Parzybroda z młodej kapusty z kiełbasą

W tym roku wszystkie warzywa szybciej pojawiają się na ryneczkach i jeszcze szybciej z nich znikają. Młoda kapusta już przestaje być taka młoda nawet 😉 A może to mi jakoś szybciej leci czas? Podobno po 30-stce tak jest… Jak podają źródła to gęsta zupa na bazie słodkiej kapusty, ziemniaków i boczku lub kiełbasy, koniecznie z dodatkiem kminku. Znajduje się na Liście Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na tej liście znajdziemy  Parzybrodę z woj. wielkopolskiego z kapusty włoskiej z kawałkami mięsa i suszonych grzybów, Parzybrodę / kapuśniak ze świeżej kapusty po borowiacku z boczkiem lub słoniną oraz Śląską parzybrodę / parzy-brodę z kminkiem. Dawniej podawano ją podczas żniw i wykopków. Gorąca, zrobiona z niezbyt dokładnie poszatkowanej kapusty parzyła brody podczas jej konsumpcji. Ja zdecydowałam się na bardzo prostą jej wersję, bez cebuli i wielu przypraw i muszę Wam powiedzieć, że naprawdę jej smak jest boski – w prostocie siła! Najbliżej mojej parzybrodzie do tej ze Śląska.

Korzystałam głównie z przepisu z książki Gulasz i bigos. Sprawdzone przepisy.

 

2015-06-18_parzybroda

 

PARZYBRODA Z MŁODEJ KAPUSTY Z KIEŁBASĄ

 

Składniki na 4 porcje:

1/2 główki młodej kapusty

2 łyżki masła

pętko kiełbasy wieprzowej (ok. 300 g)

4 średnie młode ziemniaki (ok. 0,5 kg)

1/2 łyżeczki kminku mielonego

sól, pieprz

 

1. Z kapusty oberwać wierzchnie ciemnozielone liście. Przekroić na pół. Jedną połówkę zachować do innego dania. Drugą opłukać, osączyć, wyciąć z niej głąb i poszatkować na dość długie kawałki.

2. Ziemniaki, obrać i pokroić w drobną kostkę. Kiełbasę pokroić w plastry.

3. W rondlu rozpuścić masło i podsmażyć na nim kapustę. Zalać około 1 litrem wody. Gotować.

4. Na patelni podsmażyć kiełbasę z ziemniakami. Dorzucić do duszącej się kapusty. Gotować razem około 1 godzinę.

5. Doprawić kminkiem, pieprzem i solą. Zupa powinna być gęsta. Właściwie bardzie przypominać bigos. Podawać gorącą z pajdami chleba.

 

Już jutro rozpoczynam urlop. Wyjeżdżam na małą eskapadę po Polsce Północnej. Głównym punktem programu będzie wesele Domi w kuchni. Już nie mogę się doczekać 🙂

W sobotę wezmę jeszcze udział w konferencji Łódź Bloguje w łódzkim Art Inkubatorze. Poznam masę fajnych ludzi, dowiem się nowych rzeczy i wezmę udział w warsztatach fotograficznych prowadzonych przez Grzegorza Grzejszczaka z Foto Five. Postaram się przygotować dla Was relację z tego wydarzenia.

 

Gulasz wołowy z rzodkiewkami

Podczas studiów odwiedziłam kiedyś koleżankę, która opiekowała się mieszkaniem babci. Babcia poprzedniego dnia zrobiła do obiadu gotowane rzodkiewki. Wtedy, gdy to usłyszałam skrzywiłam się z niesmakiem “Jak to, gotowane rzodkiewki?” i nawet nie chciałam spróbować. Ale odkąd prowadzę bloga kulinarnego moja gama smaków i gust nieco się rozszerzyły. Ciągle odkrywam nowe smaki, połączenia i niestandardowe sposoby przygotowywania popularnych produktów. Tylko w tym przypadku, to jest to raczej nie niestandardowy sposób na rzodkiewkę, tylko zapomniany. W wielu książkach, które dostałam od mojej babci czy mamy, których większość powstała w dobie PRL-u, są własnie gotowane rzodkiewki. Ten przepis znalazłam w kolekcji Regionalna kuchnia Polski części Kujawy. Wprowadziłam małe zmiany. Muszę powiedzieć, że bardzo mnie zaskoczył. Duszona rzodkiewka nabiera mnóstwa słodyczy, przy czym nadal pozostawia lekko ostrawy smak. Na pewno jeszcze w przyszłości poeksperymentuję z takim sposobem jej przygotowania. Ta potrawa będzie idealna dla mięsożerców. Zróbcie ją najlepiej z rzodkiewkami z własnego ogródka, a jak go nie macie to kupcie w dobrym źródle.

 

2015-06-15__wolowina_z_rzodkiewkami

 

GULASZ WOŁOWY Z RZODKIEWKAMI

 

Składniki na 4 porcje:

0,5 kg wołowiny na gulasz

2 łyżki mąki

2 łyżki oliwy/oleju

1 duża cebula

2 pęczki rzodkiewki

200 g mrożonej włoszczyzny w paskach*

liść laurowy, kilka ziaren ziela angielskiego*

2 szklanki wody*

2 łyżeczki koncentratu pomidorowego

sól, pieprz

 

1. Cebulę pokroić w plasterki. Wrzucić na rozgrzany tłuszcz i chwilę smażyć. Mięso pokroić w kostkę. Obtoczyć w mące i wrzucić do smażącej się cebuli. Zrumienić.

2. W rondlu zagotować wodę, dodać włoszczyznę i chwilę gotować.

3. Do gotującej się włoszczyzny w paskach dodać podsmażone mięso z cebulą i dusić na wolnym ogniu około 40 minut.

4. Rzodkiewki pokroić w ćwiartki. Dodać do gulaszu i gotować jeszcze 20 minut. Pod koniec gotowania dodać koncentrat pomidorowy i przyprawić danie solą i pieprzem.

5. Podawać z ziemniakami z wody i sezonową surówką – u mnie z kalarepki z koperkiem.

 

* jeśli posiadamy bulion własnej produkcji, to nie musimy dodawać do gulaszu włoszczyzny w paskach, liścia laurowego i ziela angielskiego, wtedy podsmażone mięso z cebulą wrzucamy do gotującego się bulionu, pozostałe kroki wyglądają tak samo

Aby nie zmarnować liści rzodkiewki, polecam Wam przygotowanie zupy z ich udziałem: zupa z liści rzodkiewki z grzankami czosnkowymi.

Pesto z zielonych szparagów

Jak przygotować pesto bazyliowe już Wam pokazywałam przy okazji makaronu linguine z pesto bazyliowym czy ślimaczków z bazyliowym pesto. A pesto można przecież zrobić z wielu ziół i warzyw. Na pewno będę chciała wypróbować pesto botwinkowe w najbliższym czasie – póki jeszcze jest sezon na botwinkę. Najpierw zdecydowałam się jednak na przygotowanie pesto ze szparagów, których jest już coraz mniej na targowiskach.

Przepis na pesto ze szparagów zaczerpnęłam z książki Billa Grangera Nakarm mnie. Jak się skończą szparagi, możecie zastąpić je blanszowanymi brokułami. Podaję przepis z moimi drobnymi zmianami.

 

2015-06_pestoszpragowe

 

PESTO Z ZIELONYCH SZPARAGÓW

 

Składniki:

pęczek zielonych szparagów

40 g liści szpinaku

50 g migdałów

2 ząbki czosnku

40 g parmezanu (lub innego twardego sera np. Dziugas) 

sok z 1/2 cytryny

skórka otarta z 1 cytryny

4 łyżki oliwy extra virgin

sól, pieprz

+ makaron spaghetti lub inny

+ 3 łyżki śmietany 12%

+ łyżka tartego parmezanu

 

1. Obciąć stwardniałe końcówki szparagów. Lekko oskrobać nożem dolne twardsze części. Opłukać. Pociąć szparagi na mniejsze kawałki. Odłożyć na bok górne części pędów. Pozostałe pędy gotować 6 minut w osolonej wodzie  z odrobiną cukru. Następnie wrzucić główki szparagów i gotować jeszcze 2 minuty. Odcedzić, przelać zimną wodą i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.

2. Migdały sparzyć, obrać ze skórki, osuszyć i lekko podprażyć na suchej patelni. Szpinak opłukać i osuszyć. Zetrzeć skórkę z wyszorowanej cytryny i wycisnąć sok z jednej połówki owocu. Parmezan zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Czosnek obrać.

3. Podprażone migdały zmielić dość grubo (nie na mąkę) w malakserze. Dodać szpinak, szparagi (bez główek), sól, pieprz, skórkę cytrynową, sok z cytryny i przeciśnięty przez praskę czosnek. Zmielić razem ponownie. Dodać oliwę i tarty ser. Miksować krótko.

 

2015-06_pestoszpragowe1

 

U mnie pesto idealnie sprawdziło się z makaronem spaghetti. Ugotowałam go al dente, odcedziłam. Następnie podgrzałam chwilę pesto w garnku w którym gotował się makaron, wrzuciłam z powrotem spaghetti, delikatnie wymieszałam potrząsając garnkiem. Rozłożyłam na talerze, posypałam serem. Podana ilość pesto wystarczy na 4 porcje makaronu. Naprawdę polecam. Powiem Wam, że mi lepiej pasuje to pesto niż bazyliowe 😉 Może z uwagi na słodkie migdały? Nie, ja po prostu uwielbiam zielone szparagi!

Truskawki balsamiczne z serem mascarpone

Sezon truskawkowy w końcu się rozpoczął na dobre. Z uwagi na zimne majowe noce, dopiero teraz polne truskawki zaczęły dojrzewać. Już drugi raz ostatnio kupiłam łubiankę z 2 kilogramów tych czerwonych, soczystych owoców. Polecam Wam kupować truskawki bezpośrednio od rolników, którzy zajmują się ich uprawą.

Ten deser nie jest niczym słodzony. Tylko naturalna słodycz truskawek i serka mascarpone. Ser ten nie należy do najlżejszych, bo posiada aż 40 g tłuszczu na 100 g, więc więcej niż śmietana kremówka. Ale naprawdę warto wypróbować to połączenie. Ostatecznie możecie ser mascarpone zastąpić lodami waniliowymi.

Jedliście już kiedyś truskawki w towarzystwie octu balsamico? Ja uwielbiam te owoce z octem balsamicznym. W ubiegłym roku przygotowałam sałatkę właśnie z jego dodatkiem i wówczas totalnie zakochałam się w truskawkach w takim lekko wytrawnym wydaniu.

 

2015-06-11_truskawkibalsamiczne

 

TRUSKAWKI BALSAMICZNE Z SEREM MASCARPONE

 

Składniki na 2 pucharki:

250 g sera mascarpone

250 g truskawek

2 łyżki octu balsamicznego

grubo mielony pieprz

listki mięty

 

1. Truskawki umyć, osuszyć i wymieszać razem z octem balsamicznym w miseczce.

2. Na dno pucharków nałożyć ser. Na wierzchu ułożyć truskawki wymieszane z octem. Polać truskawki resztą octu, który pozostał na dnie miseczki.

3. Posypać truskawki obficie grubo mielonym pieprzem. Udekorować kilkoma listkami mięty. Schłodzić około 30 minut. Podawać.

 

Inspirowałam się przepisem z książeczki z serii z Kuchennej półeczki Wyd. Olesiejuk.

 

Skandynawskie lato 2015 – zaproszenie do akcji

Kochani! Mamy już prawie połowę czerwca. W ubiegłym roku właśnie o tej porze rozpoczynała się pierwsza edycja akcji Skandynawskie lato. W tym roku postanowiłam nieco przesunąć termin rozpoczęcia akcji, aby cały okres jej trwania obejmował kalendarzowe lato. Będzie też więcej możliwości, ponieważ w drugiej połowie lipca pojawi się więcej owoców sezonowych (jagody, maliny, borówki brusznice itd.).

Chciałabym, abyśmy skupili się na owocach i warzywach sezonowych, charakterystycznych dla lata. Nie znaczy to, że nie przyjmę innych przepisów. Wiadomo bowiem, że pieczywo wypieka się cały rok. Wiele składników jest też dostępnych teraz non stop. Zawsze można wzbogacić danie jakimś letnim akcentem. Proszę abyście nie dodawali tylko ciężkich jesienno-zimowych dań. Na nie przyjedzie pora w listopadzie, gdy po raz czwarty zorganizuję akcję Kuchnia skandynawska.

 

Skandynawskie lato 2015_zdjecie

 

Gotujcie zatem przede wszystkim dania skandynawskie z dodatkiem rabarbaru, truskawek, malin, jagód, borówek, czy szpinaku, ogórków, młodych buraczków, ziemniaczków i innych warzyw, które będą obecne na targach. Możecie dodać dania z dużą ilością świeżych ziół – szczególnie koperkiem uwielbianym przez Skandynawów. Przystawki, sałatki, zupy, dania główne, desery. Macie tutaj naprawdę pole do popisu. Wystarczy tylko trochę poszperać w internecie. Choć także i książek z przepisami kuchni skandynawskiej pojawia się u nas coraz więcej. Możecie też zainspirować się jakimś fragmentem skandynawskiej literatury mówiącym o jedzeniu. Koniecznie podawajcie tylko proszę źródła przepisów czy Waszych inspiracji.

 

Zachęcam do zapoznania się z ubiegłorocznym podsumowaniem akcji Skandynawskie lato 2014 oraz podsumowaniami akcji Kuchnia skandynawska 2012, 2013, 2014.

 

W podsumowaniu znajdą się Wasze przepisy:

  • opublikowane w dniach 1-31 lipca 2015
  • zawierające zdjęcie potrawy (własnoręczne wykonane)
  • oznaczone banerkiem akcji lub linkiem do tego wpisu – zaproszenia z mojego bloga (wpisy nie oznaczone w żaden sposób będą odrzucane, baner na stronie głównej/szpalcie bocznej bloga jest niepotrzebny i niewystarczający do akceptacji wpisu)
  • zgłoszone na agregatorach kulinarnych Durszlak lub Mikser lub przesłane do mnie mailem na adres mops@wlodarczyki.net
  • zawierające źródło/inspirację (tytuł książki, link do strony internetowej, fragment powieści itd.)

 

Osoby nie posiadające bloga mogą tutaj na profilu FB Mops w kuchni zamieszczać zdjęcia swoich potraw wraz z przepisem w opisie.

W przypadku problemów z wklejeniem banerka, od razu piszę, jak można sobie poradzić inaczej niż kopiując kod HTML i wklejając go w trybie HTML wpisu:

  • zamieścić link do tego zaproszenia w taki sposób jak tutaj pokazuję
  • skopiować grafikę banerka i wstawić we wpisie podlinkowując również do tego zaproszenia.

W razie jakichkolwiek problemów piszcie na mops@wlodarczyki.net.

 

Banerki z kodami HTML:

Skandynawskie lato 2015

<a href=”https://www.mopswkuchni.net/2015/06/10/skandynawskie-lato-2015-zaproszenie-do-akcji/”><img class=”alignnone size-full wp-image-8075″ src=”https://www.mopswkuchni.net/wp-content/uploads/2015/06/Skandynawskie-lato-2015.jpg” alt=”Skandynawskie lato 2015″ width=”148″ height=”218″ /></a>

Skandynawskie lato 2015_2

<a href=”https://www.mopswkuchni.net/2015/06/10/skandynawskie-lato-2015-zaproszenie-do-akcji/”><img class=”alignnone size-full wp-image-8077″ src=”https://www.mopswkuchni.net/wp-content/uploads/2015/06/Skandynawskie-lato-2015_2.jpg” alt=”Skandynawskie lato 2015_2″ width=”210″ height=”311″ /></a>