Pieczone ziemniaki po indyjsku

Lubicie pieczone ziemniaki? Ja uwielbiam. Najbardziej takie pieczone w całości. Ale lubię też eksperymentować, dlatego też przygotowałam ten oto przepis z książki Nigelli Lawson Kuchnia. Przepisy z serca domu.

 

2015-08-19_ziemniakipoindyjsku

 

PIECZONE ZIEMNIAKI PO INDYJSKU

 

Składniki na 4 porcje:

ok. 1 kg ziemniaków

2 łyżki oleju rzepakowego

2 łyżeczki kurkumy

1 łyżeczka nasion fenkułu (użyłam nasion kopru)

1 łyżeczka nasion kminu rzymskiego

1 łyżeczka nasion czarnuszki

1 łyżeczka nasion czarnej gorczycy (użyłam białej)

1/2 łyżeczki sproszkowanego chilli

1 mała główka czosnku

1/2 czerwonej cebuli

sok z 1 limonki

sól

 

1. Młode ziemniaki wyszorować szczoteczką i osuszyć, nieco starsze obrać, umyć i osuszyć. Rozgrzać piekarnik do 200 ºC.

2. Ziemniaki pokroić w kostkę o boku 2 cm.

3. Do dużej miski wlać olej, dodać wszystkie przyprawy (oprócz soli i czosnku) i wymieszać łyżką. Można też jak radzi Nigella zrobić to w torebce strunowej.

4. Ziemniaki wysypać na dużą i płaską blachę do pieczenia. Czosnek podzielić na ząbki. Nie obierać, lekko zmiażdżyć. Ułożyć między ziemniakami.

5. Piec ok. 1 godzinę. Nie mieszać w trakcie pieczenia.

6. W trakcie, gdy ziemniaki się pieką, posiekać drobno cebulę i zalać ją w miseczce sokiem z limonki.

7. Wyjąć upieczone ziemniaki z piekarnika, wyłożyć do dużej miski i posypać odsączoną z soku limonki cebulą.

 

Takie ziemniaki jak pisze Nigella będą idealne do pieczonego kurczaka czy do śniadania po imprezie wraz z jajkami i Krwawą Mary. Są dość pikantne i bardzo aromatyczne. Ja podałam je z wołowiną gotowaną z chilli i przyprawami.

 

Warzywa psiankowate 2015_2

 

Wołowina gotowana z chilli i przyprawami

Dziś coś dla miłośników bardzo ostrych smaków. Powiem Wam, że curry z kurczaka z pieczarkami, które niegdyś okrzyknęłam najostrzejszym daniem w moim dorobku, nijak nie umywa się do tego. Mój mąż zawsze namawia mnie na takie eksperymenty, więc zrobiłam obiadek z kuchni indyjskiej wołowinę z chilli i przyprawami oraz pieczone ziemniaczki, na które przepis poznacie już jutro. Jeśli nie lubicie aż tak ostrych smaków, polecam Wam zmniejszyć ilość chilli zarówno świeżej zielonej, jak i czerwonej suszonej. Koniecznie podajcie to danie z napojem mlecznym, który znakomicie gasi żar w ustach 😉

Przepis, z moimi małymi zmianami, pochodzi z książki Kuchnia indyjska. Shehzad Husain.

 

2015-08-18_wolowinazchilli1

 

WOŁOWINA GOTOWANA Z CHILLI I PRZYPRAWAMI – KUCHNIA INDYJSKA

 

Składniki na 4 porcje:

ok. 600 g wołowiny gulaszowej

4 łyżki oleju rzepakowego

3 średnie cebule

2 ząbki czosnku

2,5 cm kawałek imbiru

1/2 łyżeczki cynamonu

3 owoce zielonego kardamonu

1/2 łyżeczki pieprzu mielonego

4 suszone czerwone chilli

200 ml jogurtu naturalnego

2 świeże zielone chilli

szklanka wody

listki świeżej kolendry

 

1. Mięso pokroić w grubą kostkę. Cebulę, czosnek i imbir drobno posiekać. Zielone chilli również drobno pokroić, odstawić na bok.

2. Na patelni rozgrzać olej i podsmażyć na nim cebulę na złoty kolor. Następnie dodać imbir, czosnek, czerwone suszone chilli. cynamon, kardamon i pieprz. Smażyć jeszcze 5 minut.

3. Jogurt wlać powoli ciągle mieszając na patelnię. Wrzucić mięso i posiekane zielone chilli. Smażyć około 10 minut. Następnie wlewać stopniowo wodę i gotować na wolnym ogniu około 45 minut.

4. W czasie gotowania w razie potrzeby dolewać wody. Potrawa powinna mieć konsystencję dość gęstego sosu. Przed podaniem wyjąć suszone chilli i udekorować listkami kolendry.

 

Z uwagi na bardzo wyczuwalne zielone chilli nadające ostry smak potrawy, dodaję przepis do mojej akcji Warzywa psiankowate 2015. Jutro spodziewajcie się receptury na ziemniaki zapiekane po indyjsku.

 

Warzywa psiankowate 2015

 

Bakłażan faszerowany po turecku – Imam bayildi

Cały czas próbuję dla Was odczarować bakłażana. Mój mąż nie jest jego fanem. Ale zauważyłam jedno, że nie lubi go w wersji smażonej (bo nasiąka tłuszczem jak gąbka), ale w wersji pieczonej chyba jest dla niego do strawienia. Przy tym bakłażanie nie zająknął się ani jednym słowem, że mu nie smakuje. Jadła go też moja teściowa i babcia męża i słyszałam same pochwały, więc na pewno będzie on co jakiś czas gościł na naszym stole. Najbardziej wszystkim smakowały rodzynki, które były w farszu, a obawiałam się, że to one będą najbardziej kontrowersyjne.

Imam bayildi oznacza dosłownie omdlały Imam i ma podobno swoje źródło w tym, że jeden Imam zareagował omdleniem na potrawę przygotowaną przez swoją żonę. Nie wiadomo jednak czy na skutek jej ceny (przyprawy), czy ponieważ bakłażan przygotowany w ten sposób był tak dobry. Podaje się go na zimno jako przystawkę do alkoholu (meze). Ja zaserwowałam go, jakb był jeszcze lekko ciepły, razem z ryżem. Korzystałam z przepisu z książeczki Z kuchennej półeczki. Kuchnia śródziemnomorska. Anne White.

Razem ze mną faszerowane bakłażany przygotowały Mirabelka, Emilia oraz Martynosia.

 

Omdlały Imam jest wegański. Jego mięsna wersja to Karnıyarık.

 

2015-08-17_imam_bayildi

 

IMAM BAYILDI – OMDLAŁY IMAM, CZYLI BAKŁAŻAN FASZEROWANY POMIDORAMI, CEBULĄ, RODZYNKAMI I PRZYPRAWAMI

 

Składniki na 6 porcji:

3 średnie bakłażany

5 łyżek oliwy z oliwek do smażenia

2 duże cebule

2 ząbki czosnku

0,8 kg podłużnych pomidorów (lima)

3 łyżki rodzynek

3 łyżki posiekanej natki pietruszki

skórka starta z 1/2 cytryny

sok z 1/2 cytryny

1/2 łyżeczki mielonego cynamonu

1/2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego

1/4 łyżeczki chilli w proszku

sól, pieprz

+ ryż do podania

 

1. Bakłażany przekroić wzdłuż na pół, wydrążyć (ja robię to specjalną wykrawaczką do melonów, ale można użyć łyżki/noża) zostawiając 0,5 cm. Odłożyć na bok.

2. Miąższ bakłażana drobno posiekać. Przełożyć na sito ułożone na garnku/misce, posypać solą, wymieszać i zostawić na 30 minut. Po tym czasie opłukać, zostawić na chwilę na sicie do odsączenia, osuszyć np. ściereczką.

3. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić w kostkę. Cebulę drobno posiekać. Na patelni rozgrzać 3 łyżki oliwy i smażyć na niej cebulę, aż będzie szklista. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i smażyć jeszcze 2 minuty ciągle mieszając.

4. Do cebuli i czosnku dodać miąższ bakłażana, pomidory, rodzynki, skórkę z cytryny i sok, natkę pietruszki oraz przyprawy. Podsmażać ok. 20 minut, mieszając. Mieszanina powinna zgęstnieć.

5. Naczynie do zapiekania posmarować resztą oliwy. Połówki bakłażanów napełniać farszem i układać w brytfannie. Przykryć folią aluminiową. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 ºC. Piec ok. 45 minut.

6. Podawać schłodzone z ryżem.

Przepis dodaję do mojej akcji Warzywa psiankowate 2015 , akcji Emilii Turcja od kuchni oraz akcji Wyraczynki Kuchnia Bliskiego Wschodu 2015 🙂

 

Turcja od Kuchni Warzywa psiankowate 2015_2 Kuchnia Bliskiego Wschodu 2015

 

 

Polecam Wam też inne przepisy z bakłażanem w roli głównej, jakie pojawiły się już wcześniej na blogu:

Zupa ziemniaczana z pomidorami – wariacja na temat solferino

Wpis miał mieć tytuł solferino. Dlaczego? Bo byłam święcie przekonana, że ta zupa nosi taką nazwę. Znalazłam ją w książce kucharskiej z czasów PRL-u i miałam też okazję ją jeść podczas niedawnego pobytu w szpitalu. I była naprawdę podobna do tej, którą zrobiłam. Na pewno były w niej ziemniaki i pomidory. A jak się okazuje oryginalna zupa solferino nie zawiera pomidorów. Wg Wikipedii robi się ją owszem na bazie rosołu z ziemniakami, ale jeszcze dodaje się zielony groszek oraz śmietanę rozkłóconą. Serwuje się ją z groszkiem ptysiowym. Pochodzi z Lombardii od nazwy wsi na południe od Jeziora Garda. Podobno w przeddzień bitwy pod Solferino (24 czerwca 1859, między Francją a Austrią) pewien angielski gentelman miał zaprezentować oddziałom Piemontu wspieranym przez Napoleona III prostą i pożywną zupę.

Ja przedstawiam swoją wersję tej zupy. Na pewno kiedyś przygotuję ją zgodnie z oryginalną recepturą.

 

2015-08-14_solferino

 

ZUPA ZIEMNIACZANA Z POMIDORAMI – MOJA WARIACJA NA TEMAT SOLFERINO

 

Składniki na 8 porcji:

1 kg kości wieprzowych

duży pęk włoszczyzny z cebulą

kilkanaście ziaren czarnego pieprzu

kilka ziaren ziela angielskiego

2 liście laurowe

600 g ziemniaków

600 g pomidorów lima

duża cebula

2 łyżki mąki

olej rzepakowy

sól, pieprz

 

1. Kości umyć, przełożyć do dużego (ok. 5 l) garnka, zalać wodą, zagotować i zebrać z wierzchu szumowiny.

2. Włoszczyznę obrać, umyć i włożyć do gotującego się wywaru. Dodać ziarna pieprzu, ziele angielskie, liście laurowe, 2 łyżeczki soli. Gotować godzinę. W połowie tego czasu dodać cebulę (można ją opalić nad palnikiem, tak jak do rosołu).

3. Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę, włożyć do wody. Pomidory sparzyć, obrać i pokroić w małą kostkę.

4. Wywar przecedzić. Wyrzucić ciemnozielone części pora oraz przyprawy. Kości oraz włoszczyznę zostawić do ostygnięcia.

5. W wywarze ugotować ziemniaki (ok. 20 minut). Dodać następnie pomidory i gotować jeszcze ok. 10 minut.

6. Włoszczyznę z rosołu zmiksować blenderem. Kości obrać z mięsa i mięso drobno posiekać. Dodać wszystko do zupy.

7. Na patelni zeszklić cebulę na oleju rzepakowym. Dodać mąkę. Wymieszać. Dolać nieco zupy, wymieszać i dolać do garnka z zupą mieszając. Dodać jeszcze trochę mielonego pieprzu, ewentualnie soli do smaku. Chwilę gotować. Podawać.

 

Warzywa psiankowate 2015_2

 

Kurczak po baskijsku

Dzisiaj danie, w którym wykorzystacie dwie psianki – paprykę i pomidory. Jest to przepis Elisabeth Dudy z książki Europa w kuchni pod redakcją Joanny Pawełczak. Baskowie zamieszkują pogranicze Francji i Hiszpanii.

 

2015-08-13_potrawkabaskijska1

 

KURCZAK PO BASKIJSKU

 

Składniki na 4 osoby:

4 ćwiartki z kurczaka

2 zielone papryki

1 czerwona papryka

8 podłużnych pomidorów

1/2 łyżeczki tymianku

liść laurowy

1/2 łyżeczki rozmarynu

1 łyżeczka estragonu

kilka ziaren pieprzu

4 małe cebule

oliwa z oliwek do smażenia

sól do smaku

 

1. Paprykę oczyścić z nasion nasiennych i pokroić w kostkę (w przepisie były paski). Pomidory sparzyć, obrać i pokroić w kostkę. Obraną cebulę pokroić w krążki.

2. Kurczaka podsmażyć na patelni z dwóch stron. Przełożyć do garnka o szerokim dnie (może być rzymski). Można też smażyć kurczaka w wysokiej patelni (rondlu) i później go w niej dusić z warzywami.

3. Rozgrzać oliwę na patelni podsmażyć na niej cebulę. Przełożyć do garnka z kurczakiem. Następnie podsmażyć paprykę i pomidory i również przełożyć do garnka. Gdyby płynu było za mało można dolać nieco wody. Kawałki kurczaka powinny być zanurzone do 3/4.

4. Dodać przyprawy i gotować na małym ogniu z uchyloną pokrywką przez 45 minut. Podawać z ryżem lub makaronem.

 

A jak Wam idzie psiankowanie? 😉

 

Warzywa psiankowate 2015