Marcowe publikacje
Mam nadzieję, że już niedługo będę miała więcej czasu na gotowanie i dodawanie nowych przepisów na blogu. Tymczasem ostatnio w kulinarnych gazetkach znalazły się dwa moje przepisy.
Mam nadzieję, że już niedługo będę miała więcej czasu na gotowanie i dodawanie nowych przepisów na blogu. Tymczasem ostatnio w kulinarnych gazetkach znalazły się dwa moje przepisy.
Wy też nie macie ostatnio czasu na nic? Ja zajmuję się 1,5 rocznym synkiem, który coraz bardziej dokazuje, a jednocześnie intensywnie rozwijam swoją firmę. Zazwyczaj stołuję się poza domem, a jeśli coś gotuję, to zazwyczaj są to jednogarnkowe dania lub zupy. Książka, którą otrzymałam do recenzji od Grupy Wydawniczej Foksal idealnie wpasowuje się w mój obecny tryb życia. Tylko zupy z Zielonej serii autorstwa Fern Green to zbiór ponad 60 nowoczesnych przepisów na głównie roślinne zupy, na bazie których można sobie zrobić wiosenny detoks organizmu.
Continue reading Tylko zupy. Zielona seria Fern Green – recenzja
Międzynarodowy Dzień Pizzy przypadał w tym roku na piątek i niestety nie udało mi się wówczas nic przygotować. Znalazłam czas dopiero w weekend. Przygotowywałam pizzę podczas konkursu skoków na normalnej skoczni w PyeongChang. Szkoda, że naszym skoczkom nie udało się zdobyć medali, tak mało brakowało… Pizza była idealnym pocieszeniem. Ciasto z tego przepisu nie jest ani za cienkie, ani za grube. Takie pośrednie. Zadowoli więc gusta każdego.
Dzisiaj Tłusty Czwartek. Pisząc tego posta wprost marzę o pączku. Jest godzina 15:00, więc pewnie do czasu publikacji zdążę już jakiegoś zjeść. Niestety nie mam czasu na smażenie dzisiaj. Ciekawa jestem, ile Wy zjedliście pączków lub innych smakołyków, ostatnio nazywanych przeze mnie i męża “fatmejkerami” 😉 Ale dziś można po nie sięgać do woli. Ja proponuję Wam sernik, jaki przygotowałam już dwa razy. Raz w wersji z mąką pszenną, a raz z mąką kukurydzianą i ziemniaczaną, czyli w wersji bezglutenowej. Obie były bardzo udane. Właściwie w ogóle nie różniły się smakiem.
Continue reading Bezglutenowy sernik na kakaowym spodzie z kruszonką i mrożonymi wiśniami
Gdy otrzymałam propozycję recenzji książki Sezonowo bezglutenowo. 100 przepisów na 4 pory roku od razu się zgodziłam. Dlaczego? Po pierwsze mam w rodzinie osobę na diecie bezglutenowej i odwieczny problem, co dla niej przygotować. Drugi powód stanowiła sezonowość przygotowanych przez autorów potraw. Jak wiecie staram się, aby nadrzędną cechą mojej codziennej kuchni była sezonowość i dostępność lokalnych składników. Moją akcję traktującą o kuchni skandynawskiej podzieliłam wszak na dwie części: edycję letnią Skandynawskie lato i późnojesienną Kuchnia skandynawska. Akcja warzywa psiankowate też odbywa się podczas największego okresu owocowania tych warzyw. Czy spodobały mi się prezentowane w książce autorstwa Magdaleny i Stanisława Romków przepisy? Czy wystawiłam książce ocenę pozytywną? Dowiecie się czytając dalszą część postu.