Tabbouleh
poniedziałek, 19 sierpnia, 2013Idealna przekąska na upalne dni. Można ją podawać do różnych mięs duszonych, pieczonych czy grillowanych, choć sama w sobie jest także dość pożywna i co najważniejsze, dzięki dodatkowi świeżej mięty bardzo orzeźwiająca. Sałatka ta pochodzi z Libanu. Oryginalnie przygotowuje się ją z kaszą bulgur, ale bardzo popularna jest jej wersja z kaszą kuskus.
Do zrobienia sałatki zainspirował mnie przepis Panny Malwinny z Filozofii smaku.
Składniki na 4 porcje:
100 g kaszy bulgur
1 duży pomidor
1/2 czerwonej papryki
pęczek natki pietruszki
1/4 szklanki posiekanej miety
1 cebula
1/2 pęczka szczypiorku
sok z 1/2 cytryny
4 łyżki oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki kolendry
1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
sól, pieprz
1. Kaszę bulgur gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oliwy przez ok. 15 minut na wolnym ogniu. Początkowa ilość wody powinna być taka, aby zakrywała kaszę, podczas gotowania dolewamy w razie potrzeby i mieszamy, aby kasza nie przywarła do dna. Pod koniec gotowania zakrywamy kaszę pokrywką i trzymamy tak kilka minut – wtedy wypije całą pozostałą wodę. Następnie studzimy i mieszamy z oliwą i sokiem z cytryny.
2. Siekamy drobno natkę pietruszki, miętę, szczypiorek i cebulę. Pomidora i paprykę kroimy w drobną kostkę.
3. Łączymy składniki z ostudzoną kaszą. Przyprawiamy solą, pieprzem, kminem i kolendrą.
4. Zależnie od upodobań można do niej dodać jeszcze pokrojony w kostkę świeży ogórek, migdały czy czosnek.
Przepis ląduje w mojej akcji Warzywa psiankowate z uwagi na udział pomidora i papryki 😉