisie.

Razem ze mną gotowali:

Ja zrobiłam kilka odstępstw od oryginalnego przepisu: oprócz pomidorów w puszce dodałam przecier pomidorowy i dodałam o połowę mniej cieciorki, albowiem źle zanotowałam w liście zakupów i nie miałam okazji już później dokupić II puszki. Nie dodawałam też jogurtu naturalnego i świeżej kolendry.

 

 

Zupkę ugotowałam na wieczorek marokański, jaki organizowałam 3 tygodnie temu. Jest dość ostra, ale ma bardzo gładką konsystencję i bardzo wciągający smak. Na pewno jeszcze kiedyś ją przyrządzę.

 

MAROKAŃSKA ZUPA Z CIECIERZYCY I SOCZEWICY

 

Składniki:

łyżka oliwy

1 cebula, obrana i drobno posiekana

3 ząbki czosnku drobno posiekane

2,5 cm kawałek korzenia imbiru, obrany i drobno posiekany

3 łyżeczki mielonej kolendry

2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego

pół łyżeczki chili w proszku

pół łyżeczki nitek szafranu namoczonych w 2 łyżkach gorącej wody

410 g posiekanych pomidorów z puszki, bez skórki

400 ml przecieru pomidorowego

litr wywaru warzywnego

litr wody

250 g czerwonej soczewicy

200 g ciecierzycy z puszki, odsączonej i opłukanej

2/3 szklanki posiekanej natki pietruszki

opcjonalnie- sól i pieprz do smaku

 

W dużym rondlu rozgrzewamy oliwę, smażymy przez 5 minut cebule, aż się zezłoci. Dodajemy czosnek, imbir, kolendrę, kumin i chili. Smażymy kolejną minutę. Dodajemy szafran, wodę i bulion warzywny (ja zrobiłam sama dzień wcześniej). Gotujemy przez 10 minut (w przepisie jest 30 minut, co jest za długim czasem dla czerwonej soczewicy, która szybko się rozgotowuje). Dodajemy ciecierzycę, gotujemy kolejne 10 minut. Ja dopiero na końcu dodałam pomidory krojone i przecier. Gotowałam dosłownie 2 minuty. W razie potrzeby można zupę doprawić solą i pieprzem.  Zdejmujemy z ognia, dodajemy natkę pietruszki (i kolendrę).

Zupkę dodaję do 3 akcji:

II Festiwal Kuchni Arabskiej

Warzywa strączkowe

II Zimowy Festiwal Zupy

Pugotowie.pl

pugotowie.pl

Chleb pszenny razowy na zakwasie z automatu

W grudniu otrzymałam pocztą od Domi w kuchni dwie porcje suszonego zakwasu. Jeden pszenny i jeden żytni. Domi usłyszała, że jeszcze nigdy nie piekłam chlebka i postanowiła mi pomóc. Domi jesteś cudowna, dziekujemy razem z Jackiem!

Postanowiłam najpierw zająć się pszennym. Postępowałam z nim zgodnie z instrukcją Domi: “Potrzebne będzie Ci szklane, ceramiczne lub gliniane naczynie (najlepiej takie, w jakim robi się kapustę kiszoną). Suchy zakwas (3g) wsypujesz do naczynia i zalewasz łyżeczką wody, mieszasz, aż powstanie gęsta papka i odkładasz na 1-2 godziny w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką. Po tym czasie musisz zakwas nakarmić 30 ml ciepłej wody i 30 ml mąki. Po 8 godzinach znów dokarmiasz zakwas taką samą ilością mąki i wody. Po 12 godzinach czynność powtarzasz i zostawiasz przykryte na 24 godziny. Po 24 h dokarmiasz znowu tą samą ilością mąki i wody…” I tak dopóki zakwas nie odżyje… “Zakwas jest gotowy, gdy wyczujesz zapach sfermentowanych jabłek lub domowego wina”. U mnie zajęło to około 7 dni. Ale zanim upiekłam chlebek potrzymałam go jeszcze kilka, więc myślę, że łącznie pracował 10 dni. Używałam mąki chlebowej pszennej razowej typ 2000.

Jakiś czas temu dostałam od mamy naszego przyjaciela maszynę do pieczenia chleba (Tesco). W końcu miałam okazję ją wypróbować.

Długo szukałam odpowiedniego przepisu, aż trafiłam TUTAJ. Chlebek z przepisu był pszenno-żytni – ja zrobiłam go tylko z mąki pszennej.

 

 

Składniki:

300 ml letniej wody

ok. 200 g zakwasu pszennego

470 g mąki pszennej razowej typ 2000

1 łyżka oliwy

1 łyżka cukru

szczypta soli

 

Składniki umieściłam w mieszadle i ustawiłam program na “razowy” średnio wypieczony. Czas mieszania, wyrastania i pieczenia wyniósł 3:40.

Był bardzo smaczny, a ponieważ był to mój pierwszy chleb, byłam z siebie bardzo dumna 🙂

 

 

Teraz pora na chlebek na zakwasie żytnim od Domi 🙂

 

Sałatka z grejpfrutem i serem żółtym

Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam moje ostatnie odkrycie – sałatkę z grejpfrutem i serem żółtym.

Przepis pochodzi z książeczki “Sałatki. 111 najlepszych przepisów” z serii Fakt radzi nr 5/2009 (Strona 111). Ja nie dodawałam jedynie soli do sałatki i śmietany do sosu.

 

Składniki:

1 grejpfrut czerwony

1/2 opakowania miksu sałat

1/2 ogórka

10 dag sera żółtego

1/2 pęczka natki pietruszki

pieprz

Sos:

1/3 szklanki przecieru pomidorowego

2 łyżki majonezu

po 1/3 łyżeczki mielonej słodkiej i ostrej papryki

1/3 pęczka szczypiorku


Grejpfruta obieramy dokładnie, pozbywając się białych błonek z każdej cząstki. Ser kroimy w bardzo małą kostkę, ogórka w cienkie plasterki. Mieszamy wszystko z sałatą. Posypujemy pieprzem.

 

 

Podajemy z sosem, który uzyskamy mieszając przecier pomidorowy z majonezem. Dodajemy do niego paprykę mieloną słodką i ostrą oraz posiekany szczypiorek.

 

Przepis dodaję do akcji Bądź fit na wiosnę!