Posts Tagged ‘grzyby’

Kisz z podgrzybkami w Przyślij Przepis Pizze i placki 10/2017

sobota, 21 października, 2017

Złapało mnie okropne choróbsko. Niestety nie obędzie się jednak bez antybiotyku. Jeśli zastanawialiście się, co tak cicho na blogu, to macie odpowiedź. Nie mam siły na nic. Gotuję najprostsze rzeczy, najczęściej zupy, Był już rosołek z ryżem, a dziś jest łódzka zalewajka. Humor średnio mi dopisuje, bo mam trochę spraw na głowie, a przy przeziębieniu ciężko nadrobić zaległości i zabierać się z energią do pracy. Szczególnie, że Bobek też troszkę chory… Ale już czuję się ciut lepiej. Cieszę się z drobiazgów. Ostatnio znalazłam kolejny mój przepis w gazetce. Od razu pojawił się banan u mnie na twarzy. Przepis wysłałam chyba z 6 lat temu i tu taka niespodzianka! Na pewno polecam Wam zastąpić margarynę masłem lub odpowiednim tłuszczem roślinnym do wypieków, ja jej nie używam od ponad 5 lat 😉

Przepis na quiche z podgrzybkami znajdziecie na blogu TUTAJ.

 

Flaczki z czubajki czerwieniejącej

środa, 11 października, 2017

W tym roku mamy naprawdę rekordowy wysyp grzybów w Polsce. Chyba nie ma osoby, która nie nazbierała ich chociaż trochę (oczywiście wśród grzybiarzy). Ja miałam już mały epizod grzybowy na początku sezonu w lipcu na Pojezierzu Drawskim. Teraz jeździmy na nasze ulubione podgrzybki do Dłutowa, ale ostatnio prawdziwe grzybowe Eldorado było u moich teściów pod Łodzią. Mój małżonek postanowił zajrzeć do gęstego sosnowego lasku w pobliżu domu, a tu … wszędzie kanie. Oczywiście nazbieraliśmy ich kilkadziesiąt ze trzy razy. Najadła się cała rodzina. Ja już miałam dość kani smażonych à la schabowy, część wysuszyłam w całości. Postanowiłam zrobić jeszcze flaczki z kani i wtedy okazało się, że to jednak nie są czubajki kanie, ale czubajki czerwieniejące, które jak przeczytałam mogą powodować przejściowe problemy trawienne u niektórych osób. Jednak my nic takiego nie odnotowaliśmy. A grzyby są naprawdę bardzo smaczne, niczym nie ustępują kaniom. Może rozmiarem, bo średnica kapelusza czubajki czerwieniejącej rzadko przekracza 20 cm. Możecie o czubajce czerwieniejącej przeczytać np. u Smacznej Pyzy, która jest ekspertką od grzybów w blogowym świecie i naprawdę je poleca. Trzeba tylko uważać na ogrodową odmianę czubajki czerwieniejącej, która może być trująca. Zbierajmy je tylko na terenach leśnych. I pamiętajcie upewnijcie się trzy razy zanim zjecie nieznanego Wam grzyba. Możecie zawsze znieść go do Sanepidu, tam go rozpoznają.

 

 

Jak zrobić flaczki z kani lub innych jadalnych grzybów blaszkowych?

(więcej…)

Śledzie z grzybami leśnymi i cebulką

piątek, 25 grudnia, 2015

Miałam nic nie publikować w Święta, ale mam jeszcze trzy potrawy, które chciałabym dodać do akcji Badylarki Wytrawne potrawy wigilijne. Te śledzie zrobiły furorę na wczorajszej Wigilii, więc czuję się wręcz zobowiązana, aby opublikować przepis na nie na blogu. Wymagają trochę czasu, bo najpierw trzeba moczyć matiasy, a później dać się przegryźć wszystkim smakom. Ale warto, naprawdę!

Opowiem Wam jeszcze jakie miałam wczoraj potrawy wigilijne u teściów. Były to: barszcz czerwony, paszteciki, kapusta z grochem, grzyby z cebulką, karp smażony, tilapia smażona, śledzie z grzybami leśnymi i cebulką, śledzie ze śliwkami i jabłkiem, chlebek, kompot z suszu, cukierki, deser trifle. Wydaje się, że to mało, a po prostu pękałam w szwach. A są jeszcze inne potrawy, które będziemy jeść dziś i jutro. Dzisiaj jadę na obiad do moich rodziców, gdzie będzie zupa grzybowa oraz zrazy zawijane 🙂

Przepis na śledziki (z moimi zmianami) pochodzi z Karp i śledź na wigilijnym stole Olimp Media Poznań 2010.

 

2015-12-25_sledzie_z_grzybami

 

 

ŚLEDZIE Z GRZYBAMI LEŚNYMI I CEBULKĄ

 

Składniki:

5 płatów śledziowych – matiasów

5 dag grzybów leśnych suszonych

2 cebule

pęczek natki pietruszki

1 łyżeczka soli do gotowania grzybów

pieprz

8 ziaren ziela angielskiego 

4 liście laurowe

1/2 szklanki oleju rzepakowego

1 łyżka koncentratu pomidorowego

 

1. Śledzie wymoczyć w wodzie, najlepiej przez całą noc (w lodówce lub chłodnym miejscu). Grzyby zalać wrzątkiem i zostawić na minimum 2 godziny (można też na całą noc).

2. Następnego dnia grzyby odcedzić, zalać ponownie wrzątkiem i gotować około 1 godzinę na wolnym ogniu z dodatkiem soli. Odcedzić i zostawić do ostygnięcia. Wodę można zostawić do sosu grzybowego lub zupy.

3. Grzyby pokroić w paski, cebule w półplasterki. Cebulę zeszklić na 2 łyżkach oleju. Dodać grzyby, ziele angielskie, liście laurowe oraz koncentrat pomidorowy. Chwilę smażyć, zestawić z ognia i wystudzić.

4. Śledzie osączyć z wody, osuszyć, posypać pieprzem i pokroić na 2-3 cm kawałki. Ułożyć w naczyniu (półmisku). Obłożyć grzybami z cebulą wymieszanymi z posiekaną natką pietruszki oraz pozostałym olejem.

 

Wytrawne potrawy wigilijne

 

Zupa ze świeżymi grzybami

czwartek, 25 września, 2014

Jadłam kiedyś taką zupę w pracy i bardzo mi zasmakowała. Ma delikatniejszy smak niż grzybowa z suszonych grzybów i wyjątkowo kremową konsystencję, a miksować nic w niej nie trzeba. Robi się ją w około godzinę. Naprawdę warto, szczególnie teraz gdy mamy grzybowy urodzaj. Ja dałam do niej same podgrzybki, takie większe i starsze egzemplarze, których nie mogę zamarynować.

 

2014-09-25_zupagrzybowa

 

ZUPA ZE ŚWIEŻYMI GRZYBAMI

 

Składniki:

ok. 300 g świeżych podgrzybków (lub mieszanych grzybów leśnych)

1 marchewka

1/2 selera

3 średnie ziemniaki

1 cebula

sól, pieprz

2 łyżki masła

mała śmietana 12%

2 garście posiekanej natki pietruszki

 

1. Seler i marchewkę obrać i pokroić w małe słupki. Zalać ok. 1 litrem wody, dodać sól i gotować 15 minut.

2. Do gotujących się warzyw dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Gotować jeszcze ok. 15 minut.

3. Podczas gdy warzywa się gotują, oczyścić i posiekać w paski grzyby (kapelusze i ogonki) oraz pokroić cebulę w drobną kostkę. Na patelni rozpuścić 2 łyżki masła i podsmażyć na nim cebulę. Po kilku minutach dodać grzyby i smażyć około 5 minut.

4. Do ugotowanych warzyw dodać grzyby podsmażone z cebulą i gotować jeszcze ok. 10-15 minut. Przyprawić pieprzem mielonym, zabielić śmietaną (można dodać łyżkę mąki), zagotować i na samym końcu dodać natkę pietruszki.

 

Przepis dodaję do akcji:

Grzyby

 

Letnie kurki z patelni z natką pietruszki

poniedziałek, 14 lipca, 2014

Sezon na kurki trwa i ja ostatnio postanowiłam znów połączyć je z masłem, cebulką oraz natką pietruszki. Tym razem nie była to jednak zupa z kurek, a szybki dodatek do drugiego dania.

Inspiracją był przepis z książki Camilli Läckberg i Christiana Hellberga Smaki z Fjällbacki.

 

 

Składniki na 2 duże porcje:

400 g kurek

50 g masła

1 cebula

1 ząbek czosnku

1/3 czerwonej papryczki chilli

1/2 pęczka natki pietruszki

sól, pieprz

 

1. Kurki zalać w misce ciepłą wodą, chwilę pomoczyć (wtedy łatwiej odejdą kawałki ściółki), oczyścić i osuszyć.

2. Masło roztopić na patelni, wrzucić posiekaną cebulę, chilli oraz roztarty czosnek i lekko podsmażyć.

3. Dodać kurki i smażyć około 8 minut. Na końcu wymieszać z posiekaną natką oraz doprawić solą i pieprzem.

 

W książce jest napisane, aby podawać z chlebem razowym. Ja podałam z kaszą gryczaną ugotowaną na sypko oraz kefirem. Smakowało wybornie.

 

Skandynawskie lato 2014